Coraz bliżej piłkarskiego "meczu stulecia" w Zielonej Górze, w którym miejscowa Lechia zmierzy się z Legią Warszawa. Ilu kibiców zobaczy widowisko? - Nie ma jeszcze decyzji - mówi Robert Jagiełowicz, dyrektor MOSiR.
Pucharowe zwycięstwa Lechii oglądało po tysiąc widzów. Hit z Legią Warszawa ma obejrzeć pięć razy tyle. MOSiR stawia już trybunę na 1,2 tys. widzów. - Jestem przekonany, że spełnimy wszystkie warunki bezpieczeństwa - mówi Robert Jagiełowicz.
Zielonogórskie boisko pod czasza wielkiego balonu robi wrażenie, ale najlepiej pod nim kopać piłkę w zimie, bo dziś jest jak w saunie. "Wielki balon" właśnie oddano do użytku. Na przecięcie wstęgi nie dotarł minister sportu, był za to prezes PZPN Cezary Kulesza.
Od wtorku ponownie jest otwarty jest park linowy w Dolinie Gęśnika. W jakich godzinach dostępne będą Gęsie Tarasy?
Hala tenisowa przy ul. Sulechowskiej dopiero w tym tygodniu została otwarta dla trenującej w klubach młodzieży. Rodzice mają żal do Roberta Jagiełowicza, dyrektora MOSiR-u. - Dzieciom każe trenować na dworze, a sam otwierał sobie halę, żeby pograć z kolegami - twierdzą. Dyrektor zaprzecza, w jego obronie staje prezes Polskiego Związku Tenisowego.
Pan Grzegorz z Zielonej Góry miał wyjątkowe szczęście. Okazał się czteromilionowym klientem aquaparku przy ul. Sulechowskiej. W nagrodę dostał kilka upominków, m.in. gadżety MOSiR-u, voucher do restauracji i bilet na mecz koszykarskiego Stelmetu.
Na finiszu zimowych ferii nowosolski MOSIR otworzy lodowisko. Kilka godzin później także zielonogórski.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.