Mirosław Gąsik, burmistrz Szprotawy, przesiedział w areszcie dziewięć miesięcy, gdy agenci CBA posądzili go o wzięcie pół miliona łapówki. Sąd właśnie oczyścił go z zarzutów. - To quasi bandycka organizacja, napiszę książkę. To nie może być "ściśle tajne" - mówi burmistrz.
W Żarach dwaj mężczyźni najpierw okładali człowieka na ulicy cegłówką i pięściami, a potem - po przyjeździe policji - bili także mundurowych. Obaj siedzą już w areszcie, tam poczekają na swój proces.
Podczas policyjnej interwencji w Drezdenku dwóch mężczyzn zaatakowało policjantów. Jeden z nich był wcześniej poszukiwany i został aresztowany.
Nie ma dowodów, że 68-letni partner Józefy K. zabił ją z premedytacją. Jego adwokat zaskarżył dalszy areszt i wygrał. Poćwiartowane ciało kobiety odkryto zimą tego roku.
Mężczyzna został aresztowany, bo pozwolił na to zebrany obszernie materiał. 36-letni zielonogórzanin groził swojej partnerce, jej rodzinie i się mścił. Na koniec porwał 1,5-miesięczne niemowlę.
Mirosław G., burmistrz Szprotawy, siedzi w areszcie od siedmiu miesięcy. Właśnie sąd dorzucił mu dwa. - Dlaczego to tak długo trwa? Co takiego zrobił burmistrz? Naprawdę wziął pół miliona łapówki? - pytają mieszkańcy
Prawnik miał pośredniczyć w zawieraniu umów pożyczek pomiędzy klientami, ale zdaniem śledczych wprowadzał ich w błąd. Prokuratorzy celują, że straty klientów sięgają aż 4 mln zł.
21-letni Jakub S. usłyszał zarzut posiadania znacznej ilości narkotyków. Grozi mu do 10 lat więzienia. Sąd Rejonowy w Gorzowie Wielkopolskim aresztował go na trzy miesiące.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.