Polska samorządowa: na aborcję do zachodnich województw, na festiwal tradycji i religii na Podkarpacie?
Liderzy PiS witali Donalda Tuska w Sulechowie "konferencją demaskacyjną", a poseł Mejza podjechał z mobilnym banerem w języku niemieckim. - Tylko dlaczego z błędami, durniu - reagowali internauci.
Mirosław Janusz, działacz "S", internowany w stanie wojennym, mówi, że jest człowiekiem z inicjatywą. Chce działać, organizować turniej brydżowy. Tyle że - skarży się - blokuje go Marek Budniak, radny PiS i doradca wojewody lubuskiego ds. kombatantów. - Nie zamknę się i nie mogą mnie zamknąć do piwnicy drugi raz - mówi opozycjonista.
Putin miał zaśpiewać w Zielonej Górze. Chciały tego PO i SLD - nie ma żadnych wątpliwości "Gazeta Polska". A powinna, bo rękę do Festiwalu Piosenki Rosyjskiej przyłożyli PiS, Ławrow z minister Fotygą oraz TVP z ludźmi Lecha Kaczyńskiego.
Franciszek Przybyła, asystent skompromitowanego posła Łukasza Mejzy, nie pracuje już w banku PKO BP. Rezygnację złożył, gdy o jego posadzie napisali dziennikarze. Przybyła był "konsultantem medycznym" w głośnej aferze z udziałem Mejzy. Teraz twierdzi, że media atakują go w związku z jego "prawicowymi poglądami politycznymi".
Nazwisko Franciszka Przybyły, współpracownika i biznesowego wspólnika posła Łukasza Mejzy, wypłynęło, gdy Wirtualna Polska ujawniła, jak spółka obiecywała terapie w nieuleczalnych chorobach. - Asystent właśnie dostał posadę w PKO BP - opisuje dziś portal.
Poseł Jacek Kurzępa z rozbrajającą szczerością przyznaje, że jego stowarzyszenie dostało 500 tys. zł dotacji tylko dlatego, że wniosek był słabszy, bo miało być 1,2 mln zł. Z dużą dotacją dla Uniwersytetu Zielonogórskiego nie było kłopotów. Tu socjolog od młodzieży znalazł pracę na ekonomii i finansach.
To zamach na polskie lasy - twierdzą lubuscy ziobryści i straszą, że Unia Europejska zniszczy "przemysł drzewny" i wprowadzi zakaz wstępu do lasów.
Niemcy ostrzegają, że zasolenie Odry jest ogromne, przed katastrofą ratuje ją tylko niska temperatura. Latem znów popłyną nią martwe ryby. - Trzeba szybko zmienić prawo dotyczące zrzutów ścieków do Odry - naciskała na polsko-niemieckim spotkaniu marszałek Elżbieta Polak. Publiczne media zarzuciły jej "knucie" z Niemcami, a same marzą o porcie większym od Hamburga.
PR-owym cacuszkiem można nazwać odpowiedź Krystyny Sibińskiej na billboard wojewody Władysława Dajczaka. Wykupiła miejsce niżej i prostuje informacje polityka PiS.
Wiadomość, że poseł Łukasz Mejza będzie "dwójką" na lubuskiej liście PiS, była jak zastrzyk znieczulający: paraliż, brak czucia w twarzy i palcach. Ale przyszło przebudzenie: - Przecież wcale nie musi nas pogrążyć - mówi lokalny działacz. Ale inny dodaje: - Trzeba to odkręcić.
Zielonogórscy chirurdzy wszczepili pacjentowi biodro zaprojektowane w Hamburgu, miasto buduje szkołę, a przyrodnicy wypuszczają rysia na wolność. To plusy tygodnia, a minusy? Brak obiecanych ekranów przy nowej obwodnicy i brukselska posada byłego posła PiS.
Artur Zasada był radnym, posłem, europosłem i "przyjacielem Gowina". - Dziś jest prezesem lobbystycznej spółki działającej w Brukseli, utrzymywanej przez polskie państwowe koncerny - opisuje WP.pl.
Jedzenie mięsa, inaczej niż myśli PiS, nie ma barw politycznych. Najmniej, jak wynika z badań GUS, jedzą mieszkańcy wschodniej Polski. Lubuszanie chętniej sięgają po schabowe, ale i tak dużo mniej niż jeszcze 10 lat temu
Przedterminowe wybory w lubuskim Dąbiu wygrał Bogusław Zaraza z PSL. Ludowcy nie kryją satysfakcji, odegrali się na pośle Łukaszu Mejzie, który dostał się do Sejmu z listy PSL, a potem zdradził i poszedł do PiS.
Poseł PiS Jacek Kurzępa dostaje milionowe dotacje z ministerstw i fundacji kontrolowanych przez PiS - ujawniła "Wyborcza" . - Dostaję, bo jestem kompetentny - odpowiada parlamentarzysta w Radiu RMF FM.
Wszystko wskazywało, że lubuscy liderzy PiS odpuszczą i nie dołączą do krajowej kampanii opowiadania bredni o wydzielaniu mięsa i karmieniu Polaków robakami. A jednak na posła Kurzępę, wojewodę Dajczaka i paru innych można liczyć, w tym na przebierańca w mundurze legionisty Piłsudskiego.
Ponad 9,2 mln zł z ministerstw i państwowych fundacji dostały instytucje związane z posłem PiS Jackiem Kurzępą. Część pieniędzy przepływa przez Stowarzyszenie Matecznik Pomocniczości i Dobroci, które Kurzępa założył w 2020 r. tuż po wejściu do Sejmu razem ze swoim asystentem.
CBA śledziło w kampanii wyborczej prezydenta Sopotu, wykorzystując szpiegowski system Pegasus. Senator Wadim Tyszkiewicz: - Nie ma takiej niegodziwości, do której nie posunąłby się PiS. Martwi jedno, czy Polacy zaszczepili się na niegodziwość.
Lubuskie jest wśród pięciu województw, w których PiS przegrywa wybory parlamentarne z KO - takie wyniki przynosi prognoza IBRiS dla Radia Zet. Cieszyć się może też Lewica, która wskakuje na podium i wyprzedza partię Szymona Hołowni
Wojewoda ogłosił wyniki naboru do Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg. Lubuskie samorządy otrzymają w tym roku dofinansowania na łączną kwotę prawie 118 mln zł.
Ponad 1,3 mln zł nagród wypłacono w lubuskiej Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Dyrektor agencji kontrolowanej przez PiS dostał 22,5 tys. zł, jego zastępcy po 15,5 tys. zł - opisuje "Tygodnik Regionalna".
"Będzie czym w kominku palić" - napisał Łukasz Porycki, lubuski wicemarszałek z ramienia PSL, pod wpisem Arkadiusza Mularczyka. Wiceszef MSZ pochwalił się wydrukiem skróconych wersji raportu o reperacjach wojennych, które "wkrótce obiegną cały świat".
Gazeta Wyborcza wraca do sprawy państwowej fundacji FRSE i publikuje spory wątek dotyczący nacisków posła Jacka Kurzępy, za pomocą których ten próbuje wyeliminować z rynku konkurencję.
W rozmowie z Justyną Dobrosz-Oracz z "Wyborczej" Adam Bielan zapowiada, że chce, by skompromitowany Łukasz Mejza znów startował do Sejmu. Z naszych nieoficjalnych ustaleń wynika, że miałby mieć trzecie miejsce na lubuskiej liście PiS.
O tym, kto wygra wybory do sejmiku lubuskiego, mogą decydować pojedyncze procenty, a nawet ich ułamki. PiS może mieć zaledwie siedmiu radnych, ale równie dobrze dziewięciu. Ludowcy mogą wprowadzić trzech radnych albo żadnego. Zaglądamy do pięciu okręgów wyborczych, z których jeden zasługuje na miano "grupy śmierci"
Jerzy Materna, poseł PiS z Zielonej Góry, został zaproszony do publicznego radia, by podsumować mijający rok. Jego zdaniem najważniejszym problemem Polski jest obecnie rządowa opozycja. - Dawno mielibyśmy środki z KPO, gdyby nie przeszkadzali - stwierdził Materna.
Jarosław Kaczyński był w Nowej Soli, wystąpił na zamkniętym spotkaniu przed działaczami i sympatykami partii. Prezes PiS opowiadał o zdrajcach Polski i zagrożeniach cywilizacji chrześcijańskiej.
Sejm miał przegłosować uchwałę o Rosji jako państwie terrorystycznym. PiS w ostatniej chwili dopisał do niej katastrofę smoleńską jako winę Moskwy. Opozycja zbojkotowała głosowanie. "Zamach" poparli lubuscy parlamentarzyści PiS.
Jarosław Kaczyński specjalnym kibicem nie jest, miting w Gorzowie zaplanował, gdy Polska będzie grała z Francją. Prezes PiS odwiedzi wcześniej Nową Sól i Zieloną Górę. KOD zapowiedział "gorące powitanie szeregowego posła".
Orlenowska "Gazeta Lubuska" zarzuca Platformie Obywatelskiej, że pasie "tłuste kosty" w samorządowych placówkach. Ta odgryza się i publikuje zarobki radnych PiS. Zarabiają więcej od marszałek województwa.
Za tydzień w weekend Jarosław Kaczyński, prezes PiS, ma wizytować Lubuskie. W sobotę odwiedzi Gorzów i Zieloną Górę, w niedzielę ma spotkać się z mieszkańcami Nowej Soli.
Janusz Kubicki, prezydent Zielonej Góry, w swojej bezwględnej i brutalnej polityce oszczerstw przekracza kolejne granice. Właśnie podniósł podatki od nieruchomości, winą za to obarczając marszałek województwa. Podobnych manipulacji w ratuszu wyprodukował więcej.
PiS wspierany przez klub Samorządowe Lubuskie już po raz trzeci w tej kadencji próbował odwołać lubuską marszałek Elżbietę Polak (PO). Nie udało się także tym razem.
Gdy PiS w sierpniu składał wniosek o odwołanie marszałek Elżbiety Polak, liczył na siłę rażenia "seksafery" w gorzowskim WORD. Dziś PiS oskarża marszałek jeszcze o "zdradę stanu", ale sam w regionie ma fatalny wizerunek po katastrofie na Odrze i wojewodzie, który nie ostrzega mieszkańców przed ulewami.
Już nie "reparacje", a "zadośćuczynienie". Tylko Zieloni zagłosowali w Sejmie przeciwko głośnej uchwale. - Dziś rząd dokłada się do nakręcania tej spirali nienawiści czy uprzedzeń - tłumaczą.
Magdalena Pędziwiatr, gorzowska starosta, zostaje na stanowisku. Mimo dyscypliny partyjnej, jaką wprowadził Władysław Dajczak (PiS), w której zobowiązał swoich radnych do głosowania przeciwko staroście, opozycji nie udało się uzbierać szabel, by obalić zarząd.
W środę radni powiatu gorzowskiego będą decydować o zmianach w zarządzie. Władysław Dajczak, wojewoda, a także pełnomocnik zarządu okręgowego PiS, wprowadza dyscyplinę partyjną. Chce odwołania Magdaleny Pędziwiatr, bo ta nie jest członkiem partii.
Nie zardzewiały koła w obrotowym krześle Janusza Kubickiego, prezydenta Zielonej Góry. Nie mogły, bo są ze złota.
Wybory do sejmiku lubuskiego wygrałaby Koalicja Obywatelska z bardzo dużą przewagą nad PiS, któremu poparcie spada mocno poniżej 20 proc. Trzecie miejsce? Lewica wraca do gry.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.