- Gratuluję lubuskiemu WOPR, że uzyskał od samorządu takie wsparcie. Dla ochotników, oprócz pasji i ochoty do działania, bardzo ważny jest sprzęt, który pozwala skutecznie ratować ludzi - mówił w Zielonej Górze były premier.
Niech idzie swoją drogą, nie mamy z nim nic wspólnego, nie nadajemy na tych samych falach i niech odda nasz mandat - mówią liderzy lubuskiego PSL i rozliczają się ze swojej historii z Łukaszem Mejzą, który zaatakował premiera Waldemara Pawlaka.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.