Drzewa sadzone na zlecenie urzędu miasta, na tak zwane nasadzenia zastępcze, realizowane po zakończeniu każdej inwestycji, mają zapewnioną trzyletnią pielęgnację. W ramach takich działań, na 2023 rok zaplanowano pielęgnację blisko 2000 drzew, a ich utrzymanie kosztuje ponad 400 tys. zł - powiedział Dawid Smoliński, główny specjalista do spraw utrzymania zieleni w Gorzowie.
W związku ze zbliżającą się wiosną i prowadzeniem prac w ogrodzie przypominamy, że planowaną wycinkę drzewa o obwodzie pnia przekraczającym 50 cm na wysokości 5 cm, z prywatnych nieruchomości, koniecznie trzeba zgłosić do urzędu miasta.
Zakład Gospodarki Komunalnej posadził dookoła pomnika Bachusa siedem wiśni ptasich. To odmiana, która nie ma owoców. Wkrótce przy ul. Żeromskiego i Mickiewicza pojawią się kolejne wiśnie i głogi.
"Ośmiornica" to wiekowa sosna, która rośnie w okolicach Brodów. Jest pomnikiem przyrody. Niestety, drzewo właśnie ucierpiało. Zaszkodził jej mokry, zalegający śnieg.
W Niedoradzu wycięto drzewa i rozebrano historyczny bruk, by nieco poszerzyć drogę, wylać ją asfaltem i zbudować ścieżkę rowerową. Społeczniczka próbowała przekonać mieszkańców, że to błąd. Poleciały na nią gromy, jakby była piątą kolumną.
Po tym, gdy pod ratusz leśnicy zwieźli choinkę o lichym wyglądzie, a opozycja uznała, że drzewo obrazuje stan zadłużonego miasta, prezydent Zielonej Góry zarządził, by ściąć drugie drzewo. - Poniewieraniem drzewa w każdą stronę, które koniec końców ma służyć tylko za rusztowanie dla lampek, to ja gardzę - napisał dr Sebastian Pilichowski, biolog UZ.
Leśnicy pochwalili się świątecznym świerkiem na deptaku pod ratuszem. Drzewo nie spodobało się prezydentowi miasta. - Tragedia, do wymiany - napisał. - Jest piękna, i wyjaśnimy dlaczego - twierdzą leśnicy. A co wy o tym sądzicie? Głosujcie w naszej sondzie.
Na terenie rekreacyjnym przy ul. Strażackiej w Gorzowie trwają prace związane z przygotowaniem terenu pod drogę dojazdową i miejsca parkingowe. Już niebawem pojawi się tu nowa nawierzchnia z kostki brukowej.
Podkład z "Benny'ego Hilla" i krótki filmik prezydenta Zielonej Góry, jak sadzi kasztanowce przy Szosie Kisielińskiej, choć parę kilometrów dalej chce wyciąć ponad 300 ha lasu. Internauci jakoś tego nie kupują. - Sadzić w mróz? Jaka jest cena lansu? - komentują.
W Gorzowie pojawiło się 105 nowych drzewek. Wszystko za sprawą akcji #RośnijMY razem. Ponad 200 osób, rodziców wraz z dziećmi, przyszło na pole golfowe "Zawarcie", by posadzić symboliczne drzewko z okazji narodzin swoich dzieci.
Miasto wskazało miejsce, a seniorzy pod egidą Gorzowskiej Rady Seniorów posadzili 15 dębów. Drzewa będą rosły na osiedlu Piaski, na działce przy ul. Kazimierza Wielkiego.
Nie udało się w ramach budżetu obywatelskiego, ale miasto deklaruje, że są pieniądze na posadzenie 160 drzew w centrum Gorzowa.
Gorzowski ratusz zlecił sprawdzenie drzew na terenie miasta. - Gwałtowne zjawiska pogodowe, których skutkiem są powalenia drzew i ułamywanie gałęzi, powodują konieczność przeglądu miejskiego drzewostanu - mówi Wiesław Ciepiela.
Rewitalizacja parku Kopernika nie do końca poszła zgodnie z planem. Większość nasadzonych drzew obumiera. A to wina wykonawcy. Ratusz nie wyklucza, że sprawę rozstrzygnie sąd.
Wody Polskie zdecydowały, że 43 drzewa rosnące przy ścieżce nad rzeczką Kłodawką zostaną wycięte. Z decyzją nie godzą się mieszkańcy i o interwencję proszą władze Gorzowa.
Przetarg na budowę północnej obwodnicy Gorzowa ma zostać ogłoszony jeszcze w tym roku. - Zanim zacznie się I etap budowy, istniejący drzewostan pierwszego 600-metrowego odcinka przyszłej inwestycji zostanie zinwentaryzowany - informuje magistrat.
Orkan Dudley i orkan Eunice wyrządziły mnóstwo szkód w Lubuskiem. Siłę wiatru odczuł także Gorzów. - Miejskie służby apelują do mieszkańców, by w najbliższych dniach unikali wchodzenia do parków i na skwery, gdzie znajdują się drzewa - przekazuje Dariusz Wieczorek.
Pół setki uczniów, leśników i przyrodników wygrabiło liście spod blisko 200 kasztanowców w niezwykłym Gaju Wandy pod Sławą. Drzewom śmiertelnie zagraża szrotówek kasztanowcowiaczek. - Jest namacalnym dowodem na zmiany klimatyczne - mówi Anna Niemiec z Lasów Państwowych.
Tradycyjnie przyznajemy plusy i minusy za pozytywne i negatywne wydarzenia ostatniego tygodnia. Co tym razem zasługuje na pochwałę, a co na krytykę?
Społecznicy z Krosna Odrzańskiego apelują do Wód Polskich o zmianę w projekcie i ocalenie przedwojennego kasztana jadalnego, który rośnie przy Moście Odrzańskim. Most i okoliczny teren mają być podniesione, a inwestycja jest warta 72 mln zł.
Gorzowski magistrat pracuje nad uruchomieniem systemu ewidencjonowania drzew. - Będzie widoczny i zawsze dostępny dla wszystkich zainteresowanych - zapowiada Wiesław Ciepiela, rzecznik urzędu miasta.
10 adzonek klonów polnych w piątek znalazło swoje miejsce w parku Górczyńskim, w okolicach fontanny. Drzewka posadzili wiceprezydenci miasta wraz z zaproszonymi gośćmi. Ze względu na pandemię koronawirusa dla bezpieczeństwa do akcji nie zaproszono mieszkańców. Wraz ze zmniejszaniem obostrzeń gorzowianie będą mogli brać udział w kolejnych ekoakcjach.
Z tego rozwiązania korzysta Wrocław. Jeśli w czasie jakiejś inwestycji muszą być wycinane drzewa, prosty kalkulator pomaga natychmiast obliczyć, ile w zamian trzeba zrobić nasadzeń. Takie narzędzie służyłoby też mieszkańcom, którzy z góry wiedzieliby, że kolejne budowy w Gorzowie to nie tylko spustoszenie w miejskiej zieleni, ale również obowiązki, aby ją jednocześnie odtwarzać i rozwijać.
Ma 350 lat i nie należy do szczupłych. "W pasie" mierzy 8,40 m. Po Wiedźminie to drugi najgrubszy wiąz szypułkowy w Polsce. Nazywa się "Mistrz Krabat" i wkrótce zostanie pomnikiem przyrody.
- Susza jest gigantyczna. Coraz więcej osłabionych drzew będzie umierać. By do tego nie dopuścić, zacznijmy je wszyscy podlewać już teraz - mówi Sebastian Pilichowski, dr nauk biologicznych, specjalista z Ogrodu Botanicznego.
- Chciałabym Was prosić, żebyście zadbali o Wasze drzewa. Te rosnące pod blokiem, oknem, domem czy pod biurowcem. Chwyćmy za konewki i podlewajmy je - pisze Maja Sałwacka.
Zielonogórzan zbulwersowało ogłowienie przez kolejarzy czterech lip, które rosną przy dworcu. Zdaniem PKP były to niezbędne cięcia pielęgnacyjne.
Sześć brzóz i 13 topoli zniknęło już na dobre z powierzchni ziemi. Okazałe drzewa rosnące przy elitarnej "jedynce" zostały zastąpione miejscami parkingowymi i autobusową zatoczką, gdzie... stoją samochody. - Zgroza - mówi pan Walery.
Gdy jedni dyrektorzy szkół chcą drzewa wycinać, są tacy, co wzywają do nich lekarza na kontrolę! Miejskie przedszkole w Zielonej Górze wezwało arborystów, by zadbali o poniemieckie drzewa. - Plac zabaw bez drzew to jak przedszkole bez dzieci - tłumaczy wicedyrektor.
Sześć brzóz i 13 topoli. Tyle drzew zostanie wyciętych, żeby mógł powstać parking dla aut przy I LO w Zielonej Górze. - Akurat szkoła powinna przekazywać odpowiednie wzorce młodzieży. Mam nadzieje, że drzewa uda się uratować - mówi Grzegorz Lipiec, zielonogórski filmowiec i absolwent "jedynki".
Pomarańczowe, półmetrowe paliki geodezyjne pojawiły się w lesie przy Raculce. Wygląda na to, że spadły z nieba. Zarówno leśnik miejski, jak i miasto nie wiedzą, kto je tam wkopał. A okoliczni mieszkańcy obawiają się, że to wróży niechcianą inwestycję - wycinkę albo budowę drogi.
- Bardzo szkoda, bo to dwa najpiękniejsze okazy w parku - mówi Agnieszka Kochańska, miejska ogrodnik. Drzewa chce jednak wyciąć, bo nie widzi dla nich ratunku. Sprawa otarła się nawet o NSA.
Do końca czerwca można oddać swój głos na drzewa biorące udział w tegorocznym konkursie Drzewo Roku Klubu Gaja. W finałowej 16 znalazły się drzewa w różnym wieku i różnych gatunków. Wszystkie łączą ciekawe, często mało znane, ale wzruszające opowieści.
Z "lex Szyszko" wynikła jedna dobra rzecz. Mobilizacja, która wywołała u ludzi chęć obrony drzew przed wycinką. Mieszkańcy miast zawiązują komitety. Czy odegrają one rolę w wyborach samorządowych?
I znów wycinka drzew na ulicy... kostrzyńskiej. Dosłownie kostrzyńskiej, bo chodzi o ulicę Tadeusza Kościuszki w Kostrzynie nad Odrą. Scenariusz też podobny, jak w Gorzowie: najpierw projekt zakładający usunięcie wszystkich drzew, potem ich oznakowanie. A gdy mieszkańcy się burzą, odpowiedź: za późno, musimy ciąć i budować, bo stracimy dotację.
Władze miasta mają już własną ekspertyzę dotyczącą występowania na drzewach przy ulicy Kostrzyńskiej chronionych gatunków. Potwierdza, że na drzewach przeznaczonych do wycinki jest pędzliczek zielonawy, który znajduje się na czerwonej liście gatunków zagrożonych.
Wracamy do tematu przebudowy ul. Kostrzyńskiej i wycinki szpaleru starych lip. Oświadczenie w kontrze do władz miasta wydała Aleksandra Majewska, mieszkanka Gorzowa zaangażowana w obronę drzew.
Społecznicy protestujący przeciwko wycinaniu drzew podczas budowy ul. Kostrzyńskiej ciągle negocjują z władzami miasta. Doszedł tez kolejny temat: plany wycinki podczas przyszłego remontu ul. Myśliborskiej. Co się dotąd udało osiągnąć obrońcom drzew? Oto ich oświadczenie.
Dlaczego symbolem miasta stała się parkowa róża, skąd się wziął w mieście dorodny klon Ginnala? Jak grube są lipy przy ul. Walczaka, gdzie rosną mahonie. Sprawdź w naszym przewodniku.
Copyright © Agora SA