Wyprawę do Gorzowa zapewne na bardzo długo zapamięta 25-letni Dawid Wojtyra, który w swoim trzecim w karierze meczu w barwach Kluczborka strzelił aż cztery gole. AstroEnergy Warta Gorzów - MKS Kluczbork 0:4.
Trener Warty Mateusz Konefał przyznał po meczu, że jego drużyna była gorsza we Wrocławiu w każdym aspekcie gry. Ślęza Wrocław - AstroEnergy Warta Gorzów 4:1.
Carina w minionym tygodniu awansowała do 1/8 Pucharu Polski, pokonując drugoligową Stal Stalową Wolę 1:0. Warcie nie dała rady. AstroEnergy Warta Gorzów - Carina Gubin 2:1.
Okazja, którą zmarnował w drugiej połowie Paweł Krauz, pewnie będzie się kapitanowi Warty śnić po nocach. AstroEnergy Warta Gorzów - Karkonosze Jelenia Góra 1:1.
Byliśmy miło zaskoczeni, że obie drużyny cały czas parły do przodu, stworzyły aż tyle sytuacji. Goście z Pawłowic nie przez przypadek są aktualnie w najlepszej czwórce trzeciej grupy. AstroEnergy Warta Gorzów - Pniówek 74 Pawłowice 1:3.
Pierwsza drużyna Śląska aktualnie ma świetną passę i przewodzi w ekstraklasie. Każdy chce teraz w tym zespole zagrać. Pewnie dlatego gracze rezerw tak w sobotę prężyli muskuły przed trenerem Jackiem Magierą, który oglądał mecz trzeciej ligi z trybun. Śląsk II Wrocław - AstroEnergy Warta Gorzów 5:0.
Gorzowianie są po spotkaniu, w którym sporo zawdzięczają swojemu bramkarzowi Dawidowi Smugowi. Dlatego ten remis trzeba szanować. AstroEnergy Warta Gorzów - Górnik Polkowice 0:0.
Budujące, że gorzowski zespół był w sobotę zdecydowanie lepszy od rywala, który do tej pory zajmował pozycję wicelidera w trzeciej grupie. Gwarek Tarnowskie Góry - AstroEnergy Warta Gorzów 0:3.
Bohaterem piłkarskich rezerw Zabrza 35-letni Marcin Wodecki, który zrobił z gorzowskiej obrony wiatrak. Remis po gorzowskiej stronie nikogo nie zadowolił. AstroEnergy Warta Gorzów - Górnik II Zabrze 1:1.
Mogliśmy być współliderem trzeciej grupy, a tak kolejny mecz poszedł na piłkarską edukację, jak nie zachowywać się w dogodnych okazjach pod bramką rywala - mówił zły trener Warty Mateusz Konefał. AstroEnergy Warta Gorzów - Odra Bytom Odrzański 0:0.
W Starowicach Dolnych warciarze bardzo szybko przegrywali, potem jeszcze w pierwszej połowie wyszli na prowadzenie, ale ostatecznie inauguracja sezonu 2023/24 skończyła się remisem. LZS Starowice Dolne - AstroEnergy Warta Gorzów 2:2.
W pierwszej części z rzutu karnego trafił Paweł Krauz, a w ostatniej akcji meczu wynik spotkania ustalił Dawid Ufir. Lechia Zielona Góra - AstroEnergy Warta Gorzów 0:2.
Zespół Stilon zagwarantował sobie utrzymanie tydzień temu. Mecz rozstrzygnęły gole Pawła Krauza z rzutu karnego i Krystiana Rybickiego. Warta wygrywa zasłużenie. AstroEnergy Warta Gorzów - Agencja Inwestycyjna Stilon Gorzów 2:0.
Niestety, warciarze nie potrafią utrzymać na dłużej wysokiej jakości, dobre występy przeplatają słabymi. Dlatego ciągle drżą o swój ligowy byt. Stal Brzeg - AstroEnergy Warta Gorzów 2:0.
Będziemy to ciągle powtarzać: Karol Gardzielewicz, który 23 czerwca skończy 24 lata, to piłkarz nietuzinkowy, a w tym sezonie dla Warty bezcenny. AstroEnergy Warta Gorzów - Ślęza Wrocław 2:1.
Gorzowscy piłkarze kolejny raz potrafią świetnie zareagować po wcześniejszym, słabszym występie. W środę w niczym nie ustępowali jednej z czołowych drużyn ligi. Raków II Częstochowa - AstroEnergy Warta Gorzów 0:2.
Identycznie jak jesienią w Gorzowie wiceliderzy trzeciej ligi wbili warciarzom pięć goli. Rekord Bielsko-Biała - AstroEnergy Warta Gorzów 5:2.
Mecze ligowe warciarzy w tym sezonie to nie są jakieś wielkie wydarzenia piłkarskie. W sobotę znów groźne sytuacje naszej drużyny mogliśmy policzyć na palcach jednej ręki. Do tego przegraliśmy i dalej będziemy drżeć o ligowy byt. AstroEnergy Warta Gorzów - MKS Kluczbork 0:1.
Gorzowski trzecioligowiec odniósł drugie zwycięstwo na wiosnę na swoim boisku. Arcyważne w kontekście walki o utrzymanie. AstroEnergy Warta Gorzów - LKS Goczałkowice-Zdrój 1:0.
W Grodkowie ligowe mecze rozgrywa Polonia Nysa. Gola na wagę remisu zdobył dla gorzowskich piłkarzy z rzutu karnego kapitan zespołu Paweł Krauz. Polonia Nysa - AstroEnergy Warta Gorzów 1:1.
Przed nami piłkarskie lubuskie derby. W środę, 22 marca w Gorzowie odrabiamy zaległości z rundy jesiennej.
Piłkarze Warty Gorzów specjalnie nie ustępowali wiceliderowi trzeciej grupy. Nie wykorzystali jednak tego, że zawodnik gości, Ukrainiec Rusław Zubkow, w 41. minucie obejrzał czerwoną kartkę. AstroEnergy Warta Gorzów - Polonia Bytom 1:2.
Wszyscy ci, których piłka nożna w Gorzowie jeszcze zajmuje, marzą co najmniej o takich sukcesach, jakie właśnie przeżywa futbolowa Zielona Góra. Nam na razie muszą wystarczyć derby miasta na czwartym poziomie rozgrywkowym w Polsce. W sobotę, 12 listopada o godz. 13 na stadionie przy Olimpijskiej Stilon podejmie Wartę.
Z przebiegu gry to goście z Brzegu byli w sobotnie południe w Gorzowie znacznie bliżej zwycięstwa. Jedyny pozytyw jest taki, że zespół ze strefy spadkowej nic do naszej drużyny nie odrobił. AstroEnergy Warta Gorzów - Stal Brzeg 1:1.
Goście prowadzili w sobotnie południe już 2:0 i wtedy zaczął się mecz momentami wręcz szalony. W stwierdzeniu, że lider miał naprawdę dużo szczęścia, nie ma żadnej przesady. AstroEnergy Warta Gorzów - Raków II Częstochowa 1:2.
Świetne wieści nadeszły z Zabrza, gdzie gorzowski trzecioligowiec nie dał szans trzeciej drużynie w tabeli. Górnik II Zabrze - AstroEnergy Warta Gorzów 0:3.
Czy w końcu któryś z naszych trzecioligowców odczaruje boisko na stadionie przy Olimpijskiej? Warta i Stilon rozegrały w rundzie jesiennej już 11 meczów w roli gospodarzy i zebrały zaledwie pięć remisów. Koszmar. AstroEnergy Warta Gorzów - Chrobry II Głogów 0:2.
Długą drogę w tydzień przebyła trzecioligowa Warta Gorzów. Teraz już wiemy, że poprzednie spotkanie z Rekordem to był tylko wypadek przy pracy. Gwarek Tarnowskie Góry - AstroEnergy Warta Gorzów 1:2.
Gorzowska piłka nożna potrafi człowieka zdołować. Sobotni pojedynek ligowy Warty wybrało zaledwie kilkudziesięciu kibiców, a i oni wychodząc ze stadionu powinni mieć natychmiast zwrócone pieniądze za bilety. AstroEnergy Warta Gorzów - Rekord Bielsko-Biała 0:5.
Gole dla gorzowskiego trzecioligowca na wagę arcyważnych trzech punktów strzelili Karol Gardzielewicz i Paweł Krauz. MKS Kluczbork - AstroEnergy Warta Gorzów 1:2.
Gorzowscy trzecioligowcy w sobotnim meczu objęli prowadzenie tuż przed przerwą, a gospodarze wyrównali niedługo po wznowieniu gry w drugiej połowie. LKS Goczałkowice-Zdrój - AstroEnergy Warta Gorzów 1:1.
Gorzowski trzecioligowiec ponownie skutecznie gonił wynik w roli gospodarza. AstroEnergy Warta Gorzów - Pniówek 74 Pawłowice 1:1.
To nie był udany wyjazd naszego trzecioligowca, gospodarze swoją przewagę na boisku potwierdzili kilkoma golami. Carina Gubin - AstroEnergy Warta Gorzów 3:0.
- To z pewnością nie była dobra promocja piłki nożnej, a jedna wielka walka z obu stron - przyznał nasz trener Mateusz Konefał. Nie możesz wygrać, to chociaż zremisuj. Punkt wywalczony w ostatniej sekundzie meczu trzeba szanować. AstroEnergy Warta Gorzów - Polonia Nysa 2:2.
Obserwatorzy środowego spotkania byli zgodni: gorzowscy piłkarze zasłużyli na to zwycięstwo. Brawo! Odra Wodzisław Śląski - Warta Gorzów 0:1.
Gorzowscy trzecioligowcy na sam koniec piątkowego spotkania wbili gola na 2:1, ale cieszyli się tylko przez chwilę, bo sędzia uznał, że strzelec bramki Dawid Ufir był na spalonym. Oglądając powtórki tej sytuacji, można powiedzieć jedno: duża kontrowersja. AstroEnergy Warta Gorzów - Miedź II Legnica 1:1.
Nie doczekaliśmy się powtórki z rundy wiosennej. W 1. kolejce sezonu 2022/23 w trzeciej lidze warciarze przegrywają z Polonią w Bytomiu 0:4.
Warciarze przygotowania do nowego sezonu zaczęli najpóźniej ze wszystkich. - Po niecodziennej dawce emocji, które przeżywaliśmy właściwie przez całą wiosnę, ten odpoczynek od piłki był po prostu niezbędny - stwierdził trener Mateusz Konefał. W Warcie marzą teraz o ligowych punktach od pierwszej kolejki i znacznie mniej nerwowej jesieni oraz całym sezonie.
Wszystko rozstrzygnęła pierwsza akcja dogrywki. W 91. minucie w polu karnym gorzowian do piłki dopadł wprowadzony chwilę wcześniej na boisko 19-latek Konrad Sitko i zdobył zwycięskiego gola dla Lechii Zielona Góra. Później po murawie latały reklamy, a kibice, piłkarze i trenerzy na kilka minut uciekli przed burzą i oberwaniem chmury w bezpieczne miejsce. Wrócili jednak do gry i na fetę zwycięzców.
Ależ to było emocjonujące i dramatyczne środowe popołudnie w trzeciej lidze. Warciarze podróżowali z nieba do piekła i odwrotnie, ale ostatecznie uchronili się przed spadkiem! Natychmiast bogaty prezent z wielkimi podziękowaniami powinni słać do Lubina. Bez remisu rezerw Zagłębia w Żmigrodzie nie byłoby tylu szczęśliwych twarzy dziś przy Olimpijskiej. W sezonie 2022/23 oglądamy zatem trzecioligowe derby Gorzowa!
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.