To będzie jubileuszowy turniej memoriałowy poświęcony legendzie ze Stali Gorzów. I znów mocne wejście w sezon na tydzień przed startem PGE Ekstraligi. Lista startowa robi wrażenie, a nie znamy jeszcze trzech nazwisk.
Derby, wyjazd na turniej do jubilata i 15. Memoriał Edwarda Jancarza to plany żużlowców Stali Gorzów przed startem PGE Ekstraligi.
Pierwszą próbą sił lubuskich drużyn w 2018 roku będą mecze towarzyskie w Gorzowie i Zielonej Górze, na które nasi żużlowcy umówili się w okresie przygotowawczym.
Unia Leszno dłużej na żużlowym tronie? Stal Gorzów słabsza bez Nielsa Kristiana Iversena? Całe szczęście, że i tak wszelkie papierowe wróżby muszą zostać potwierdzone na torze. Dawno nie mieliśmy takiego ruchu w PGE Ekstralidze jak w ostatnim oknie transferowym. Kto na ekstraklasowej giełdzie zyskał, kto w sezonie 2018 będzie miał kłopoty? Jedno jest pewne: czeka nas bardzo fajna i nieprzewidywalna rywalizacja.
Rok 2017 dobiega ku końcowi. Czas zatem na jedno z ostatnich podsumowań sezonu w wykonaniu żużlowej reprezentacji Polski, tym razem liczbowo.
Poznaliśmy powołania do żużlowej reprezentacji Polski na sezon 2018. Wśród wyróżnionych 20 zawodników jest czwórka ze Stali Gorzów.
To normalne, że po sezonie próbuje się przypisywać zawodników do różnych klubów. Nie inaczej było z Krzysztofem Kasprzakiem. Słyszeliśmy o Tarnowie, Toruniu, Częstochowie... A najbardziej doświadczony żużlowiec zdania nie zmienił i na siódmy sezon zostaje w Stali Gorzów.
Polacy tylko w ubiegłym roku się wyłamali i brązowy medal odnowionych mistrzostw Europy seniorów zdobył Krzysztof Kasprzak. W tym sezonie biało-czerwonych znów brakuje na podium, żużlowiec Stal Gorzów cykl SEC 2017 skończył jako czwarty. Przed nim Andrzej Lebiediew, Artiom Łaguta oraz Vaclav Milik.
Tysiące kilometrów, 780 okrążeń, 195 wyścigów, 177 dni, dziewięć rund w dziewięciu krajach - tyle w sezonie 2017 potrzeba, by poznać najlepszego żużlowca Starego Kontynentu. 14 października, około godziny 22, dowiemy się, kto został nowym królem europejskiego speedway'a.
Stal wygrywa 52:38 na swoim torze i dziś ponownie jest lepsza na torze Falubazu 46:44. Nie ma cienia wątpliwości komu należało się trzecie miejsce w żużlowej PGE Ekstralidze. Odebraliśmy brązowe medale w Zielonej Górze szeroko uśmiechnięci przy akompaniamencie gwizdów i wyzwisk. Kto by się jednak przejmował bezsilnością przegranych. Falubaz w tym dwumeczu nie miał z nami szans, a okazuje się, że za chwilę straci swoje ważne ogniwa.
W pierwszym meczu o brąz w żużlowej PGE Ekstralidze Stal Gorzów pokonała Falubaz Zielona Góra 52:38. Czy z taką przewagą spokojniej nasz zespół podejdzie do niedzielnego rewanżu? - W życiu, przecież cztery punkty do Wrocławia mieliśmy odrobić w jednym biegu, a wiemy jak to się skończyło. Musimy być bardzo czujni, gotowi do walki o każdy punkt. To są derby i Falubaz nam nie odpuści - powiedział Bartosz Zmarzlik.
Oczywiście jeśli pogoda wtedy pozwoli jeszcze się żużlowcom pościgać. Aura nie odpuszcza dziś choćby w Szwecji, gdzie znów były marne szanse, abyśmy poznali finalistów Elitserien (kolejne podejście w środę). Czwarty i ostatni finał SEC 2017 w Lublinie został wyznaczony na sobotę 14 października, godz. 18.30.
Wygląda na to, że w tym sezonie pogoda do końca będzie uprzykrzała życie żużlowcom i jeszcze parę razy ich pokona. W ostatnim finale mistrzostw Europy w Lublinie nie pojechali w sobotę i również nie udało się w poniedziałek.
Niedawny finał Drużynowych Mistrzostw Świata Juniorów w Rybniku 18-latek ze Stali Gorzów przesiedział w parkingu jako rezerwowy. Dziś w Krośnie, w finale europejskim, Rafał Karczmarz był najlepszym z Polaków, zdobył dla mistrzów 14 pkt. Nie poznaliśmy mistrza Europy seniorów. Ostatni finał SEC 2017 został przełożony na poniedziałek.
Na razie tylko jeden Polak stanął na podium mistrzostw Europy, od momentu gdy organizacją cyklu i znacznym podniesieniem jego prestiżu zajęła się firma One Sport. Krzysztof Kasprzak - brązowy medalista z 2016 roku - przede wszystkim myśli o miejscu w czołowej piątce, która zapewni sobie już teraz udział w finałach SEC 2018. Z podobnym marzeniem ruszy w sobotę do walki w Lublinie drugi z żużlowców Stali Gorzów Przemysław Pawlicki.
Przed czterema ostatnimi wyścigami wygrywasz różnicą 12 punktów, a chwilę później masz w rękach tylko remis. Fani Stali zdążyli już zaśpiewać "Finał jest nasz!", dalej widzieliśmy tylko wściekłość. Na gorzowski zespół w ostatnich godzinach wylano wiele wiader pomyj, zwolnieni zostali już właściwie wszyscy. Porażkę trzeba wziąć na klatę i próbować za rok. Ostatecznie to rywale z Wrocławia znaleźli taką prędkość, która pozwoliła im wjechać do meczów o złoto.
48 - ta liczba aż do niedzieli będzie w Gorzowie wymieniana we wszystkich rozmowach naszych kibiców, dotyczących rewanżowego półfinału play-off w żużlowej PGE Ekstralidze. Minimum tyle punktów musi uzbierać u siebie Stal, aby drugi rok z rzędu znaleźć się w wielkim finale. - Sparta wcześniej wygrała u nas, a więc widać jak ciężkie czeka nas zadanie. Będziemy próbować ze wszystkich sił. Wierzymy, że ta misja zakończy się powodzeniem - powiedział nasz trener Stanisław Chomski.
W rundzie żużlowego cyklu Grand Prix na "Jancarzu" najlepszy Brytyjczyk Tai Woffinden, który w tym momencie na poważnie wraca do walki o mistrza świata. Na drugim miejscu Patryk Dudek odczarowujący po dwóch latach przerwy gorzowskie podium dla Polaków, trzeci Australijczyk Jason Doyle, a czwarty faworyt gospodarzy Bartosz Zmarzlik.
Komplet widzów obejrzy w sobotę (26 sierpnia) siódmy już turniej żużlowego cyklu Grand Prix w Gorzowie. Biało-czerwoni w tym roku dominują, czy na "Jancarzu" wystąpią w czołowych rolach?
MIB Nordic FIM Gorzów Speedway Grand Prix of Poland to wydarzenie na światowym poziomie, które przyciąga na stadion im. Edwarda Jancarza tysiące kibiców głodnych sportowych wrażeń. W dniach 25 i 26 sierpnia do Gorzowa przybędą zawodnicy z całego świata, by walczyć o tytuł indywidualnego mistrza. Szereg imprez towarzyszących umili pobyt w mieście, w którym stanął pierwszy pomnik upamiętniający postać jednego z najlepszych polskich żużlowców.
Nie Duńczyk Peter Kildemand, a ostatecznie jego rodak, dobrze znany w Gorzowie Michael Jepsen Jensen, uzupełni stawkę sobotniej rundy żużlowego cyklu Grand Prix na stadionie im. Edwarda Jancarza.
Jak o kolejne zwycięstwo w GP, tym razem na domowym torze, walczy Bartosz Zmarzlik, w sobotę 26 sierpnia zobaczy komplet widzów.
Zwycięzców parowych zmagań teamów firmowych poznamy w następny czwartek. W decydującym starciu w Gnieźnie zobaczymy aż trzech żużlowców Stali Gorzów. Dwóch z nich spróbuje zapewnić kolejny triumf dla ekipy Fogo Power.
Gorzowscy żużlowcy jechali na to spotkanie po czterech porażkach z rzędu, do tego bez kontuzjowanego Martina Vaculika. I choć niewielu na nich stawiało, ewentualnie mówiło się o obronie punktu bonusowego, w pięknym stylu pokonali Unię w Lesznie 49:41!
Czech Vaclav Milik zwyciężył w trzecim, tegorocznym turnieju o żużlowe mistrzostwo Europy. Niestety w czołowej szóstce nie było żadnego Polaka.
Dla kogo tytuł żużlowego mistrza Europy? Rywalizacja wkracza w decydującą fazę. Przed trzecimi zawodami w Hallstavik w Szwecji - początek w sobotę o godz. 17, transmisja w Eurosporcie - w czołówce mamy dwóch zawodników Stali Gorzów. Potrzebujemy ich dobrych występów, bo to będzie oznaczało, że możemy na nich liczyć także w lidze w Polsce.
Nie wyjeżdżał z parkingu, ale również odebrał złoto 16-latek Alan Szczotka, takie coś na początku kariery to wielkie wyróżnienie. Stalowcy z sześciu dzisiejszych startów w Ostrowie Wielkopolskim cztery wygrali 5:1, raz 4:2, a jeden wyścig zremisowali. Żużlowcy Stal Gorzów zasłużenie, dziesiąty raz w historii, Mistrzem Polski Par Klubowych!
Rywalizacja o żużlowego mistrza Europy właśnie minęła półmetek. W niemieckim Gustrow wygrał Rosjanin Artiom Łaguta, a za nami na podium stanął Łotysz Andrzej Lebiediew, który objął prowadzenie w cyklu SEC 2017. Na trzecim miejscu Krzysztof Kasprzak ze Stali Gorzów, który w klasyfikacji przejściowej jest czwarty, ma 5 pkt straty do lidera.
W sobotę w niemieckim Gustrow większość żużlowców walczących w SEC 2017 dostanie drugą szansę, bo zwycięzca z Torunia i lider cyklu w kolejnym turnieju nie wystartuje. W stawce znów zobaczymy dwóch zawodników Stali Gorzów - Przemysława Pawlickiego i Krzysztofa Kasprzaka, którzy na Motoarenie byli w czołówce.
Po raz trzeci w Lesznie, nasi żużlowcy staną do obrony trofeum Ove Fundina, które otrzymuje zwycięzca Drużynowego Puchar Świata. W biało-czerwonej drużynie zobaczymy w sobotę Bartosza Zmarzlika ze Stali Gorzów.
Pierwszym liderem mistrzostw Europy w 2017 roku został ten, który zapewne nie będzie miał szansy, aby sięgnąć po złoto - startujący w Toruniu z tzw. dziką kartą Jarosław Hampel. Obok niego na podium stanęli drugim w poprzednim sezonie w SEC Vaclav Milik z Czech oraz Łotysz Andrzej Lebiediew.
Na czterech torach rozstrzygnie się tegoroczna walka w żużlowym cyklu SEC. W stawce brakuje kontuzjowanego obrońcy tytułu Duńczyka Nickiego Pedersena, jest srebrny Czech Vaclav Milik i brązowy Krzysztof Kasprzak. O podium marzy także kolejny stalowiec - Przemysław Pawlicki. Pierwszy turniej w piątek 30 czerwca o godz. 19 w Toruniu, transmisja tradycyjnie w Eurosporcie.
Jeśli w czwartek, po przegranej 44:46 w Częstochowie, trener Stanisław Chomski tłumaczył swój zespół pechem i awariami motocykli to dziś w Rybniku stalowcy nie pojechali na miarę lidera. Ileż my pogubiliśmy punktów na dystansie. ROW wygrywa z gorzowianami 50:40.
Pojedynkiem z Włókniarzem żużlowcy Stali Gorzów rozpoczęli serię trzech ligowych wyjazdów. Pod Jasną Górą, po dramatycznym meczu, w ostatnim wyścigu oddali wszystkie punkty gospodarzom, przegrali 44:46. - Nie mamy złudzeń, niedzielne starcie w Rybniku i lipcowe w Grudziądzu będą tak samo trudne - powiedział Krzysztof Kasprzak, który wraca do wysokiej formy.
Żużlowcy beniaminka PGE Ekstraligi musieli się na swoim torze strasznie napocić, aby pokonać mistrzów Polski i mieli też sporo szczęścia. Po ostatnim wyścigu cieszyli się jednak właśnie fani Częstochowy. Para Rune Holta, Leon Madsen przywiozła 4:2 dla Włókniarza, a cały mecz gospodarze zwyciężyli 46:44.
Żużlowcy GKM indywidualnie wygrali w tym meczu aż osiem wyścigów. Naprawdę sporo jak na wyjazd do lidera PGE Ekstraligi. Nie byli jednak monolitem jako drużyna, w duecie pokonali nas tylko raz, 3:2 w 11. wyścigu. Dlatego to gorzowianie z łatwością wygrali z grudziądzanami 54:35.
Będzie zmiana w składzie na piątkowy mecz żużlowców Stali Gorzów z GKM Grudziądz, który na stadionie im. Edwarda Jancarza rozpocznie się o godz. 20.15. Szweda Linusa Sundstroma zastąpi Krzysztof Kasprzak.
22-latek ze Stali Gorzów musi znaleźć się w składzie gospodarzy na dzisiejszy mecz z Falubazem Zielona Góra, bo zwyczajnie nie mamy kim Bartosza Zmarzlika zastąpić. W trakcie pojedynku będą za niego jechać koledzy z drużyny, czy sam stanie pod taśmą? - Szanse na start Bartka rosną - zakomunikował prezes Ireneusz Maciej Zmora. - Będziemy walczyć! - dodaje sam Zmarzlik. Kamień z serca!
Kapitan Stali Gorzów Przemysław Pawlicki wygrał w Gorican w Chorwacji SEC Challenge i w ten sposób wywalczył sobie prawo rywalizacji w tegorocznych finałach mistrzostw Europy.
Kontuzjowany w meczu ze Spartą Wrocław gorzowski żużlowiec w czwartek rano przeszedł operację zespolenia złamanego obojczyka. - Wszystko przebiegło pomyślnie - poinformował prezes Stali Ireneusz Maciej Zmora.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.