Dwumecz o złoto w 2017 roku zwyciężyła Unia Leszno i ta ekipa ewidentnie nie ma ochoty opuścić najwyższego stopnia podium. Zespół opuścili Nicki Pedersen, Peter Kildemand oraz Grzegorz Zengota, a w ich miejsce przyszli Jarosław Hampel i młody Australijczyk Brady Kurtz. Leszczynianie zdecydowali się na ścisłą współpracę z Kolejarzem Rawicz, z którym wystawią drużynę w drugiej lidze. Dlatego wrócił do Unii weteran Damian Baliński. Mistrz Polski siłą nowych żużlowców, seniorów Piotra Pawlickiego, Emila Sajfutdinowa i Janusza Kołodzieja oraz najlepszych w kraju juniorów z powodzeniem znów może wszystkich zdystansować.
Przewidywany skład: 1. Emil Sajfutdinow, 2. Jarosław Hampel, 3. Piotr Pawlicki, 4. Brady Kurtz, 5. Janusz Kołodziej, 6. Bartosz Smektała, 7. Dominik Kubera, 7. Szymon Szlauderbach.
Nasz typ: walka w wielkim finale 2018.
Srebrna w 2017 roku Sparta Wrocław w okresie transferowym przegrała z gorzowianami wyścig o Szymona Woźniaka. Tam jednak są nadal Brytyjczyk Tai Woffinden, Maciej Janowski, najlepszy czeski żużlowiec Vaclav Milik, Łotysz Andrzej Lebiediew i mistrz świata juniorów Maksym Drabik. Do tego doszedł Australijczyk Max Fricke. Wrocławianie mają w składzie jedynie dwóch polskich seniorów, a właśnie tylu krajowych zawodników musi być wystawianych w każdym meczu. To może być problem np. w przypadku kontuzji. Takie sytuacje losowe w żużlu, sporcie szczególnie urazowym, musi brać pod uwagę każdy klub.
Przewidywany skład: 1. Tai Woffinden, 2. Damian Dróżdż, 3. Maciej Janowski, 4. Andrzej Lebiediew, 5. Vaclav Milik, 6. Maksym Drabik, 7. Przemysław Liszka, 8. Max Fricke.
Nasz typ: awans do fazy play-off.
Gorzowianie oddali do Torunia Nielsa Kristiana Iversena, a do Grudziądza Przemysława Pawlickiego. Za nich są Szymon Woźniak oraz doświadczony Szwed Peter Ljung. Ten ostatni ma być jednak zawodnikiem oczekującym, rezerwą na wypadek jakieś nieszczęścia, bo w Stali pierwszy raz mocno chcą postawić na jego rodaka Linusa Sundstroma.
Wielu żółto-niebieskich już teraz wykreśla z czołowej czwórki. - Dobrze, że wszystko i tak rozstrzyga się na torze, a nie na papierze - powiedział Słowak Martin Vaculik, który wzmocnił Gorzów przed sezonem 2017. - Uważam, że pozyskanie Szymona Woźniaka to świetny ruch. On znakomicie czuje się na stadionie Edwarda Jancarza, tutaj od początku powinien porządnie punktować, a dodatkowo wiem jaki jest ambitny i pracowity, bo startowaliśmy razem w lidze szwedzkiej. Iversena nie było z nami w ostatnim półfinale, pomagał nam Sundstrom i byliśmy dosłownie o jeden lepszy wyścig od finału. Rozwijają się też juniorzy, będą zdobywać coraz więcej punktów, teraz pewnie znajdą się dla nich dodatkowe starty. Nie mam obaw, że będziemy słabsi. Mój drugi rok musi być lepszy, a przecież są dalej w Stali Bartek Zmarzlik, najlepszy zawodnik PGE Ekstralgi, również Krzysiek Kasprzak ze zwyżkującą formą po kontuzji.
Przewidywany skład: 1. Martin Vaculik, 2. Linus Sundstrom, 3. Krzysztof Kasprzak, 4. Szymon Woźniak, 5. Bartosz Zmarzlik, 6. Rafał Karczmarz, 7. Hubert Czerniawski, 8. Alan Szczotka.
Nasz typ: awans do fazy play-off.
Z Falubazu Zielona Góra w kontrowersyjnych okolicznościach i niespodziewanie odeszli dwaj najlepsi zawodnicy pod względem średniej biegowej - Jason Doyle i Jarosław Hampel. Na koniec okazało się, że drużyny z południa województwa lubuskiego nie poprowadzi również Marek Cieślak. Jego obietnice, że zostanie z Falubazem ostatecznie były niewiele warte.
Wrócił do Zielonej Góry wychowanek Grzegorz Zengota, są Duńczyk Michael Jepsen Jensen i Kacper Gomólski. Poprowadzi ich leszczynianin Adam Skórnicki.
- Fajnie, że w drużynie jest większość polskich zawodników - mówił Patryk Dudek, aktualnie drugi żużlowiec świata. - Jepsena Jensena poduczymy języka polskiego i będziemy się jeszcze lepiej porozumiewać. Najbardziej doświadczony Piotr Protasiewicz będzie naszym trzonem, a my w tym drzewie będziemy gałązkami. Na torze będzie widoczna współpraca, która wynika z dogadywania się poza owalem. To będzie nasz klucz do tego, by bardzo dobrze zaprezentować się w lidze. Wierzę w Kacpra Gomólskiego. W tym roku jeździł w pierwszej lidze, a teraz nie bez powodu znów zaatakuje ekstraligę. Wszystko w jego rękach. Każdy wie, że to waleczny zawodnik. Na torze na pewno będzie się działo.
Przewidywany skład: 1. Patryk Dudek, 2. Kacper Gomólski, 3. Grzegorz Zengota, 4. Michael Jepsen Jensen, 5. Piotr Protasiewicz, 6. Alex Zgardziński, 7. Sebastian Niedźwiedź, 8. Mateusz Tonder.
Nasz typ: miejsce 5-7.
Spore roszady mamy w Częstochowie, wielu mówi, że na lepsze. Zaskoczenia były dwa: odejście do pierwszej ligi (do Gdańska) trenera Lecha Kędziory, który przecież z niedocenianym składem Włókniarza ostatnio dotarł aż na piąte miejsce, a także odejście Rune Holty, choć to właśnie pod Jasną Górą zdołał się odbudować i mógł jeszcze raz zaistnieć w ekstraklasie. Na ławce trenerskiej pojawił się Marek Cieślak - wychowanek częstochowian, w przeszłości największa gwiazda tego klubu. A do Mateja Zagara i Leona Madsena doszli Szwed Fredrik Lindgren, Tobiasz Musielak (obaj ze zdegradowanego Rybnika) oraz Adrian Miedziński. Będzie play-off? Z pewnością "Lwów" w żadnym wypadku nie wolno lekceważyć.
Przewidywany skład: 1. Leon Madsen, 2. Tobiasz Musielak, 3. Fredrik Lindgren, 4. Adrian Miedziński, 5. Matej Zagar, 6. Michał Gruchalski, 7. Bartosz Świącik, 8. Andreas Lyager.
Nasz typ: miejsce 5-7.
W Grudziądzu chcą zrobić wielki atut z nowego przepisu. Od 2018 r. w PGE Ekstralidze pod numerem ósmym lub szesnastym będzie można wystawiać krajowego lub zagranicznego żużlowca do 23 lat. Dżokerem GKM ma być Krystian Pieszczek. Do i tak silnej formacji seniorskiej - Artiom Łaguta, Krzysztof Buczkowski, Antonio Lindback - dołączył były kapitan Stali Gorzów Przemysław Pawlicki. Wszyscy są ciekawi jaki to będzie dla niego sezon, gdzie pojedzie jako stały uczestnik cyklu Grand Prix. Grudziądzanie dalej będą cierpieć przez kiepskich młodzieżowców.
Przewidywany skład: 1. Antonio Lindback, 2. Kai Huckenbeck, 3. Przemysław Pawlicki, 4. Krzysztof Buczkowski, 5. Artiom Łaguta, 6. Dawid Wawrzyniak, 7. Kamil Wieczorek, 8. Krystian Pieszczek.
Nasz typ: miejsce 5-7.
Zmiany w Toruniu to było prawdziwe szaleństwo. Jakby jutro kończył się świat i po ewentualnym złocie w przyszłym roku dla Get Well ekstraklasa miała zostać rozwiązana. Najpierw jednak torunianie pod wodzą Jacka Frątczaka muszą się z roli faworyta w najlepszy sposób wywiązać.
Opuścili zespół Greg Hancock i wychowanek Adrian Miedziński, a pojawili się aktualny mistrz świata Australijczyk Jason Doyle, Duńczyk Niels Kristian Iversen oraz bohater najbardziej kontrowersyjnego transferu - 44-letni Norweg z polskim paszportem Rune Holta. Mistrzostwo Polski dla Get Well? Osobiście wielkich pieniędzy byśmy na to nie postawili, bo wydaje się, że ten skład nie jest zbudowany z głową.
Przewidywany skład: 1. Niels Kristian Iversen, 2. Paweł Przedpełski, 3. Chris Holder, 4. Rune Holta, 5. Jason Doyle, 6. Daniel Kaczmarek, 7. Igor Kopeć-Sobczyński, 8. Jack Holder.
Nasz typ: awans do fazy play-off.
Na koniec przeglądu kadr słowo o beniaminku. Unia Tarnów w wielkich bólach kompletowała skład na ekstraklasę i wygląda na to, że na najwyższym poziomie nie będzie miała łatwego życia. Duńczycy Nicki Pedersen, Peter Kildemand oraz Kenneth Bjerre nie gwarantują nic poza walką o utrzymanie. Polacy - Jakub Jamróg i Artur Mroczka - to też nie są kandydaci na liderów. Nadzieję daje utalentowany junior Patryk Rolnicki, który czasami może mieć decydujący wpływ na rozstrzygnięcia poszczególnych meczów.
Przewidywany skład: 1. Kenneth Bjerre, 2. Artur Mroczka, 3. Peter Kildemand, 4. Jakub Jamróg, 5. Nicki Pedersen, 6. Patryk Rolnicki, 7. Kacper Konieczny, 8. Wiktor Kułakow.
Nasz typ: trudna walka o utrzymanie w PGE Ekstralidze.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
