Wyprawę do Gorzowa zapewne na bardzo długo zapamięta 25-letni Dawid Wojtyra, który w swoim trzecim w karierze meczu w barwach Kluczborka strzelił aż cztery gole. AstroEnergy Warta Gorzów - MKS Kluczbork 0:4.
Mamy powtórkę z pierwszego, wiosennego pojedynku gorzowskich piłkarzy w Goczałkowicach. Warciarze strzelają gola, ale później wszystkie punkty oddają gospodarzom. Odra Bytom Odrzański - AstroEnergy Warta Gorzów 4:1.
Warciarze od 46. minuty przegrywali 1:2, a od 68. minuty grali w dziesiątkę. AstroEnergy Warta Gorzów - Unia Turza Śląska 2:2.
Występujący w roli gości warciarze byli bardziej konkretni w swoich poczynaniach na boisku. Stilonowcy po porażce znów obsunęli się do strefy spadkowej. Stilon Gorzów - AstroEnergy Warta Gorzów 0:2.
Zielonogórski napastnik w zaledwie 12 minut odwrócił losy sobotniego, derbowego pojedynku. AstroEnergy Warta Gorzów - Lechia Zielona Góra 1:3.
Byliśmy miło zaskoczeni, że obie drużyny cały czas parły do przodu, stworzyły aż tyle sytuacji. Goście z Pawłowic nie przez przypadek są aktualnie w najlepszej czwórce trzeciej grupy. AstroEnergy Warta Gorzów - Pniówek 74 Pawłowice 1:3.
Pierwsza drużyna Śląska aktualnie ma świetną passę i przewodzi w ekstraklasie. Każdy chce teraz w tym zespole zagrać. Pewnie dlatego gracze rezerw tak w sobotę prężyli muskuły przed trenerem Jackiem Magierą, który oglądał mecz trzeciej ligi z trybun. Śląsk II Wrocław - AstroEnergy Warta Gorzów 5:0.
Gorzowianie są po spotkaniu, w którym sporo zawdzięczają swojemu bramkarzowi Dawidowi Smugowi. Dlatego ten remis trzeba szanować. AstroEnergy Warta Gorzów - Górnik Polkowice 0:0.
Budujące, że gorzowski zespół był w sobotę zdecydowanie lepszy od rywala, który do tej pory zajmował pozycję wicelidera w trzeciej grupie. Gwarek Tarnowskie Góry - AstroEnergy Warta Gorzów 0:3.
Mogliśmy być współliderem trzeciej grupy, a tak kolejny mecz poszedł na piłkarską edukację, jak nie zachowywać się w dogodnych okazjach pod bramką rywala - mówił zły trener Warty Mateusz Konefał. AstroEnergy Warta Gorzów - Odra Bytom Odrzański 0:0.
W Starowicach Dolnych warciarze bardzo szybko przegrywali, potem jeszcze w pierwszej połowie wyszli na prowadzenie, ale ostatecznie inauguracja sezonu 2023/24 skończyła się remisem. LZS Starowice Dolne - AstroEnergy Warta Gorzów 2:2.
Niestety, warciarze nie potrafią utrzymać na dłużej wysokiej jakości, dobre występy przeplatają słabymi. Dlatego ciągle drżą o swój ligowy byt. Stal Brzeg - AstroEnergy Warta Gorzów 2:0.
Oby ta strata nie była decydująca w kontekście walki o utrzymanie w trzeciej lidze, bo przed warciarzami na finiszu sezonu same trudne mecze. AstroEnergy Warta Gorzów - Górnik II Zabrze 1:3.
Trener warciarzy przyznał, że jego zespół w wyjazdowym meczu z rezerwami Chrobrego w pierwszej połowie mógł stracić kilka goli, a po przerwie kilka strzelić. Dlatego remis uważa za sprawiedliwy. Chrobry II Głogów - AstroEnergy Warta Gorzów 1:1.
W momencie gdy bardzo potrzebowaliśmy kompletu punktów, warciarze zagrali najlepszy mecz w rundzie wiosennej, a kto wie, czy również nie w całym sezonie. AstroEnergy Warta Gorzów - Gwarek Tarnowskie Góry 2:0.
Identycznie jak jesienią w Gorzowie wiceliderzy trzeciej ligi wbili warciarzom pięć goli. Rekord Bielsko-Biała - AstroEnergy Warta Gorzów 5:2.
Mecze ligowe warciarzy w tym sezonie to nie są jakieś wielkie wydarzenia piłkarskie. W sobotę znów groźne sytuacje naszej drużyny mogliśmy policzyć na palcach jednej ręki. Do tego przegraliśmy i dalej będziemy drżeć o ligowy byt. AstroEnergy Warta Gorzów - MKS Kluczbork 0:1.
W Grodkowie ligowe mecze rozgrywa Polonia Nysa. Gola na wagę remisu zdobył dla gorzowskich piłkarzy z rzutu karnego kapitan zespołu Paweł Krauz. Polonia Nysa - AstroEnergy Warta Gorzów 1:1.
Piłkarze Warty Gorzów specjalnie nie ustępowali wiceliderowi trzeciej grupy. Nie wykorzystali jednak tego, że zawodnik gości, Ukrainiec Rusław Zubkow, w 41. minucie obejrzał czerwoną kartkę. AstroEnergy Warta Gorzów - Polonia Bytom 1:2.
Biorąc pod uwagę bardzo realną groźbę, że w trzeciej grupie spadkowiczów będzie więcej niż trzech, gorzowskie drużyny przed startem do rundy rewanżowej mają w głowach tylko jedno: jak najszybciej zagwarantować sobie bezpieczne miejsce w tabeli.
Warciarze nie ulękli się jednej z czołowych drużyn w trzeciej grupie, zostawili po sobie dobre wrażenie. W piłce nożnej liczy się jednak to, co wpadnie do siatki. Ślęza Wrocław - AstroEnergy Warta Gorzów 3:1.
Czy w końcu któryś z naszych trzecioligowców odczaruje boisko na stadionie przy Olimpijskiej? Warta i Stilon rozegrały w rundzie jesiennej już 11 meczów w roli gospodarzy i zebrały zaledwie pięć remisów. Koszmar. AstroEnergy Warta Gorzów - Chrobry II Głogów 0:2.
To nie był udany wyjazd naszego trzecioligowca, gospodarze swoją przewagę na boisku potwierdzili kilkoma golami. Carina Gubin - AstroEnergy Warta Gorzów 3:0.
Obserwatorzy środowego spotkania byli zgodni: gorzowscy piłkarze zasłużyli na to zwycięstwo. Brawo! Odra Wodzisław Śląski - Warta Gorzów 0:1.
Gorzowscy trzecioligowcy na sam koniec piątkowego spotkania wbili gola na 2:1, ale cieszyli się tylko przez chwilę, bo sędzia uznał, że strzelec bramki Dawid Ufir był na spalonym. Oglądając powtórki tej sytuacji, można powiedzieć jedno: duża kontrowersja. AstroEnergy Warta Gorzów - Miedź II Legnica 1:1.
Nie doczekaliśmy się powtórki z rundy wiosennej. W 1. kolejce sezonu 2022/23 w trzeciej lidze warciarze przegrywają z Polonią w Bytomiu 0:4.
Warciarze przygotowania do nowego sezonu zaczęli najpóźniej ze wszystkich. - Po niecodziennej dawce emocji, które przeżywaliśmy właściwie przez całą wiosnę, ten odpoczynek od piłki był po prostu niezbędny - stwierdził trener Mateusz Konefał. W Warcie marzą teraz o ligowych punktach od pierwszej kolejki i znacznie mniej nerwowej jesieni oraz całym sezonie.
Wszystko rozstrzygnęła pierwsza akcja dogrywki. W 91. minucie w polu karnym gorzowian do piłki dopadł wprowadzony chwilę wcześniej na boisko 19-latek Konrad Sitko i zdobył zwycięskiego gola dla Lechii Zielona Góra. Później po murawie latały reklamy, a kibice, piłkarze i trenerzy na kilka minut uciekli przed burzą i oberwaniem chmury w bezpieczne miejsce. Wrócili jednak do gry i na fetę zwycięzców.
Ależ to było emocjonujące i dramatyczne środowe popołudnie w trzeciej lidze. Warciarze podróżowali z nieba do piekła i odwrotnie, ale ostatecznie uchronili się przed spadkiem! Natychmiast bogaty prezent z wielkimi podziękowaniami powinni słać do Lubina. Bez remisu rezerw Zagłębia w Żmigrodzie nie byłoby tylu szczęśliwych twarzy dziś przy Olimpijskiej. W sezonie 2022/23 oglądamy zatem trzecioligowe derby Gorzowa!
W środę, 15 czerwca, o godz. 17.30 na stadionie przy ul. Olimpijskiej w Gorzowie warciarze rozpoczną ostatni mecz ligowy w sezonie, decydujący o ich przyszłości. Jeśli nasi trzecioligowcy pokonają wicelidera Ślęzę Wrocław, uchronią się przed spadkiem. Przy innym wyniku trzeba będzie liczyć na korzystne rozstrzygnięcie na boisku w Żmigrodzie.
Na szczęście rywale z dołu tabeli też przegrali i ostatecznie nie zepchnęli warciarzy do strefy spadku. Wszystko rozstrzygnie się w dwóch ostatnich meczach. Warta Gorzów - Pniówek 74 Pawłowice 1:3.
Najważniejsze, że trzecioligowcy z Gorzowa, na trzy kolejki przed końcem sezonu, ciągle mają sprawę utrzymania w swoich rękach. - A na koniec niech ten remis z Gwarkiem okaże się kluczowy w kontekście naszego pozostania w trzeciej lidze - powiedział trener warciarzy Mateusz Konefał. Gwarek Tarnowskie Góry - Warta Gorzów 0:0.
Obie lubuskie drużyny w sobotnie popołudnie w Gorzowie bardzo chciały wygrać i dzięki temu obejrzeliśmy naprawdę emocjonujący mecz. Warta znacznie dłużej utrzymywała się przy piłce, ale to Lechia miała bardziej konkretne sytuacje bramkowe. Dodajmy, że zielonogórzanie przez całą drugą połowę grali w dziesiątkę. Ostatecznie mamy remis 1:1.
Trzecioligowcy finiszują, do końca każdej drużynie pozostało do rozegrania jeszcze po pięć meczów. W sobotę, 21 maja, o godz. 17 na stadionie przy ul. Olimpijskiej w Gorzowie obejrzymy atrakcyjnie zapowiadające się derbowe starcie. Warciarze podejmą Lechię Zielona Góra. Obie ekipy ciągle potrzebują punktów, aby uniknąć spadku.
Taki dzień też trzeba przeżyć. Za piłkarzami Warty Gorzów zdecydowanie najsłabszy mecz w rundzie wiosennej i jedna z najwyższych porażek naszego trzecioligowca w sezonie. Rekord Bielsko-Biała - Warta 4:0.
Tak to już jest, że każda, nawet najlepsza, sportowa seria kiedyś ma swój koniec. Gorzowski trzecioligowiec zatrzymany w Brzegu. Przegrywamy ze Stalą 1:2. Honorową bramkę dla Warty strzelił pod koniec meczu Radosław Mikołajczak.
To już dziewiąty ligowy pojedynek warciarzy z rzędu bez porażki, szóste zwycięstwo w rundzie wiosennej i ósme w całym sezonie. Tym razem mecz szalony, z gradem bramek, wielka przewaga ataku nad obroną z obu stron. Warta Gorzów - Karkonosze Jelenia Góra 5:3.
Tym razem warciarze ogrywają na wyjeździe Górnika II Zabrze 1:0, a zwycięskiego gola z rzutu karnego zdobył w ostatniej akcji meczu Paweł Krauz. W rundzie rewanżowej gorzowianie zdobyli aż 18 pkt. Jak pięknie, że wiosna wciąż jest nasza!
W lubuskich zmaganiach pozostało już tylko dwóch z trzech trzecioligowców z naszego województwa. W środę w meczu ćwierćfinałowym Warta Gorzów wysoko pokonała na wyjeździe występującą w klasie okręgowej Odrę Bytom Odrzański 5:2.
- Piłka nożna potrafi być okrutna, przychodzi taki dzień, że nic nie możesz strzelić. Brak skuteczności w Gorzowie zabrał nam wszystko - kręcił z niedowierzaniem głową Jakub Ryś z Cariny Gubin. Za wrażenia i stworzone sytuacje podbramkowe lubuskie derbowe starcie trzecioligowców zdecydowanie dla gości. W futbolu liczy się jednak to, co wpadnie do siatki. Gola na wagę bezcennego kompletu punktów strzelił dla Warty Gorzów Dawid Ufir.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.