Jeśli tylko pogoda pozwoli, pierwsze towarzyskie jazdy w 2024 r. gorzowska drużyna zacznie 26 marca w Lesznie. Do kalendarza wraca również Memoriał Edwarda Jancarza.
Zgodnie z przewidywaniami, nie będzie trzęsienia ziemi w żużlowej ekstraklasie. Stal Gorzów i Unia Leszno otrzymały licencje na kolejny sezon w drugim terminie. Karę za niedopełnienie regulaminu szkoleniowego gorzowianie zapłacą na raty.
Znamy kalendarz cyklu Grand Prix na 2024 r. Nie ma dalej żadnej ekspansji poza Europę, a to kolejny dowód na to, że światowy żużel głównie Polską stoi. Mamy więcej turniejów - 11, bo przybyła czwarta impreza w naszym kraju, we Wrocławiu.
Podczas gali podsumowującej żużlowy sezon 2023 została również wyróżniona drużyna Stali Gorzów, która wygrała rozgrywki U24 Ekstraligi.
W rywalizacji o żużlowego mistrza świata mamy znaczne odświeżenie stawki, w porównaniu z sezonem 2023 aż pięciu nowych zawodników. Czy rywalizacja będzie ciekawsza? Być może. Faworyci pozostaną jednak ci sami. Szymon Woźniak i Słowak Martin Vaculik to stali uczestnicy cyklu ze Stali Gorzów.
28-letniego Bartosza Zmarzlika nie złamała dyskwalifikacja podczas poprzedniej rundy cyklu Grand Prix w duńskim Vojens. W ostatnim turnieju w Toruniu Polak znów był niesamowity. Zwyciężył. Srebrny medal dla Szweda Fredrika Lindgrena, a brąz dla kapitana Stali Gorzów, Słowaka Martina Vaculika.
Nie ma takich przeciwności, z którymi Bartosz Zmarzlik nie potrafiłby sobie poradzić. Podczas turnieju SGP w Cardiff już wydawało się, że w ogóle nie wystąpi w półfinałach, a ostatecznie główny kandydat do czwartego złota żużlowych mistrzostw świata skończył zawody jako trzeci. Wygrał kapitan Stali Gorzów, Słowak Martin Vaculik.
Bez kontuzjowanego Duńczyka Andersa Thomsena stalowcy toczyli korespondencyjny pojedynek o awans praktycznie do ostatniego wyścigu. Sami nie pomogliśmy sobie w końcówce niedzielnego meczu z Włókniarzem, pomieszał nam też szyki Motor Lublin, z przegrywającym dzisiaj za dużo biegów Bartoszem Zmarzlikiem. Włókniarz Częstochowa - Ebut.pl Stal Gorzów 50:40.
Jeszcze kilkadziesiąt godzin temu wydawało się, że Woźniak może w ogóle do Szwecji nie pojechać. Tak cierpiał po groźnym wypadku w ostatnim meczu ligowym. Intensywna rehabilitacja plus ogromna determinacja, z której jest znany 30-latek ze Stali Gorzów, zdziałały cuda. Pewni uczestnictwa w SGP 2024 są już też Australijczyk Jason Doyle oraz inny stalowiec, Słowak Martin Vaculik.
Sparta Wrocław, Motor Lublin i Włókniarz Częstochowa wygrały pierwsze ćwierćfinały na wyjeździe i właściwie są już w półfinałach. Kto czwarty do brydża? Żużlowcy z Gorzowa, mimo porażki w meczu u siebie, cały czas nie chcą przedwcześnie kończyć ligowego sezonu. Pytanie tylko, w jakiej formie po ciężkim wypadku będzie Szymon Woźniak i jakie wsparcie dostaną na torze nasi liderzy.
Kontuzja Duńczyka Andersa Thomsena spadła na gorzowskich żużlowców jak grom z jasnego nieba. Inni walczyli, aby zniwelować tą poważną stratę w składzie, ale nieoczywisty bohater w Stali tym razem się nie objawił. Dlatego dość wyraźnie przegraliśmy. Ebut.pl Stal Gorzów - Włókniarz Częstochowa 41:49.
Rywala w ćwierćfinale play-off znaliśmy już wcześniej. Wiedzieliśmy też, że 13 sierpnia z Włókniarzem Częstochowa pojedziemy w Gorzowie. A czy piątkowym meczem podbudowaliśmy swoje morale? Na pewno niektórzy żużlowcy Stali muszą w swoich motocyklach poszukać większej prędkości. Ebut.pl Stal Gorzów - Apator Toruń 45:45.
Bez względu na wynik piątkowego starcia Stal - Apator i tak w ćwierćfinale play-off, w niedzielę 13 sierpnia, będziemy oglądać w Gorzowie pojedynek stalowców z Włókniarzem Częstochowa. Nie będzie zatem mobilizacji na Toruń? - Żużlowcy zawsze, stając pod taśmą, chcą wygrywać. Tym bardziej tuż przed kluczowym momentem rozgrywek - mówił trener Stanisław Chomski.
Niepocieszony na podium w Malilli był kapitan Stali Gorzów Słowak Martin Vaculik, który w pierwszej odsłonie wielkiego finału prowadził, ale został staranowany przez Szweda Fredrika Lindgrena. W powtórce znakomite ściganie pokazał Brytyjczyk Daniel Bewley. W klasyfikacji przejściowej żużlowych mistrzostw świata nadal zdecydowanie prowadzi Bartosz Zmarzlik.
Duńczyk Anders Thomsen po wygranym 5:1 przez Stal 13. wyścigu ogłosił, że nie rusza się z Gorzowa. To był mecz ze zwrotami akcji, w którym nasi żużlowcy ostatecznie zdołali powstrzymać odrabiających straty rywali i dość pewnie zwyciężyli. Ebut.pl Stal Gorzów - Włókniarz Częstochowa 51:38.
Nie jest już również żadną tajemnicą, że w Stali pozostaną także pozostali nasi liderzy - Słowak Martin Vaculik i Duńczyk Anders Thomsen. Tak szczęśliwy finał negocjacji to sukces zarządu gorzowskiego klubu. Teraz można się w spokoju szykować na końcówce sezonu zasadniczego, a potem na walkę w fazie play-off.
Wstydu na pewno nie było. Gorzowianie w Lublinie powalczyli, pokazali dużo fajnego ścigania. Mieliśmy też groźną kraksę dwóch stalowców, która na szczęście nie skończyła się bardzo źle, choć Szymon Woźniak wycofał się z meczu. Motor Lublin - Ebut.pl Stal Gorzów 52:38.
Stalowcy w piątek, 30 czerwca, jadą na ligę w gości do Bartosza Zmarzlika. W pierwszym meczu u siebie przegraliśmy 41:48. W podstawowym składzie Stali Gorzów pojawił się Norweg Mathias Pollestad.
Pierwszy i ostatni wyścig gorzowianie wygrali podwójnie, byli zdecydowanie na czele. W pozostałych biegach nie było już dla Stali tak różowo, prawie każdy z naszych zaliczył wpadkę, a mecz jak z koszmaru przytrafił się Oskarowi Fajferowi. Ebud.pl Stal Gorzów - Sparta Wrocław 43:47.
Wychowanek gorzowskiego żużla, aktualnie zawodnik Motoru Lublin, goni największe legendy. Właśnie w ilości wygranych turniejów SGP Bartosz Zmarzlik zrównał się ze Szwedem Tonym Rickardssonem.
29-letni żużlowiec wrócił po wielu latach do elity w Polsce. Stal mocno ryzykowała, ale wygląda na to, że było warto. Oskar Fajfer już zdobywa prawie 2 pkt na wyścig. W piątkowym meczu z Krosnem, wygranym przez gorzowian 57:33, nie przyjechał za plecami żadnego zawodnika Wilków.
Szymon Woźniak wystartuje z tzw. dziką kartą w rundzie SGP na "Jancarzu", a Oskar Paluch w SGP2. W gorzowskie rundy mistrzostw świata seniorów i juniorów będą zaangażowani wszyscy żużlowcy z podstawowej ósemki Stali. Przed emocjami w Grand Prix czekają nas jeszcze dwa mecze ligowe w domu. Pierwszy już w piątek, 9 czerwca o godz. 20.30, gdzie musimy ponownie wygrać z beniaminkiem z Krosna.
Z bardzo osłabioną Unią, która dzisiaj dodatkowo straciła Janusza Kołodzieja, gorzowscy żużlowcy na wyjątkowo twardym torze mieli niespodziewanie trudną przeprawę. Czterech seniorów Stali zdobyło 45 pkt. Unia Leszno - Ebut.pl Stal Gorzów 41:49.
Słowak Vaculik, kapitan Stali Gorzów, awansował na czwarte miejsce w klasyfikacji przejściowej żużlowego wyścigu o mistrza świata. W wielkim finale w Pradze wyprzedził Duńczyka Leona Madsena, Australijczyka Jacka Holdera oraz Bartosza Zmarzlika.
I tak już porozbijana drużyna Unii w niedzielnym meczu dodatkowo straciła Grzegorza Zengotę, który złamał obojczyk. W drugiej części tego pojedynku gorzowscy żużlowcy bardzo się rozpędzili. Ebut.pl Stal Gorzów - Unia Leszno 57:33.
Zabraliśmy arcyważne punkty z Krosna, ale nikt po tej wygranej nie miał satysfakcji. Przed nami następne trzy mecze, które są kluczowe dla układu tabeli i odpowiedzą, o co jedziemy w tym sezonie - mówił trener Stanisław Chomski. Stal Gorzów z Unią Leszno walczy na "Jancarzu" w niedzielę, 28 maja o godz. 16.30.
Nie mam z takiej wygranej żadnej satysfakcji, takie same odczucia przekazują mi zawodnicy. Mocno się zastanawiam, czy w tym dalej tkwić, jeśli tak ma wyglądać najlepsza liga świata - dosadnie o tym, co działo się w niedzielę w Krośnie, powiedział gorzowski trener Stanisław Chomski. Wilki Krosno - Ebut.pl Stal Gorzów 26:28.
Przed żużlowcami Stali Gorzów cztery arcyważne ligowe mecze o przyszłość w tym sezonie, a tu tak niepokojące wieści. Szczęście w nieszczęściu, że Duńczykowi Thomsenowi nic poważnego się nie stało. Teraz czeka go wyścig z czasem, aby fizjoterapeuci doprowadzili go do niedzieli do jak najwyższej sprawności.
Szwed i Polak aktualnie współliderują w wyścigu o tytuł żużlowego mistrza świata. Z zawodników Stali Gorzów do półfinałów awansował Słowak Martin Vaculik.
Za nami wspaniałe widowisko, w którym drużyna z Gorzowa zdecydowanie nie była statystami. - Przestańmy już gdybać, czy my w danym meczu będziemy walczyć. Mamy ochotę ścigać się ze wszystkimi, na każdym torze - powiedział Szymon Woźniak, jeden z liderów Stali. Sparta Wrocław - Ebut.pl Stal Gorzów 49:41.
Deszcz, ciężka nawierzchnia, loteryjne wyścigi, a na czele, w wielkim finale i tak Bartosz Zmarzlik. Razem z nim w sobotni wieczór w Gorican w Chorwacji na podium stanęli Brytyjczyk Robert Lambert oraz Szwed Fredrik Lindgren.
W trwającym prawie dwie i pół godziny szalonym meczu mieliśmy aż 12 powtórek wyścigów i osiem upadków. Nasi walczyli, jak umieli, ale u gorzowian nie był w piątkowy wieczór sobą Duńczyk Anders Thomsen, a takie zespoły jak Lublin mocniej ugryziemy tylko wtedy, gdy obecni liderzy Stali w komplecie pojadą doskonałe mecze. Ebut.pl Stal Gorzów - Motor Lublin 41:48.
Cały czas mamy w głowie słowa Duńczyka Andersa Thomsena, który przed sezonem obiecał, że sam sobie skopie wiadomo co, jeśli nie wyjdzie z cienia i nie dźwignie ciężaru bycia jednym z liderów Stali Gorzów. W Częstochowie zdobył aż 16 pkt, a nasi żużlowcy znów pokazali wielką determinację i walkę do końca. Włókniarz Częstochowa - Ebut.pl Stal Gorzów 45:45.
Nie było kiedy dodatkowo potrenować, bo duży, ciągły deszcz mieliśmy aż do poniedziałku. Zawodnicy muszą skorzystać z wiedzy o torze, którą zebrali w czasie sparingu z Unią Leszno - powiedział trener Stali Stanisław Chomski. Mecz Stal - GKM we wtorek, 18 kwietnia o godz. 19.15.
Na towarzyskie jazdy z Unią gorzowscy żużlowcy umówili się na "Jancarzu" w środę, 12 kwietnia, o godz. 17. Pierwszy domowy mecz ligowy w 2023 r. mamy rozegrać w piątek, 14 kwietnia, o godz. 18 z GKM Grudziądz.
Małe pomyłki w środku zawodów zdecydowały, że zostaliśmy minimalnie za Apatorem. Trochę szkoda, ale liczy się też, że do końca naciskaliśmy gospodarzy. Nie poddaliśmy się i uzbieraliśmy na Motoarenie 43 punkty, w co niewielu wierzyło - powiedział trener Stali Stanisław Chomski.
Tego w Gorzowie nie przerabiali od wielu lat. Jak stalowcy poradzą sobie bez Bartosza Zmarzlika? - Bartka nie da się zastąpić, teraz również ja muszę wziąć odpowiedzialność za wyniki Stali. Sam sobie skopię tyłek, aby tylko udźwignąć rolę jednego z liderów - odważnie zapowiedział Duńczyk Anders Thomsen. W sobotę, 8 kwietnia, o godz. 18 nasi żużlowcy jadą pierwszy mecz ligowy z Apatorem w Toruniu, transmisja w Eleven Sports 2.
Jeszcze chwilę temu pisalibyśmy, że żużlowcy Stali Gorzów fantastycznie otwierają sezon, bo w 10. edycji PGE Indywidualnych Międzynarodowych Mistrzostw Ekstraligi im. Zenona Plecha, które rozegrano w Toruniu, wygrywają dubletem. Musimy się jednak przyzwyczaić, że zwycięzca Bartosz Zmarzlik w sezonie 2023 ściga się dla Motoru Lublin.
Gorzowianie cały czas mają kłopot z domowym torem, gdzie ciągle poważne ściganie nie jest możliwe. Na szczęście możemy wjeżdżać w nowy sezon na innych obiektach. We wtorek udało się rozegrać sparing w Lesznie. Zwycięstwo 45:44 zapewnił Stali w 15. wyścigu Szymon Woźniak, który na ostatniej prostej minął lidera Unii Janusza Kołodzieja.
Gorzowski klub żużlowy już poinformował, że zaplanowany na najbliższą sobotę, 25 marca sparing stalowców został odwołany.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.