Cieszmy się chwilą, gońmy marzenia - napisali na transparencie zielonogórscy kibice. Kapitalnych chwil Lechia dostarczyła kibicom mnóstwo, ale Legii nie dała rady. Przegrała 0:3.
Faworyt meczu Lechia Zielona Góra - Legia Warszawa jest tylko jeden, ale przecież miejscowi odprawili już z kwitkiem Jagiellonię i Radomiaka. W warszawskim obozie czuć lekką niepewność. Biletów już nie ma, ale mecz na żywo w Polsacie Sport.
Kobiecy zespół z Gorzowa pierwszy raz w historii awansował do finału Pucharu Polski. Tam jednak wysoko przegraliśmy z obrończyniami trofeum. BC Polkowice - PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów 94:68.
Lechia Zielona Góra sprawiła sensację i w ćwierćfinale Pucharu Polski gra z Legią, Jednak największy wyczyn lubuskiej piłki należy do Czarnych Żagań, którzy w finale pucharu zmierzyli się z wielkim Górnikiem Zabrze. Co łączy te dwa mecze? Ten sam stadion.
Mecz zielonogórskiej Lechii z Legią Warszawa, zwany "meczem stulecia", zobaczy jednak 5 tys. widzów mimo sprzeciwu policji. Decyzję ogłosił w TVP 3 prezydent miasta Janusz Kubicki.
Nie wiadomo jeszcze, ilu kibiców wejdzie na mecz Lechii Zielona Góra z Legią Warszawa, ale klub postanowił nie czekać na decyzję służb i rozpoczął już sprzedaż biletów.
Coraz bliżej piłkarskiego "meczu stulecia" w Zielonej Górze, w którym miejscowa Lechia zmierzy się z Legią Warszawa. Ilu kibiców zobaczy widowisko? - Nie ma jeszcze decyzji - mówi Robert Jagiełowicz, dyrektor MOSiR.
Pucharowe zwycięstwa Lechii oglądało po tysiąc widzów. Hit z Legią Warszawa ma obejrzeć pięć razy tyle. MOSiR stawia już trybunę na 1,2 tys. widzów. - Jestem przekonany, że spełnimy wszystkie warunki bezpieczeństwa - mówi Robert Jagiełowicz.
Czeka nas historyczna chwila, na stadionie w Zielonej Górze zagra Legia Warszawa. I wiemy kiedy: wtorek, 28 lutego, godz. 13. Pytanie tylko: ilu kibiców go obejrzy. Lechia wierzy w 5 tys.
W sezonie, gdzie w lidze gorzowski zespół przegrał zaledwie jeden mecz, będzie też faworytem pucharowych zmagań. Napiszemy nową historię? Mistrzostwa Polski i Pucharu Polski nie mamy jeszcze w kolekcji. Czas zacząć to zmieniać, zapełniać puste, złote plamy.
Pucharowe sukcesy zielonogórskiej Lechii na żywo śledziło jedynie 999 widzów. Czy historyczny mecz z Legią Warszawa obejrzy 5 tys.? To nie jest niemożliwe.
Sensacyjna przygoda Lechii Zielona Góra trwa w najlepsze, w ćwierćfinale Pucharu Polski nasza drużyna zagra z Legią Warszawa! Los zielonogórzanom w Katarze wyciągnął nasz reprezentacyjny obrońca Matty Cash.
Mecz Pucharu Polski w Gorzowie był atrakcyjny dla widzów, ale też przeciwnicy z PGNiG Superligi cały czas udowadniali, że nie mamy szans, aby im jakoś poważniej zagrozić. Budnex Stal Gorzów - Chrobry Głogów 27:34.
Gorzowianie trafili na atrakcyjnego i mocnego rywala, bo Chrobry Głogów to aktualnie szósta drużyna PGNiG Superligi. Mecz drugiej rundy Pucharu Polski obejrzymy w hali przy ul. Szarych Szeregów w środę, 16 listopada, o godz. 19.
Zielonogórska Lechia wyrzuciła kolejnego faworyta z Pucharu Polski. Pokonując Radomiaka, znalazła się w ćwierćfinale, a to oznacza już poważny zastrzyk gotówki do kasy klubu. Gdyby Lechia znalazła się w finale Pucharu, zarobiłaby 760 tys. zł. A gdyby wygrała? Aż pięć milionów.
Trzecioligowa Lechia Zielona Góra w ćwierćfinale Pucharu Polski! Z faworyzowanym ekstraligowym Radomiakiem zagrała charakternie i zadziornie. Walczyła do ostatnich chwil mimo czerwonej kartki i zwyciężyła w rzutach karnych. Bohaterem bramkarz Wojciech Fabisiak!
Biletów na hitowy mecz Lechii Zielona Góra z Radomiakiem w Pucharze Polski już nie ma. Relację ze spotkania pokaże na żywo jednak Polsat Sport.
Zielonogórska Lechia poznała przeciwnika w Pucharze Polski. Na stadion przy ul. Sulechowskiej znów zawita ekstraligowiec. Czy Radomiak Radom podzieli los Jagiellonii Białystok?
Głośnym echem w kraju odbiło się zwycięstwo trzecioligowej Lechii nad faworyzowaną Jagiellonią. Prezes klubu z Białegostoku, w ramach zadośćuczynienia za porażkę, obiecał kibicom, którzy wybrali się do Zielonej Góry, darmowe zaproszenia na hitowe mecze.
Szalony mecz w Zielonej Górze. Trzecioligowa Lechia pokazała charakter i nie dała szans ekstraklasowej Jagiellonii. Sensacyjnie wygrała 3:1 i gra dalej w Pucharze Polski. - To był dla nas mecz życia - mówił Przemysław Mycan, strzelec dwóch goli.
Mecz roku w Zielonej Górze zobaczy tylko 999 widzów, ale relację jak mała Lechia gra z wielką Jagiellonią pokaże Polsat. - W złym momencie trafiamy na Jagiellonię. Ale to jest piłka, powalczymy. Przy dużym szczęściu nie można wykluczyć niespodzianki - mówi Maciej Murawski, prezes Lechii.
Trzecioligowa Lechia Zielona Góra wylosowała w Pucharze Polskim atrakcyjnego rywala. Na stadion przy Sulechowskiej przyjedzie Jagiellonia Białystok, drużyna ze stuletnią historią, dziś naszpikowana zagranicznymi piłkarzami.
Trzecioligowa Lechia sprawiła nie lada sensację. W rozgrywkach Pucharu Polski pokonała po dogrywce 2:1 pierwszoligowe Podbeskidzie Bielsko-Biała. W krwistym meczu było wszystko, co rusza kibica: szalone gole, przestrzelony karny, parady, ostra gra, dogrywka i czerwona kartka.
Wszystko rozstrzygnęła pierwsza akcja dogrywki. W 91. minucie w polu karnym gorzowian do piłki dopadł wprowadzony chwilę wcześniej na boisko 19-latek Konrad Sitko i zdobył zwycięskiego gola dla Lechii Zielona Góra. Później po murawie latały reklamy, a kibice, piłkarze i trenerzy na kilka minut uciekli przed burzą i oberwaniem chmury w bezpieczne miejsce. Wrócili jednak do gry i na fetę zwycięzców.
Bez sensacji w półfinałach lubuskich zmagań pucharowych, choć w środowe popołudnie w Krośnie Odrzańskim pierwszego gola strzelił zespół z klasy okręgowej. Ostatecznie Warta wygrywa z Meprozetem w Starym Kurowie 2:0, a Lechia Zielona Góra gromi Tęczę 5:1.
W lubuskich zmaganiach pozostało już tylko dwóch z trzech trzecioligowców z naszego województwa. W środę w meczu ćwierćfinałowym Warta Gorzów wysoko pokonała na wyjeździe występującą w klasie okręgowej Odrę Bytom Odrzański 5:2.
Znamy osiem lubuskich drużyn piłkarskich, które pozostają w grze o główne trofeum i czek na 40 tys. zł w wojewódzkim Pucharze Polski w sezonie 2021/22. Awans wywalczyli wszyscy trzecioligowcy z naszego regionu, także Warta Gorzów.
Drużyna WTS Polonia Bytom zwyciężyła w turnieju Final Six o Puchar Polski piłkarzy wodnych. W finale bytomianie pokonali lidera ekstraklasy - Politechnikę Łódzką. Zespół Alfy Gorzów wygrał ćwierćfinał i stoczył bardzo dobry, choć przegrany bój w półfinale. Na mecz o trzecie miejsce zdecydowanie zabrakło sił.
- Trudno obojętnie przejść obok tych strasznych rzeczy, które dzieją się od kilkudziesięciu godzin. Nasz zawodnik z Ukrainy, z oczywistych powodów został w domu. Zagramy w Warszawie bez niego, mamy też inne braki kadrowe. Liczę, że te problemy nas zjednoczą i mocno powalczymy. Chcieliśmy w Pucharze Polski zmazać plamę za niepowodzenia w lidze, ale w obecnym składzie będzie to trudniejsze. W żadnym wypadku nie oddajemy jednak niczego przed meczem - powiedział Jacek Osiński, trener Alfy Gorzów.
Koniec fajnej przygody piłkarzy ręcznych Stali Gorzów w Pucharze Polski. Analizując ostatnie, naprawdę dobre występy tarnowian, mieliśmy obawy, że ten rywal z ekstraklasy może być już za silny dla naszych zawodników, rywalizujących w niższej Lidze Centralnej. Goście odjechali nam w środę pod koniec pierwszej połowy i spokojnie wywalczyli awans do ćwierćfinału.
Dawno tego w Gorzowie nie grali. W tak krótkim czasie mamy możliwość obejrzeć w hali przy Szarych Szeregów dwa mecze z ekstraklasą o stawkę. W środę, 9 lutego o godz. 18, w 1/8 Pucharu Polski zespół Stali zagra z Unią Tarnów, która rok temu dotarła aż do finału.
Tu nie ma znaczenia, że Wybrzeże Gdańsk ma swoje problemy, w ostatniej przerwie zdecydowało się na wzmocnienie sztabu trenerskiego. To jest jednak rywal z elity piłkarzy ręcznych, a tacy przeciwnicy to były dla drużyny z Gorzowa sportowe Himalaje. Do dzisiaj. Stal wygrywa 25:24 i w 1/8 pucharowych zmagań 9 lutego podejmie kolejnego przeciwnika z ekstraklasy - Unię Tarnów.
Polscy piłkarze ręczni już z dwoma zwycięstwami na mistrzostwach Europy! A jedną z głównych postaci naszej drużyny jest Michał Olejniczak. Wychowanek gorzowskiego Misia, obecnie zawodnik Łomży Vive Kielce, 31 stycznia skończy dopiero 21 lat. Ściskając mocno kciuki za Michała i kadrę, czekamy na sportowe wydarzenie stycznia w Gorzowie. Mecz Stali Gorzów w Pucharze Polski z ekstraklasowym Wybrzeżem Gdańsk już w najbliższy czwartek, 20 stycznia.
Nasze nadzieje na starcie w kolejnej rundzie z rywalem z PlusLigi umarły dzisiaj w Kluczborku. Siatkarze Olimpii Sulęcin przegrali na boisku Mickiewicza w trzech setach.
Poznaliśmy pary 1/16 Tauron Pucharu Polski w Piłce Siatkowej Mężczyzn 2022. W środę, 22 grudnia pierwszoligowa Olimpia Sulęcin zmierzy się z Mickiewiczem w Kluczborku.
W styczniu przyszłego roku, w 1/16 Pucharu Polski, ekipa Stali Gorzów podejmie Wybrzeże Gdańsk, aktualnie 12. zespół PGNiG Superligi. W elicie piłkarzy ręcznych rywalizuje 14 drużyn. Do tego meczu jeszcze zostało trochę czasu. Już w sobotę kolejne starcie żółto-niebieskich w Lidze Centralnej, tym razem przy Szarych Szeregów.
Żółto-niebiescy pokonali w rundzie eliminacyjnej pucharowych zmagań KPR w Gryfinie 30:26. - Liczymy, że teraz trafimy na rywala z Superligi - powiedział Oskar Serpina, grający trener Stali.
To było piłkarskie święto w mało piłkarskiej Zielonej Górze, lata całe nie widziano tylu kibiców przy ul. Sulechowskiej. Trzecioligowa Lechia była bardzo blisko wyeliminowania Arki Gdynia z Pucharu Polski. Niestety, straciła bramkę w ostatnich sekundach meczu.
Z gorzowskich zespołów piłkarskich, w wojewódzkim Pucharze Polski zagra na wiosnę tylko Warta, która dziś pokonała Spartaka w Deszcznie 6:0. Stilonowcy przegrali na swoim boisku z Ilanką Rzepin 2:3, choć w pierwszej połowie wygrywali już 2:0.
Takie historie są możliwe tylko w futbolu. Drużyna z klasy okręgowej w tym jednym, jedynym meczu może gościć rywala z trzeciej ligi, spróbować go ograć. Dzisiaj Budowlanym Murzynowo to się nie udało. Lechia Zielona Góra jeszcze raz potwierdziła, że jest aktualnie najlepszym piłkarskim zespołem w woj. lubuskim. W finale Pucharu Polski zmierzy się z Cariną Gubin. A ekipie z Murzynowa warto się przyglądać, z pewnością jeszcze o niej usłyszymy.
Copyright © Agora SA