Elżbieta Rafalska i Marek Ast pocieszają wyborców PiS, że powrót do władzy to krótka ścieżka. - Ta ich koalicja nie przetrwa, pokłócą się o stołki, spaja ich tylko zemsta - tłumaczą. Nowość? Pojawiają się ostre pytania o wyjście z UE. I jak odpowiedzieć?
Bukmacherzy obstawiają wyborcze pojedynki liderów KO i PiS w Lubuskiem. Czy Marek Ast wygra z marszałek Elżbietą Polak, a wojewoda Władysław Dajczak z Waldemarem Sługockim? Nie ma dobrych wieści dla PiS. A jak zakończyłby się bratobójczy pojedynek Asta z Mejzą?
To już pewne, że skompromitowany poseł i były wiceminister sportu znajdzie się na lubuskiej liście PiS do Sejmu. - Łukasz Mejza będzie kandydatem PiS w okręgu zielonogórskim, na 11. miejscu - powiedział Marek Ast w programie "Tłit" Wirtualnej Polski.
Wybory parlamentarne 2023. Prezes PiS Jarosław Kaczyński ogłosił jedynki we wszystkich okręgach wyborczych. W Lubuskiem liderem listy będzie Marek Ast.
Wyborczych lubuskich dylematów jest dużo. Czy Rafalska wygra z Polak? Kogo tym razem poprze Janusz Kubicki? Kto mu zastąpi Łukasza Mejzę?
Zamknięcie jego spraw jest warunkiem, żeby o starcie rozmawiać. Inaczej nie sądzę, żeby Mejza mógł być kandydatem - mówi w rozmowie z dziennikarzami WP Polski Marek Ast, szef PiS w Lubuskiem. Znana politolożka nie ma jednak wątpliwości. - Mejza wystartuje z PiS.
Przed wyborami PiS zaczyna straszyć imigrantami ze Wschodu? Na to wygląda. Tournée po mediach zalicza właśnie Marek Ast, poseł z Zielonej Góry i szef partii w woj. lubuskim. Reklamuje ogólnopolskie referendum, proponuje połączyć je z wyborami do Sejmu.
Szefów PiS w województwach będzie prawie stu - zdecydował Jarosław Kaczyński. W woj. lubuskim trzech - poseł Marek Ast, wojewoda Władysław Dajczak i starosta wschowski Andrzej Bielawski.
Łukasz Mejza miałby wystartować w następnych wyborach do Sejmu z lubuskiej listy PiS. - Niewykluczone, ale mało prawdopodobne - twierdzi Marek Ast, szef regionu. Prasa w kraju jednak spekuluje: Kaczyński umówił się z Mejzą.
Jarosław Kaczyński wskazał nazwiska sekretarzy regionalnych PiS. W woj. lubuskim awansował Grzegorz Maćkowiak, wierny uczeń Marka Asta.
Posłowie z województwa lubuskiego znaleźli się w 14 z 29 komisji w Sejmie. W czterech z nich są wiceprzewodniczącymi, a w jednej lubuski poseł został przewodniczącym.
Wybory parlamentarne 2019. - W Polsce demokracja ma się bardzo dobrze. Polaków przede wszystkim interesuje, czy będą utrzymane programy socjalne - mówi Marek Ast, szef lubuskiego PiS, który posłem został po raz piąty
Jedni zbierają gratulacje, drudzy dziękują. Są także tacy, którzy zaszyli się i milczą.
Wybory parlamentarne 2019. Były wicewojewoda Robert Paluch nie jest już członkiem PiS. Został wyrzucony z partii, ale na liście do Senatu figuruje, że "należy".
Wybory parlamentarne 2019. W Lubuskiem znamy już oficjalnie listy trzech komitetów - PiS, PSL i Konfederacji. Termin rejestracji mija dziś o północy.
Prawo i Sprawiedliwość ogłosiło liderów list w jesiennych wyborach do Sejmu. W okręgu, który obejmuje całe województwo lubuskiej, numerem jeden będzie Marek Ast, wieloletni poseł PiS, szef partii w regionie.
PiS nie ukrywa, że "piątka" Kaczyńskiego, czyli dodatkowe emerytury, 500 plus na każde dziecko i autobusy do małych miasteczek mają pomóc w wygranej w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Wiemy, kto z lubuskich polityków wybiera się do Brukseli
Stanowisko wicewojewody lubuskiego stracił Robert Paluch, wpływowy regionalny polityk PiS. Został także tymczasowo zawieszony w prawach członka partii. - Trwa kampania, po prostu musimy być kryształowi, poza wszelkimi podejrzeniami - mówi poseł Marek Ast.
Rząd PiS chce przenieść Izbę Administracji Skarbowej z Zielonej Góry do Gorzowa. Sprawa budzi wielkie emocje, bo pracę stracić ma 200 osób. - To głupi i bezczelny pomysł - ocenia Janusz Kubicki, prezydent Zielonej Góry. Marek Ast, szef PiS w województwie, twierdzi jednak, że sprawa nie jest jeszcze przesądzona. - Izba powinna zostać w Zielonej Górze. Będziemy o tym rozmawiać z ministrem Błaszczakiem i ministrem Morawieckim - deklaruje poseł.
W Lubuskiem rośnie przewaga PiS nad konkurencją z PO i Nowoczesnej. Na progu wyborczym lewica i ludowcy - wynika z najnowszego sondażu opublikowanego przez Polska The Times
W poniedziałek odbyła się kolejna demonstracja pod biurem Marka Asta, posła PiS. Zorganizował ją KOD, przyszło około 30 osób. Zebrani dziękowali za mijającą kadencję Andrzejowi Rzeplińskiemu, prezesowi Trybunału Konstytucyjnego, i czytali konstytucję. - Jesteśmy tu nieprzypadkowo. To Ast zaczął kompromitować polski parlamentaryzm - mówili KOD-owcy.
Posłowie PiS przeforsowali likwidację gimnazjów. - To powrót do normalności w szkołach - przekonują razem z rządem. - Czarna noc polskiej oświaty - mówi opozycja. A jak głosowali lubuscy posłowie?
W lubuskim PiS szampańskie nastroje na rocznicę rządu Beaty Szydło. - Mamy długa listę sukcesów - mówi poseł Marek Ast
Od dwóch lat lubuskim PiS jako pełnomocnik rządzi Marek Ast. Wszystko wskazuje, że będzie rządził dalej, ale już jako przewodniczący wybrany przez ponad 300 delegatów. Czeka tylko na rekomendację Jarosława Kaczyńskiego
Lubuscy posłowie i senatorowie wszystkich klubów partyjnych z wyjątkiem PiS protestują u premier Beaty Szydło. Powód? Strategia rozwoju krajowej gospodarki, czyli tzw. plan Morawieckiego, całkowicie pomija woj. lubuskie. - A przecież jesteśmy tak samo zacofani jak województwa na wschodzie - podkreśla Paweł Pudłowski z Nowoczesnej.
PiS obsadził stanowisko dyrektora w ODR w Kalsku. Został nim Jerzy Bielawski, były starosta żagański, wiceburmistrz Żagania i szef miejscowego PiS
Portal OKO.press nie pozostawił suchej nitki na Marku Aście, pośle PiS z Lubuskiego, za jego wywiad dla "Naszego Dziennika". Zdaniem dziennikarzy serwisu Ast zachowuje się tak, jakby prawie w ogóle nie znał polskiej konstytucji. Mimo że z wykształcenia jest prawnikiem.
Po piątkowych dwóch głosowaniach w Sejmie można być już pewnym, który z lubuskich parlamentarzystów jest za zaostrzeniem ustawy antyaborcyjnej. Kto chciał bronić prawa kobiet?
Lubuski PiS wybierał delegatów na zjazd krajowy. Ten wybierze prezesa, czyli Jarosława Kaczyńskiego. Kto pojedzie do Warszawy?
Sceneria: aula Uniwersytetu, na froncie mozaika Gagarina. Czas: sobotnie przedpołudnie. Główni gracze: 300 działaczy PiS, którzy regularnie opłacają składki. Cel? Wybrać delegatów, którzy w lipcu wybiorą ponownie Jarosława Kaczyńskiego na szefa partii
Cóż, niedowiarkowie będą musieli posypać głowy popiołem. Plan 500 plus powiódł się - cieszy się Marek Ast, poseł i szef lubuskiego PiS. Niechętnie za to wypowiada się w sprawie zaostrzenia prawa aborcyjnego
Rygory w obrocie ziemi rolnej jakie zapowiada PiS, przyniosą korzyści rolnikom - twierdzi poseł Marek Ast. - Zablokuje spekulację ziemią, polska ziemią - mówi.
Dariusz Frejman nie jest już prezesem Radia Zachód. Zastąpił go Wilhelm Korotczuk, ale może nim być tylko do poniedziałku. Dlaczego tak krótko? Za protegowanym posła Marka Asta ciągnie się przynależność do PZPR i miażdżący raport NIK.
Bo skoro opozycja uważa, że łamiemy demokrację i nie uznaje wyników wyborów, to trudno uważać, że wszystko jest w porządku i mamy brać się pod mankiet i spijać sobie z dzióbków - tłumaczą posłowie Marek Ast i Jacek Kurzępa.
By zrozumieć, skąd Marek Ast wziął się przed Trybunałem Konstytucyjnym trzeba cofnąć się do czasów skromnego burmistrza, który ?nigdy nie zawiódł? Kaczyńskiego
Po "Aferze Madryckiej" kancelaria Sejmu opublikowała listę wszystkich podróży posłów ostatniej kadencji. Prześwietliliśmy wojaże po świecie dwunastu posłów z woj. lubuskiego. Najwięcej za pieniądze podatników podróżowali członkowie Parlamentarnej Grupy ds. Przestrzeni Kosmicznej, której przewodniczącym jest Bogusław Wontor z SLD. Tylko nieco mniej od niego wylatał poseł Twojego Ruchu Maciej Mroczek. Pierwsze miejsce w kosztach podróży należy jednak do Bożenny Bukiewicz z Platformy Obywatelskiej.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.