Z rzutu rożnego dośrodkował Filip Wiśniewski, a w polu karnym najwyżej wyskoczył 19-letni Krystian Wenerski i głową zdobył gola na wagę arcyważnych trzech punktów. Karkonosze Jelenia Góra - Solar Home Stilon Gorzów 0:1.
Wyprawę do Gorzowa zapewne na bardzo długo zapamięta 25-letni Dawid Wojtyra, który w swoim trzecim w karierze meczu w barwach Kluczborka strzelił aż cztery gole. AstroEnergy Warta Gorzów - MKS Kluczbork 0:4.
Żałujemy, że z pokazaniem czegokolwiek w ofensywie gorzowscy piłkarze zwlekali w tym pojedynku dopiero do 80. minuty. MKS Kluczbork - Solar Home Stilon Gorzów 3:2.
Mamy powtórkę z pierwszego, wiosennego pojedynku gorzowskich piłkarzy w Goczałkowicach. Warciarze strzelają gola, ale później wszystkie punkty oddają gospodarzom. Odra Bytom Odrzański - AstroEnergy Warta Gorzów 4:1.
Za nami pierwsze mecze gorzowskich trzecioligowców na wiosnę 2024 r. Arcyważne zwycięstwo 2:0, w kontekście walki o utrzymanie, ze wzmocnioną Lechią Zielona Góra, ma Stilon. Warta zdobyła pierwszego gola w Goczałkowicach, ale ostatecznie przegrała 2:3.
Nie chce być inaczej. Nasi trzecioligowcy ciągle koncentrują się przede wszystkim na tym, aby nie znaleźć się w gronie spadkowiczów. Stilon zaprasza w sobotę, 2 marca na elektryzujący mecz w Gorzowie. Warta zagra na początek w Goczałkowicach.
Oby już w 2024 r. cała runda rewanżowa była dla stilonowców tak udana jak ten niedzielny mecz w Częstochowie. Raków II Częstochowa - Stilon Gorzów 1:3.
Nie da się wygrać przy aż tylu fatalnych błędach w obronie. Po ostatnich dwóch domowych pojedynkach z beniaminkami spodziewaliśmy się więcej niż tylko dwóch remisów. AstroEnergy Warta Gorzów - LZS Starowice Dolne 4:4.
Stilonowcy od 29. minuty grali z przewagą jednego zawodnika i nie byli w stanie tego wykorzystać. Pniówek 74 Pawłowice - Stilon Gorzów 1:0.
Warciarze od 46. minuty przegrywali 1:2, a od 68. minuty grali w dziesiątkę. AstroEnergy Warta Gorzów - Unia Turza Śląska 2:2.
Trener Warty Mateusz Konefał przyznał po meczu, że jego drużyna była gorsza we Wrocławiu w każdym aspekcie gry. Ślęza Wrocław - AstroEnergy Warta Gorzów 4:1.
Gola na wagę punktu zdobył dla niebiesko-białych po przerwie Emil Drozdowicz, po akcji Mateusza Kaczora. Stilon Gorzów - Śląsk II Wrocław 1:1.
Carina w minionym tygodniu awansowała do 1/8 Pucharu Polski, pokonując drugoligową Stal Stalową Wolę 1:0. Warcie nie dała rady. AstroEnergy Warta Gorzów - Carina Gubin 2:1.
To mogła być bezcenna zdobycz dla gorzowian. Niestety, ostatecznie nasz zespół wrócił do domu z niczym, bo stracił dwa gole w 86. i 90. minucie. Górnik Polkowice - Stilon Gorzów 3:2.
Sobotni mecz praktycznie rozstrzygnął się już w pierwszej połowie. Rekord Bielsko-Biała - AstroEnergy Warta Gorzów 3:0.
Pierwsza część perfekcyjna w wykonaniu stilonowców, druga dramatyczna, z dominacją gości. Na szczęście komplet punktów został w Gorzowie. Stilon Gorzów - Gwarek Tarnowskie Góry 2:1.
Okazja, którą zmarnował w drugiej połowie Paweł Krauz, pewnie będzie się kapitanowi Warty śnić po nocach. AstroEnergy Warta Gorzów - Karkonosze Jelenia Góra 1:1.
Strzałem z rzutu wolnego wyrównał Portugalczyk Filipe Nascimento, który nie grał w piłkę od listopada 2022 r. z powodu kontuzji kolana. Gola dla Stilonu zdobył Krystian Wenerski. Górnik II Zabrze - Stilon Gorzów 1:1.
Występujący w roli gości warciarze byli bardziej konkretni w swoich poczynaniach na boisku. Stilonowcy po porażce znów obsunęli się do strefy spadkowej. Stilon Gorzów - AstroEnergy Warta Gorzów 0:2.
Gorzowianie najbardziej żałowali niewykorzystanych szans w pierwszym kwadransie sobotniego spotkania. Odra Bytom Odrzański - Stilon Gorzów 0:0.
Zielonogórski napastnik w zaledwie 12 minut odwrócił losy sobotniego, derbowego pojedynku. AstroEnergy Warta Gorzów - Lechia Zielona Góra 1:3.
Trochę żal tych niewykorzystanych sytuacji. Z drugiej strony, rywale po doprowadzeniu do remisu też mocno przycisnęli. Stilon Gorzów - LKS Goczałkowice Zdrój 1:1.
Pojedynek na boisku najsłabszego trzecioligowca w naszej grupie był doskonałą okazją na przełamanie. Raków II Częstochowa - AstroEnergy Warta Gorzów 0:1.
Byliśmy miło zaskoczeni, że obie drużyny cały czas parły do przodu, stworzyły aż tyle sytuacji. Goście z Pawłowic nie przez przypadek są aktualnie w najlepszej czwórce trzeciej grupy. AstroEnergy Warta Gorzów - Pniówek 74 Pawłowice 1:3.
Po zwolnieniu trenera Marcina Węglewskiego i zastąpieniu go wychowankiem gorzowskiej piłki Łukaszem Maliszewskim stilonowcy na razie tylko wygrywają. LZS Starowice Dolne - Stilon Gorzów 0:7.
Po zwycięstwie 2:1 z Unią Turza Śląska działacze gorzowskiego trzecioligowca zdecydowali, że dalej drużynę Stilonu poprowadzi 38-letni Łukasz Maliszewski, a jego asystentem będzie Michał Fernezy.
Pierwsza drużyna Śląska aktualnie ma świetną passę i przewodzi w ekstraklasie. Każdy chce teraz w tym zespole zagrać. Pewnie dlatego gracze rezerw tak w sobotę prężyli muskuły przed trenerem Jackiem Magierą, który oglądał mecz trzeciej ligi z trybun. Śląsk II Wrocław - AstroEnergy Warta Gorzów 5:0.
Naszych trzecioligowców nie złamała czerwona kartka dla Jakuba Kaniewskiego jeszcze w pierwszej połowie ani strata bramki w 48. minucie. Stilon Gorzów - Unia Turza Śląska 2:1.
Wstydliwe dni trenera Marcina Węglewskiego w piłkarskim Stilonie właśnie mają swój kres. Zamykający tabelę trzeciej grupy gorzowski zespół dzisiaj przejął jego asystent, stilonowska legenda - Łukasz Maliszewski. Pod jego wodzą w najbliższą sobotę podejmiemy Unię Turza Śląska.
W siedmiu meczach dwa zdobyte punkty i dwie strzelone bramki. Koszmar niebiesko-białych trwa w najlepsze. Ślęza Wrocław - Stilon Gorzów 3:1.
Gorzowianie są po spotkaniu, w którym sporo zawdzięczają swojemu bramkarzowi Dawidowi Smugowi. Dlatego ten remis trzeba szanować. AstroEnergy Warta Gorzów - Górnik Polkowice 0:0.
Do skandalicznych wydarzeń doszło po ostatnim meczu ligowym Stilonu w Gorzowie. Zawodnicy i sztab trenerski zostali zwyzywani przez kiboli, a wiceprezes klubu Mariusz Słomiński został uderzony w głowę. Zarząd Stilonu wydał oświadczenie, pod którym podpisał się prezes Krzysztof Olechnowicz.
Do skandalu doszło po meczu, gdy piłkarze podeszli do sektora szalikowców. Sfrustrowany grą i wynikami Stilonu Gorzów ma prawo być każdy kibic tej drużyny, ale to, co właśnie się wydarzyło, nie mieści się w głowie. Mamy nadzieję, że władze klubu natychmiast potępią takie zachowanie. Stilon Gorzów - Carina Gubin 0:1.
Budujące, że gorzowski zespół był w sobotę zdecydowanie lepszy od rywala, który do tej pory zajmował pozycję wicelidera w trzeciej grupie. Gwarek Tarnowskie Góry - AstroEnergy Warta Gorzów 0:3.
Z dużym niedosytem nasi piłkarze opuszczali w sobotę Bielsko-Białą. Taka jest jednak piłka nożna, liczy się to, co wpada do siatki. Gorzowianie zostają na ostatnim miejscu w tabeli, z zaledwie jednym strzelonym golem w pięciu spotkaniach. Rekord Bielsko-Biała - Stilon Gorzów 1:0.
Bohaterem piłkarskich rezerw Zabrza 35-letni Marcin Wodecki, który zrobił z gorzowskiej obrony wiatrak. Remis po gorzowskiej stronie nikogo nie zadowolił. AstroEnergy Warta Gorzów - Górnik II Zabrze 1:1.
Najpierw był duży falstart, dwie wysokie porażki niebiesko-białych. Potem przyszły dwa bezbramkowe remisy w domu. Wciąż czekamy na pierwszą wygraną i szybkie opuszczenie ostatniego miejsca w tabeli. Stilon Gorzów - Karkonosze Jelenia Góra 0:0.
Wybitnie ten mecz warciarzom się nie ułożył. Szybko zmarnowaliśmy "setkę", zaraz potem sami straciliśmy gola, a jeszcze w pierwszej połowie czerwoną kartkę obejrzał Paweł Jachno. MKS Kluczbork - AstroEnergy Warta Gorzów 3:0.
Mogliśmy być współliderem trzeciej grupy, a tak kolejny mecz poszedł na piłkarską edukację, jak nie zachowywać się w dogodnych okazjach pod bramką rywala - mówił zły trener Warty Mateusz Konefał. AstroEnergy Warta Gorzów - Odra Bytom Odrzański 0:0.
Gorzowscy piłkarze szarpali, mimo upału dawali z siebie bardzo dużo, ale i mieli sporo szczęścia, bo goście mogli to spotkanie zamknąć już w pierwszej połowie. Po trzech kolejkach Stilon wciąż zamyka tabelę trzeciej grupy. Stilon Gorzów - MKS Kluczbork 0:0.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.