Wspólne kontrole na granicy polsko-niemieckiej. Za podwójną ścianą litewskiego tira przemytnicy ukryli 21 ludzi z Syrii i Iranu. Do aresztu trafił kierowca z Białorusi.
Przed wyborami PiS zaczyna straszyć imigrantami ze Wschodu? Na to wygląda. Tournée po mediach zalicza właśnie Marek Ast, poseł z Zielonej Góry i szef partii w woj. lubuskim. Reklamuje ogólnopolskie referendum, proponuje połączyć je z wyborami do Sejmu.
Samochodem jechał 18-latek. Za szybko, dlatego zwrócił uwagę drogówki. Policjanci odkryli, że przewoził jedenastu nielegalnych imigrantów z Syrii i Iraku
Dziesięciu Afgańczyków próbowało nielegalnie przekroczyć granicę polsko-niemiecką. - To właściwie codzienność - oceniają pogranicznicy. Wpadają imigranci i ich kurierzy, którzy biorą za przerzut nawet 1,5 tys. dolarów
Autostrada A2. Kurier z Gruzji miał pomóc Egipcjanom i Afgańczykowi w nielegalnym przekroczeniu granicy polsko-niemieckiej. Cudzoziemcy zostali zatrzymani przez Straż Graniczną po pościgu.
- Nigdzie nie widzieliśmy takiego drylu więzienno-wojskowego. Migranci wzywani są według numerów. Błagali nas o pomoc medyczną - mówi w "Wyborczej" dr Hanna Machińska, zastępczyni rzecznika praw obywatelskich.
"FREEDOM" - kartki z takimi hasłami na drzwiach swoich pokoi wywiesiła część mężczyzn przebywających w ośrodku dla imigrantów w Wędrzynie. Domagają się wypuszczenia z placówki.
W ośrodku dla imigrantów w Wędrzynie przebywa obecnie 600 mężczyzn, przede wszystkim z Iraku. - Co trzy dni ktoś próbuje zrobić sobie krzywdę. Na razie nikomu się nie udało. Do samobójstwa potrzebnych jest tych kilka minut samotności, trzeba zaczepić na czymś podarte prześcieradło albo stłuc szybę, a tu człowiek siedzi na człowieku - opowiada jeden z nich.
- Ośrodek dla imigrantów w Wędrzynie nie spełnia żadnej z podstawowych gwarancji przeciwdziałania nieludzkiemu i poniżającemu traktowaniu osób pozbawionych wolności. Warunki w nim panujące są nie do zaakceptowania - stwierdzili po wizytacji przedstawiciele Biura Rzecznika Praw Obywatelskiego. Straż Graniczna odpowiada na zarzuty.
Nadodrzański Oddział Straży Granicznej podsumował 2021 r. "Funkcjonariusze zatrzymali blisko 3,5 tys. osób, w tym 2598 cudzoziemców w związku z nielegalną migracją. Zabezpieczyli nielegalny towar o wartości 114,5 mln zł"
Polsko-niemieccy pogranicznicy w ciągu ostatnich dwóch dni zatrzymali 10 imigrantów. - Obywatelka Iranu wmawiała, że jest Włoszką. Siedmiu cudzoziemców nie miało żadnych dokumentów, jeden miał podrobione rosyjskie prawo jazdy, a kolejny podrobione stemple kontroli granicznej w paszporcie - informuje straż graniczna.
Autostrada A2. Strażnicy graniczni ruszyli w pościg za autem, którego kierowca nie zatrzymał się do kontroli. Pasażerami byli imigranci, trzech Syryjczyków i Irakijczyk.
Policjanci z Nowej Soli w nocy z wtorku na środę zatrzymali auto, którym do Niemiec jechało siedmiu imigrantów w wieku od 23 do 27 lat. Wiózł ich obywatel Ukrainy. Mężczyzna usłyszał zarzuty.
Pod koniec listopada br. część imigrantów przebywających w ośrodku w Wędrzynie zbuntowała się i chciała uciec. Interweniowali m.in. policjanci i żołnierze. Straż Graniczna przekazuje, jak żyją imigranci w ośrodku i jak obecnie wygląda tam sytuacja.
43-letni Gruzin jechał autostradą A2, a pasażerami jego osobówki byli imigranci z Iranu. - Zanim wsiadł do auta, zażywał marihuanę, amfetaminę, metamfetaminę oraz morfinę - informuje Straż Graniczna.
Imigranci przebywający w ośrodku w Wędrzynie mają dość, chcą dostać się do Niemiec. Dlatego wszczęli bunt. - Podpalali różne przedmioty, rzucali krzesłami, niszczyli kamery monitoringu - mówi podinsp. Marcin Maludy. Policja publikuje film po zamieszkach.
Granica polsko-niemiecka. Straż Graniczna zatrzymała kolejnych imigrantów z Bliskiego Wschodu próbujących dostać się do Niemiec. Jednej z grup pomagała Niemka. Pogranicznicy złapali Syryjczyka posługującego się czeskimi dokumentami.
Radni PiS chcieli tylko honoru dla polskich mundurów z białoruskiej granicy. Radni PO dopisali: pomoc humanitarną dla cierpiących i wolne media. PiS nie chciał o tym słyszeć i z radnymi z obozu prezydentów Zielonej Góry i Nowej Soli zbojkotowali głosowanie.
Granica polsko-niemiecka. Do ośmiu lat więzienia grozi obywatelowi Ukrainy, który wpadł na przerzucie ludzi przez granicę polsko-niemiecką.
Policjanci z Gubina zatrzymali czterech imigrantów i przewożącego ich Ukraińca. - Pasażerowie auta, mężczyźni w wieku od 25-36 lat, nie posiadali przy sobie żadnych dokumentów. Oświadczyli, że są obywatelami Egiptu - mówi mjr Joanna Konieczniak.
Gorzowska policja zatrzymała ośmiu mężczyzn i 10-letniego chłopca na lubuskim odcinku autostrady A2. Imigranci podróżowali busem kierowanym przez 58-letniego Litwina.
Straż Graniczna zatrzymała wczoraj 10 cudzoziemców, a od sierpnia br. ponad 450. - Niezgodnie z prawem usiłowali przekroczyć granicę polsko-niemiecką - informuje mjr Joanna Konieczniak. Imigranci przebywają w strzeżonych ośrodkach na terenie woj. lubuskiego. Ilu ich tam jest?
W ostatnich dniach Straż Graniczna zatrzymała w Lubuskiem 13 osób z Syrii i siedem z Iraku. - Byli to sami mężczyźni w wieku od 17 do 34 lat. Od sierpnia br. funkcjonariusze uniemożliwili nielegalne przejście przez granicę blisko 450 cudzoziemcom - mówi mjr Joanna Konieczniak, rzeczniczka NoOSG.
W miniony wtorek Straż Graniczna zatrzymała pięciu Irakijczyków i trzech Syryjczyków. Wśród nich były dzieci. Wszyscy próbowali przedostać się do Niemiec. - Jeden mężczyzna uciekł do lasu, nie udało się go zatrzymać - mówi mjr Joanna Konieczniak, rzeczniczka nadodrzańskich pograniczników.
Busa prowadził kierowca z Ukrainy. Z kolegą przewodzili 41 imigrantów, głównie z Iraku, w tym kobiety i dzieci. Do zatrzymania doszło w punkcie kontrolnym na autostradzie A2, utworzonym specjalnie do wykrywania przemytu ludzi ze wschodniej granicy.
W czwartek funkcjonariusze Straży Granicznej przesłuchiwali w siedzibie przy ul. Kazimierza Wielkiego grupę Syryjczyków. To 12 mężczyzn w wieku od 19 do 29 lat. Zatrzymani imigranci nie mówią po angielsku. Nie chcieli współpracować ze służbami. Pogranicznicy, by ich przesłuchać, ściągnęli tłumacza języka arabskiego. Zatrzymanym odebrali dokumenty, telefony i puścili wolno. Po wyjściu ze sztabu SG wyglądali na bezradnych i przestraszonych.
Za kierownicą busa jechał 25-letni obywatel Rumunii. Nie wiadomo na razie, skąd pochodzili imigranci. Pojazd zatrzymali policjanci z Kostrzyna razem z lokalnym oddziałem straży granicznej.
- Tylko wczoraj Straż Graniczna zatrzymała 13 obywateli Iraku. W Polsce przebywali nielegalnie, chcieli dostać się do Niemiec - informuje mjr Joanna Konieczniak, rzeczniczka NoOSG. Wśród nich są dzieci. Najmłodsze ma rok. Sprawdziliśmy, ile osób przebywa w ośrodkach dla cudzoziemców w Krośnie Odrzańskim i Wędrzynie oraz skąd są.
Mogli wyjechać na obóz do Hiszpanii. Wybrali obóz dla uchodźców w Eisenhüttenstadt na lubusko-niemieckim pograniczu. Uczą niemieckiego, sortują dary, naprawiają rowery. Od gimnazjalistów z Neuzelle powinniśmy uczyć się tolerancji i pokory wobec życia.
Ponad głowami mieszkańców i samorządu tworzy się ośrodek dla nielegalnych imigrantów. Nic nie wiemy, a są plotki, że już stamtąd uciekają - straszą narodowcy i konfederaci z posłem Krystianem Kamińskim. - Ośrodek jest niedostępny, strzeżony, a cudzoziemcy nikomu nie zagrażają - odpowiada Straż Graniczna
Z ojczyzny jechali przez Rosję, do mety zabrakło im niewiele. - Podróż w chłodni, do której wsiedli w Polsce, miała być ostatnim etapem ich podróży do Niemiec - mówi Joanna Konieczniak, rzeczniczka Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej.
Do Francji chcieli się dostać przez Iran, Turcję, Grecję, Bułgarię, Rumunię i Słowację. Dojechali do Polski. Czterech Afgańczyków i Pakistańczyk pokonali tysiące kilometrów chowając się w naczepie tira przewożącego ziemniaki.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.