Skompromitowany, były już wiceminister sportu Łukasz Mejza po tygodniach nieobecności w mediach zwołał w Sejmie konferencję prasową. Domaga się rozliczenia oskarżonego przez prokuraturę Tomasza Grodzkiego.
Trwa kontrola kuratorium oświaty w SP nr 2 w Zielonej Górze. Pod lupą jest nauczycielka, która zaprosiła na lekcję posła Łukasza Mejzę. Wstępne wyniki mówią, że naruszonych zostało kilka przepisów - donosi RMF24.
- Firma Łukasza Mejzy i współpracująca z nią spółka jego asystentki muszą zwrócić ponad sto tysięcy złotych zarobionych ze środków unijnych. Zakończona właśnie kontrola wykazała wiele nieprawidłowości w biznesie szkoleniowym byłego wiceministra sportu - informuje Wirtualna Polska.
Wzloty, kompromitacje i dymisja Łukasza Mejzy mogłyby wypełnić w całości ranking najważniejszych wydarzeń politycznych w 2021 r. Ale przecież mieliśmy jeszcze nieudany zamach na marszałka w wykonaniu prezydenta Kubickiego i jego kamaryli, definitywny rozwód senatora Tyszkiewicza z prezydentem Nowej Soli i awans prawicowej "bulterierki" od Ziobry.
Prezydent Duda, premier Morawiecki, marszałek Witek, minister Ziobro i prezes NBP, a w wśród nich Łukasz Mejza. Galerię wygranych i przegranych polityków PiS ułożyła Dominika Wielowieyska, publicystka "Wyborczej". - Przez chwilę czuł się królem polityki - pisze o Mejzie.
Łukasza Mejzy nie ma już w rządzie, sam złożył dymisję. - Ten temat już jest załatwiony - mówił w Interii Jarosław Kaczyński i wspominał "bezcennego kota" i lata 90. Ostatnio Mejza był też jednym z bohaterów "maili Dworczyka"
- W piątek w amerykańskim stanie Wyoming zlikwidowano firmę Vinci NeoClinic LLC. Według wspólnika wiceministra sportu zlikwidowany biznes miał pomagać w transferowaniu pieniędzy z Polski przez USA do Meksyku - pisze Wirtualna Polska.
Informacje o pismach przedprocesowych Mejzy pochodzą od Anity Kucharskiej-Dziedzic, lubuskiej posłanki Lewicy. - Te rodziny się boją. Zgłosili się do mnie - mówi portalowi "WP". Wiceminister zaprzecza: - Żadnych pism nie ma.
Plusy i minusy tygodnia. Komora hiperbaryczna, której powstanie blokował prezydent Zielonej Góry, ratuje już ludzkie życie. Janusz Życzkowski, szef orlenowskiej "GL" stara się za to podreperować reputację wicemnistra Mejzy. W sieci poucza Szymona Jadczaka z Wirtualnej Polski jak się powinno pisać o aferach wiceministra i z kim o tym rozmawiać.
Łukasz Mejza, wiceminister sportu, poseł wspierający Zjednoczoną Prawicę, po serii artykułów na temat jego biznesów, złożył wniosek o urlop w Sejmie i ministerstwie. Do pracy nie przychodzi, ale na sali sejmowej głosuje. Zgodnie z linią PiS.
Nadal nie wiadomo, czy wiceminister sportu Łukasz Mejza zostanie zdymisjonowany. - Decyzji jeszcze nie ma. Nie ja ją podejmę. Jeżeli się okaże, że te zarzuty, bardzo poważne, rzeczywiście utrzymają się, to nie wykluczam tego - mówił w RMF FM wicerzecznik PiS Radosław Fogiel.
- Panie premierze, proszę o wyjaśnienie sprawy korupcji politycznej, bo oferowanie stanowisk rządowych w zamian za głosowanie nad budżetem czy kagańcem Czarnka to jest absolutny skandal - mówiła w Sejmie Anita Kucharska-Dziedzic, zielonogórska posłanka Lewicy. - Kiedy Mejza złoży oświadczenie majątkowe? - pytała.
Janusz Życzkowski, szef orlenowskiej "Gazety Lubuskiej", wytknął Szymonowi Jadczakowi, dziennikarzowi WP, że nie powinien udzielać wywiadów serwisowi urzędu marszałkowskiego, bo to polityczne. - Ale w sprawie wykorzystywania chorych dzieci, można stanąć po złej stronie. Życzkowski najpierw albo udawał, że sprawy Mejzy nie ma, albo informował o niej szczątkowo - odpowiada mu Jadczak.
Minister sportu był do tej pory jednym z nielicznych, którzy bronili wiceministra z Zielonej Góry. Teraz Kamil Bortniczuk zmienił zdanie. Wyraźnie odcina się od swojego skompromitowanego zastępcy Łukasza Mejzy.
Łukasz Mejza zapowiedział, że zawiesza swoją działalność w Ministerstwie Sportu i Turystyki. - Zawnioskowałem o urlop bezpłatny - obwieścił. Także chce sobie zrobić wolne w Sejmie. Dodał, że jest nadal wierny rządowi PiS.
Szymon Jadczak, dziennikarz Wirtualnej Polski, który od trzech tygodni opisuje interesy Łukasza Mejzy, wiceministra sportu, podaje, że dziś polityk jest przesłuchiwany przez CBA. Interesy wiceministra sportu badają także prokuratorzy z Zielonej Góry - na razie wykonują czynności sprawdzające.
- Łukasz Mejza przez dwa miesiące zasiadania w fotelu wiceministra nie wytworzył i nie podpisał żadnego dokumentu. Nie podjął żadnej decyzji, która miałaby jakikolwiek ślad w dokumentach resortu - mówi Anita Kucharska-Dziedzic, posłanka Lewicy. W środę razem z Maciejem Kopcem przeprowadziła kontrolę poselską w Ministerstwie Sportu.
- Czekamy na to, co jest istotne, czyli na informację służb. Czekamy na pozwy, które zapowiedział Mejza. Słyszałem o występie, że tak powiem, osoby, która poddana została terapii - tak Ryszard Terlecki skomentował konferencję Łukasza Mejzy.
Łukasz Mejza, wiceminister sportu w rządzie PiS, zabrał głos po serii doniesień nt. jego podejrzanych biznesów. Na konferencji prasowej ponownie wystąpił w roli ofiary i nie odpowiadał na pytania dziennikarzy. Towarzyszył mu przyjaciel Tomasz Guzowski, któremu pomóc miała słynna już terapia pluripotencjalnymi komórkami macierzystymi w Meksyku.
Władysław Kosiniak-Kamysz żąda nie tylko odejścia Łukasza Mejzy, ale i "pociągnięcia go do odpowiedzialności". Ostrzej ocenia wiceministra sportu Michał Kołodziejczak, lider Agrounii. - Najgorsza "łajza polityczna", która powinna zostać usunięta z polityki - mówi.
Jurek Owsiak, szef WOŚP ostro zareagował na obietnice leczenia mukowiscydozy przez spółkę Łukasza Mejzy. - Jeśli prywatny podmiot czy jakakolwiek inna instytucja proponuje leczenie mukowiscydozy jakąkolwiek metodą i nie posiada tego sprzętu - jest zwykłym oszustem, bandziorem złodziejem i hochsztaplerem - pisze.
Przez siedem lat nie miałem z tym człowiekiem nic wspólnego, w odróżnieniu od Janusza Kubickiego, prezydenta Zielonej Góry, który go promował i wspierał na wspólnych billboardach wyborczych. Znam Mejzę i tej znajomości się wstydzę - mówi senator Wadim Tyszkiewicz.
Piątkowa konferencja marszałków i szefa PO w regionie to zapowiedź trzęsienia w mieście. Skontrolowany ma zostać cały projekt wart kilkanaście milionów, w którym przedsiębiorcom rozdawano bony. Marszałek wstrzymała wypłaty kolejnych transz. Januszowi Kubickiemu zarzuca stalking.
Gdy marszałek Sejmu Marek Kuchciński gęsto tłumaczył się z afery samolotowej, Łukasz Mejza pytał, czy "powinien podać się do dymisji". W tym czasie publikował też wyborcze memy z naburmuszonym Kaczyńskim z miną matoła.
Posłowie PiS mają powoli dość Łukasza Mejzy i jego afer. Według mediów możliwy jest bunt i ultimatum: wiceminister sportu żegna się z posadą albo oni odchodzą.
Podawanie bzdur, że klasyczne leczenie: chemioterapia czy radioterapia szkodzi, a komórka macierzysta regeneruje organizm, to śmiertelnie niebezpiecznie teza. Oszustwo. Może odciągać chorych od sprawdzonych terapii. Tak leczeni pacjenci umrą - mówi prof. Dawid Murawa, chirurg onkolog, który z "Wyborczą" prześledził foldery spółki wiceministra Łukasza Mejzy. - Przerażające - przyznaje.
Dziennikarze wrocławskiej "Wyborczej" prześwietlili działalność Łukasza Mejzy na Dolnym Śląsku. Znają go dobrze na wrocławskich uczelniach. Zaczynał studia na kilku kierunkach, żadnego nie ukończył.
Na stronie Partii Republikańskiej, koalicjanta PiS, nie ma już śladu po Łukaszu Mejzie, lubuskim pośle i wiceministrze sportu. Informacje zniknęły po doniesieniach o kontrowersyjnym, medycznym biznesie polityka. Mejza wciąż jest jednak wiceministrem sportu z rekomendacji Republikanów.
Jeszcze kilka dni temu, ślepo wiedziony przez prezydenta Zielonej Góry, szef lubuskich ludowców rozsiewał mrzonki o budowie stadionu piłkarskiego za 100 mln zł. Wierzył, że kasę przywiezie wiceminister Łukasza Mejza. Po kolejnej publikacji o interesach, jakie robił polityk, Stanisław Tomczyszyn wydał oświadczenie, by ludowców z Mejzą nie łączyć.
- Ludzie, którzy prezentują ten poziom, nie powinni być nie tylko w rządzie. Jarosław Kaczyński kupczył w Sejmie stanowiskami, aby skleić, takimi coraz brudniejszymi metodami, większość w parlamencie. I mają dzisiaj większość zbudowaną z takich panów Mejzów - mówił dziś na konferencji Donald Tusk, przewodniczący PO.
Łukasz Mejza przegrał z województwem Lubuskim - ogłosiła dziś prawomocny wyrok Elżbieta Polak, lubuska marszałek. Wiceminister przyrównał urząd do chlewu. I musi za to przeprosić.
Dziennikarze "Wirtualnej Polski" prześwietlili biznesową działalność posła i wiceministra sportu Łukasza Mejzy. Lubi on przedstawiać się jako przedsiębiorca, ale większość jego spółek już nie istnieje, za to ciągną się za nimi mgliste historie. Dziennikarze mają dowody, że Mejza handlował maseczkami bez medycznych atestów. Firma, która miała je produkować, nigdy nie istniała.
Posłowie PiS mówią, że oni tu w Sejmie zap... drugą kadencję, a Mejza za zdradę i z niejasnym oświadczeniem majątkowym od razu dostaje stanowisko wiceministra od nicnierobienia - mówi w wywiadzie w "Wyborczej" Piotr Zgorzelski, wicemarszałek Sejmu z PSL.
Ponad 50 tys. zł kary musi zapłacić wiceminister sportu Łukasz Mejza za to, że podczas kampanii wyborczej do Sejmu wywieszał nielegalnie banery. Miasto Gorzów wszczęło egzekucję komorniczą, bo Mejza płacić nie chce.
Łukasz Mejza, nowy wiceminister sportu, był bohaterem materiału we wczorajszych "Faktach" telewizji TVN. "Kim jest 30-letni Łukasz Mejza, który do Sejmu wszedł z listy PSL, a teraz ma zasilić Klub Parlamentarny Prawa i Sprawiedliwości?", pytał Paweł Płuska.
Czy może dziwić awans Mejzy? Na pewno pomylili się ci, którzy w lipcu wieszczyli mu koniec krótkiej i hochsztaplerskiej kariery - pisze Artur Łukasiewicz, redaktor Gazety Wyborczej.
Ministrem sportu zostanie Kamil Bortniczuk, a Łukasz Mejza wiceministrem - powiedział w rozmowie z Polską Agencją Prasową Jarosław Kaczyński.
W ciągu pół roku swej parlamentarnej kariery Łukasz Mejza, poseł z województwa lubuskiego, nie złożył w Sejmie ani jednej interpelacji. Ktoś mógłby mu zarzucić brak aktywności, dlatego - jak donoszą dziennikarze Onetu - poseł poszedł na skróty. Jednego dnia złożył aż 39 interpelacji.
Nieoficjalnie: Założona przez Adama Bielana Partia Republikańska wchodzi do rządu PiS - Kamil Bortniczuk dostanie posadę ministra sportu. Wiceministrem tego resortu zostanie Łukasz Mejza.
"Łukasz Mejza znów chce ograć Sejm" - pisze dzisiejsza krajowa "Wyborcza". - Nie da się sprawdzić, czy przez ostatnie miesiące skorzystał finansowo na popieraniu PiS.
Copyright © Agora SA