Przestępstw może być jeszcze więcej. Zatrzymany mężczyzna zapewne odpowie za kolejne wybite szyby w Gorzowie. Po wycenie strat pokrzywdzeni mają złożyć zawiadomienie.
25-latek najwidoczniej bardzo się nudził. Postanowił znaleźć sobie "atrakcję" - niszczenie samochodów zaparkowanych w Lubniewicach. Straty wyceniono na ponad 20 tys. zł.
Policja zatrzymała jednego z trzech wandali. Mężczyźni nie chcieli nawet ukraść kolektorów, był to wyłącznie bezmyślny wandalizm. 32-latkowi grozi pięć lat więzienia.
Świadkiem demolki przystanku na ul. Grobla był mieszkaniec Gorzowa. Natychmiast poinformował o tym policję. Wandal usłyszał zarzut zniszczenia mienia.
Gorzowscy policjanci zatrzymali 23-latka, który postanowił "zaparkować" elektryczną hulajnogę na fontannie Pauckscha. Całą sytuację zauważył operator miejskiego monitoringu. Kiedy na miejscu pojawił się patrol, mężczyzna próbował jeszcze uciekać, ale po krótkim pościgu został zatrzymany i trzeźwieje w komendzie.
Gorzowscy policjanci ruchu drogowego chwilę po zdarzeniu zatrzymali mężczyznę, który zniszczył w centrum miasta ławkę, auta i wiatę przystankową. Sytuacja została zarejestrowana przez kamery miejskiego monitoringu. 21-latek usłyszał już zarzuty. Nie potrafił wytłumaczyć swojego zachowania.
Dopiero co odrestuarowana fontanna Pauckscha w Gorzowie została zniszczona. - Jedna z nastolatek weszła do wody, by zrobić sobie zdjęcie. W efekcie urwał się jeden z elementów fontanny - informuje policja.
Mieszkańcowi powiatu sulęcińskiego (województwo lubuskie) postawiono dwa zarzuty dotyczące zniszczenia mienia oraz wprowadzenia do obrotu znacznych ilości narkotyków. Decyzją sądu najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. Grozi mu do 12 lat więzienia.
Gorzowscy wandale dali popis. Tym razem ofiarą ich poczynań padł stukilogramowy kosz na śmieci.
Never ending story? Wandale znowu zniszczyli pomnik Szymona Giętego w Gorzowie. - Fajerka Szymona Giętego została skradziona po raz 11. Ale nie poddajemy się i po raz 11. zostanie odtworzona - deklaruje gorzowski mecenas i radny Jerzy Synowiec.
Wandal zdążył pomalować dwa okna i drzwi wagonu. Pociąg stał na stacji w Kostrzynie nad Odrą.
Kamery zarejestrowały, jak ktoś wyrywa szlaban na parkingu i gdzieś z nim idzie. - Obcokrajowiec od niespełna dwóch tygodni przebywa w Polsce. Nie potrafił racjonalnie wyjaśnić, dlaczego to zrobił - mówi st. asp. Justyna Łętowska.
Wandale znów zniszczyli pomnik słynnego kloszarda Szymona Giętego. Na szczęście szybko został naprawiony. - Wandalu, debilu, wiedz, że tej wojny nie wygrasz - komentuje gorzowski adwokat i radny Jerzy Synowiec.
Drewniany domek dla dzieci w parku Słowiańskim po raz kolejny padł ofiarą wandali. - Ile razy można coś naprawiać, remontować, szukać sponsorów. W końcu nic nie będziemy mieli, bo niektórzy nie umieją docenić tego, jaki skarb mamy pod nosem - komentują gorzowianie.
Małoletni wandale zniszczyli kilkanaście nagrobków na rzepińskim cmentarzu. - Wyłamali płyty pionowe, wyrwali drewniane krzyże oraz ławkę - mówi rzeczniczka słubickiej policji, podkomisarz Magdalena Jankowska.
39-latek najpierw roztrzaskał kamieniem nagrobki, a potem rzucił na bok kwiaty i znicze. Grozi mu do dwóch lat więzienia.
Zielonogórzanie z Chynowa wywalczyli z BO pieniądze na skwer rekreacyjny. Dziś wandale urządzają tu popijawy, w domy rzucają jajkami, podpalają śmietniki. - Powstało świetne miejsce, które stało się miejscem niebezpiecznym - mówi Magdalena Marczak.
42-latka za zniszczenie kwiatów na deptaku została skazana na osiem miesięcy wiezienia w zawieszeniu na trzy lata. Jedni twierdzą, że kara jest zbyt wysoka. Inni, że słuszna. Co sądzą o niej radni?
Osiem miesięcy więzienia w zawieszeniu na trzy lata. Tak wysoką karę za zniszczenia kwiatów na deptaku zaproponował prokurator. Oskarżona kobieta przyjęła ją dobrowolnie. 42-latka dostała także nadzór kuratora i obowiązek pokrycia kosztów za wyrządzone szkody.
Niszczą rowery miejskie i znów dali o sobie znać. Tym razem ofiarą wandali padła instalacja na Wzgórzu Winnym.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.