Zielonogórscy policjanci byli zdziwieni odkryciem w jednym z domków jednorodzinnych. Niczym w dużej hurtowni, znaleźli tony nielegalnego tytoniu, wartego grube miliony złotych.
W jednym z pomieszczeń wynajmowanych przez 28-latka w Strzelcach Krajeńskich w województwie lubuskim policjanci zabezpieczyli kolejne 23 kg metamfetaminy, mefedronu i marihuany o łącznej, czarnorynkowej wartości 2 mln zł. Mężczyzna został aresztowany na trzy miesiące. Grozi mu do 12 lat więzienia.
Celnicy zatrzymali na przejściu w Świecku ciężarówkę z kokainą i amfetaminą. Narkotyki na czarnym rynku warte były 3 mln zł. Kierowca miał też 120 tys. funtów w gotówce.
Policyjna interwencja na stacji benzynowej skończyła się niespodziewanie. Młody mężczyzna, który zamknął się w toalecie, miał pełna torbę narkotyków, pieniędzy i telefonów.
Kierowca busa jadącego z Niemiec do Polski narkotyki ukrył w schowku pod podłogą. Wiózł marihuanę, kokainę i metamfetaminę.
33-letni mieszkaniec Sulęcina w województwie lubuskim za wszelką cenę chciał uniknąć spotkania z kryminalnymi. Gdy usłyszał, że tak czy siak policjanci wejdą do jego mieszkania, zmienił zdanie i otworzył drzwi. W pokoju przechowywał znaczne ilości narkotyków.
Gang mógł przemycić do Polski ponad 3 tony marihuany wartej 150 mln zł. W obławie brali udział lubuscy policjanci CBŚP, brygady z innych województw i hiszpańska Guardia Civil.
Policja zatrzymała w sumie 15 osób zamieszanych w handel narkotykami. Grupa miała rozprowadzić co najmniej 40 kg nielegalnych substancji w samej tylko Zielonej Górze.
Centrum Zielonej Góry, noc. Gdy samochód zgasł, kierowca wysiadł i próbował przepchnąć wóz. Tyle że kierunki mu się pomyliły. - Niby był trzeźwy, ale zachowywał się dziwnie - przyznają policjanci
Policjanci z pomocą sokistów rozbili kanał przerzutowy narkotyków. W sprawie zatrzymano cztery trzech handlarzy, kuriera i 127 kilogramów nielegalnych używek.
Na policjantach plantacja konopi indyjskich zrobiła spore wrażenie. Naliczyli grubo ponad 200 krzaków. Hodowca spod Krosna Odrzańskiego mógł zarobić na czarnym rynku blisko 430 tys. zł. Teraz grozi mu nawet osiem lat więzienia.
W tej sprawie jest sześciu podejrzanych, którzy usłyszeli łącznie aż 61 zarzutów. Policjanci zabezpieczyli kilogram narkotyków. Do handlu dochodziło na terenie gminy Słońsk.
Policjanci zlikwidowali plantację, która składała się z 38 krzewów konopi indyjskich. Jej właścicielowi grożą trzy lata więzienia.
Aż 15 lat więzienia grozi młodemu mężczyźnie, który kradł paliwo i wiózł dużą ilość narkotyków. I miał dożywotni zakaz prowadzenia samochodów. Na koniec spowodował wypadek. Do sądu prokuratorzy z Krosna Odrzańskiego przesłali akt oskarżenia.
Straż Graniczna zatrzymała 40-letnią Niemkę. Kobieta miała przy sobie marihuanę i haszysz. - Wystarczyłby na kilkadziesiąt działek dilerskich - mówi mjr Joanna Konieczniak.
32-latek zaczął uciekać, gdy zobaczył policję. Wyrzucił przez okno reklamówkę z narkotykami i o mały włos nie potrącił innych policjantów, którzy postawili blokadę.
Granica polsko-niemiecka. Strażnicy graniczni zatrzymali kierowcę pod wpływem narkotyków. Mężczyzna jechał nieprzepisowo, a w momencie zatrzymania był agresywny i obrażał funkcjonariuszy.
To miała być rutynowa kontrola. Policja sprawdzała, czy w samochodzie znajdują się nielegalni imigranci. Imigrantów nie było, znaleziono za to 7 kg narkotyków.
Paczkę z narkotykami wywąchał labrador Carlos służący u lubuskich celników. Była ukryta w podwoziu. Kokaina warta była ok. 230 tys. zł. Przemytnikowi grozi do 15 lat więzienia.
Policjanci zatrzymali 22 podejrzanych o handel narkotykami na wielką skalę. Gang wprowadził na czarny rynek tonę narkotyków - amfetaminę, kokainę, marihuanę i tabletki ecstasy. Akt oskarżenia jest już w sądzie.
Mieszkańcowi powiatu sulęcińskiego (województwo lubuskie) postawiono dwa zarzuty dotyczące zniszczenia mienia oraz wprowadzenia do obrotu znacznych ilości narkotyków. Decyzją sądu najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. Grozi mu do 12 lat więzienia.
43-letni Gruzin jechał autostradą A2, a pasażerami jego osobówki byli imigranci z Iranu. - Zanim wsiadł do auta, zażywał marihuanę, amfetaminę, metamfetaminę oraz morfinę - informuje Straż Graniczna.
Kryminalni ze Strzelec Krajeńskich złapali hodowcę krzewów marihuany. W kryjówce miał ich 65. A do sprzedaży 14 kg suszu oraz "grzybków". - Mężczyzna posiadał specjalne nawozy umożliwiające szybszy i większy wzrost nielegalnych roślin. Niektóre miały ponad dwa metry wysokości - mówi asp. Tomasz Bartos.
Była policjantka z Gorzowa zataiła epizod o odsiadce w szwedzkim więzieniu za przemyt narkotyków. - Postępowanie ws. nieujawnienia tego faktu zostało umorzone - informuje prokuratura.
Służby z województw lubuskiego i dolnośląskiego rozbiły grupę, która przemycała narkotyki. Polska była nie tylko krajem docelowym, ale też tranzytowym.
Międzynarodowe śledztwo kilku krajów, przy udziale agentów FBI, ma lubuski odprysk. Polscy policjanci zlikwidowali trzy laboratoria narkotyków syntetycznych. Przejęli blisko tonę mefedronu wartą 43 mln zł. Zatrzymali 15 osób, w tym 3 chemików.
Gorzowscy policjanci zlikwidowali plantację konopi indyjskich. "Podczas kilku przeszukań funkcjonariusze zabezpieczyli ponad 2,5 kilograma suszu marihuany i 30 krzewów."
28-latka przepłynęła wpław Wartę w Gorzowie. Wcześniej zażyła amfetaminę. Była poszukiwana przez policję.
Prokuratura bada przeszłość gorzowskiej policjantki. Kobietę skazano w Szwecji za przemyt narkotyków, śledczy zwrócili się do tamtejszych służb o informacje dot. jej przeszłości.
Radio RMF FM podaje, że policjant z gorzowskiej komendy został dyscyplinarnie zwolniony, bo znaleziono przy nim dużą paczkę amfetaminy. W tej samej komendzie pracowała policjantka, która siedziała pół roku w szwedzkim więzieniu.
Są podejrzenia, że policjantka, która zataiła fakt o siedmiomiesięcznej odsiadce w szwedzkim więzieniu za przemyt narkotyków, znalazła się w policji dzięki przestępcom. Sprawę bada Biuro Spraw Wewnętrznych Policji.
Od sierpnia 2020 r. w gorzowskiej komendzie policji pełniła służbę kobieta skazana przez szwedzki wymiar sprawiedliwości za obrót narkotykami. Sprawa trafiła do prokuratury.
Policjanci przygotowali obławę na dilera narkotyków. Uciekając, wyrzucił z samochodu 1,5 kg narkotyku. Grozi mu 10 lat więzienia.
Do 10 lat więzienia grozi trzem mężczyznom, którzy w lesie pod Kargową uprawiali konopie indyjskie. Niektóre rośliny miały ponad dwa metry.
Służby na początku lipca odkryły nielegalny arsenał broni palnej. Dwóch mężczyzn z pow. kłodzkiego chowało też 6 kg "trawki" i kilkadziesiąt tysięcy złotych w różnych walutach.
W nielegalnym laboratorium policja znalazła duże ilości mefedronu i kokainy wartych na czarnym rynku 200 tys. zł. - Zatrzymano też chemika - informuje zielonogórska prokuratura.
W poniedziałek zakończył się długi weekend w Niemczech. Dobra okazja dla wielu Polaków, by wyskoczyć na urlop do domu. Przejścia na granicy polsko-niemieckiej w cztery dni pokonało 263,5 tys. osób. Zdarzyli się podróżni, którzy z pewnych względów zostali zatrzymani.
Mężczyzna w sobotę potrącił w Strzelcach Krajeńskich 26-latkę. 33-latek uciekł z miejsca zdarzenia, a kobieta trafiła do szpitala. Gdy policja zatrzymała sprawcę, był pod wpływem narkotyków.
Zielonogórzanin mknął bez opamiętania swoim audi, uciekając przed policyjnym pościgiem. W środku była jego dziewczyna w szóstym miesiącu ciąży. 21-latkowi postawiono zarzuty.
32-latek tankował "za darmo" w kilku lubuskich miastach. Jeździł pod wpływem amfetaminy i "maryśki", w dodatku bez prawa jazdy. Gdy wpadł w ręce policji, o mały włos nie zmiażdżył ręki funkcjonariuszowi.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.