Wadim Tyszkiewicz jeszcze przed głosowaniem w sprawie odebranie immunitetu marszałkowi Senatu Tomaszowi Grodzkiemu warunkował swoją decyzję pokazaniem twardych dowodów winy lekarza, który jest oskarżany o branie łapówek. - Argumenty wnioskodawców za odebraniem immunitetu Tomaszowi Grodzkiemu w debacie zostały zmiażdżone. Miałem wrażenie, że wielu senatorom PiS jest po prostu wstyd za całą tę hucpę. Ale i tak aż 47 senatorów PiS zagłosowało za. Polityka jednak jest obrzydliwa - komentuje Tyszkiewicz.
Skompromitowany, były już wiceminister sportu Łukasz Mejza po tygodniach nieobecności w mediach zwołał w Sejmie konferencję prasową. Domaga się rozliczenia oskarżonego przez prokuraturę Tomasza Grodzkiego.
Copyright © Agora SA