Przed rokiem Janusz Kubicki celebrował uchwalenie rekordowego w historii budżetu miasta. Ten w 2018 r. ma przekroczyć miliard złotych. Plan na przyszły rok nie wygląda już tak okazale - będzie skromniejszy, a deficyt ma wynieść ok. 45 mln zł.
- Gdybym chciała zniżyć się do poziomu piaskownicy, to w stylu Krzysztofa Kaliszuka odpowiedziałabym, że zaraz zdejmę na lotnisku szyld "Zielona Góra" i zamienię na "Lubuskie". Ja się żadnych kontroli nie obawiam - mówi marszałek Elżbieta Polak. To jej odpowiedź na warunki, które postawił wiceprezydent Zielonej Góry. W tle sprawa z prokuraturą.
Uwagę na problem zwrócił Tomasz Nesterowicz, radny SLD. Wskazuje, że przy wielu przystankach MZK w mieście nie ma choćby jednej ławki.
Radni po raz kolejny zgodzili się, by z budżetu miasta zapłacić policji za dodatkowe patrole. Rekompensata za nadgodziny to 50 tys. zł.
Zbigniew Bąbelek, przedsiębiorca z Zielonej Góry, twierdzi, że miasto mogło działać na niekorzyść interesu publicznego i sprzedać działkę przy CRS po zaniżonej cenie. Prokuratura już raz umorzyła postępowanie, ale teraz biznesmen ma nowe dowody.
Wojewoda lubuski Władysław Dajczak unieważnił uchwałę zielonogórskiej rady miasta, na podstawie której zespół radnych miał skontrolować miejską spółkę ZZUM. Nie pomógł nawet adekwatny zapis w statucie miasta. - Jestem rozczarowany. To nadmierne ingerowanie w samorząd - mówi Adam Urbaniak, prawnik i przewodniczący rady miasta.
Państwowa Inspekcja Pracy rozpoczęła kontrolę w ZZUM, czyli Zielonogórskim Zakładzie Usług Miejskich. To pokłosie samobójczej śmierci księgowej i anonimowego listu, który napisać mieli pracownicy spółki.
Podczas nadzwyczajnej sesji w ratuszu szefowie miejskiej spółki ZZUM przyznali, że śledczy zabezpieczyli służbowy sprzęt dopiero ponad miesiąc po samobójczej śmierci księgowej. Mieszkańcy i radni byli oburzeni tempem prac. Śledczy uspokajają, że kluczowe dokumenty są zabezpieczone.
"Powiedziałeś, że jak nie dam pieniędzy na Kabaretobranie, to zrobisz jazdę medialną. Wyrzuciłem cię, bo nienawidzę szantażystów" - to słowa Janusza Kubickiego w stronę Janusza Rewersa, organizatora imprezy, które padły we wtorek w zielonogórskim ratuszu. Rewers mówi, że prezydent kłamie.
SLD zebrało 1,2 podpisów zielonogórzan pod projektem uruchomienia w mieście programu dofinansowywania metody in vitro. - Zobaczymy, jak teraz zachowają się radni. Jeśli odrzucą pomysł, wypną się na głos wielu mieszkańców - mówi Cezary Wysocki z SLD.
Ruch Miejski Zielona Góra nie wyklucza jesienią startu w wyborach, choć na razie z decyzją się wstrzymuje. Dzień po tym, jak 10 znanych w mieście nazwisk ogłosiło jego powstanie, oświadczenie wydał prezydent Janusz Kubicki. Ruch Miejski nie pozostał dłużny.
- Nie będę dopłacał z publicznych pieniędzy, żeby urzędnicy mogli, za przeproszeniem, przewieźć dupę do Warszawy i z powrotem - stwierdził prezydent Janusz Kubicki na początku roku. Urząd miasta postanowił sam poszukać przewoźnika, który oferowałby loty za granicę. Na razie z planu nici - do przetargu nie wpłynęła ani jedna oferta.
W Zielonej Górze mamy już pierwsze ofiary nowych przepisów wprowadzonych przez rząd PiS z inicjatywy Jana Szyszki, ministra środowiska. Właściciel posesji przy ul. Wrocławskiej ściął właśnie dorodnego, być może nawet 200-letniego buka. Problemem było grabienie liści?
Włodzimierz Przykaza, mieszkaniec Raculi, jest przeciwny wycince drzew przy ulicy, którą zamieszkuje. Swój list wysłał do urzędu miasta i do naszej redakcji. - Zielona Góra jest liderem w wycince drzew w całej Polsce. Jesteśmy na pierwszym miejscu, żeby za dekadę zmienić nazwę z Zielonej Góry na Wyciętą Górę - pisze
Biuro Audytu w zielonogórskim urzędzie miasta przedstawiło plan kompleksowych kontroli w szkołach i przedszkolach. Które placówki są na liście?
Były ponaglenia ze strony marszałek i mała wojenka z północą. Ostatecznie obie lubuskie stolice zakontraktowały projekty na unijną kasę na minimalnym poziomie, jaki wymagał rząd. Pieniądze więc nie przepadną. Jakie umowy podpisały Zielona Góra i Gorzów?
- Jakiś czas temu miasto zwolniło firmy w strefie w Nowym Kisielinie z podatków. Zastanawiam się, czy w przyszłości nie wpłynie to negatywnie na stan budżetu miasta - pytał na wtorkowej sesji rady miasta Mirosław Bukiewicz, radny PO. Wiceprezydent Dariusz Lesicki przekonuje, że takie rozwiązanie się opłaca, bo miasto zarobi więcej z podatku PIT.
We wtorek zielonogórscy radni uchwalą plan zagospodarowania przestrzennego dla strefy w Nowym Kisielinie. Najważniejszą zmianą będzie ucięcie dróg publicznych. Inwestorzy oczekują od miasta większych działek, a że na drogach budować nie wolno, to te szatkują dziś parcele na mniejsze części. Nowy plan stawia na drogi wewnętrzne, które będzie można prowadzić zależnie od potrzeb.
Dlaczego w strefie w Nowym Kisielinie nie powstanie energetyczny kombajn oparty o hodowlę alg? - To, co przedstawił wiceprezydent Krzysztof Kaliszuk w artykule "Gazety Wyborczej" i na sesji Rady Miasta można nazwać świadomym omijaniem prawdy - pisze Grzegorz Szulc, prezes ITEO.
Ponad 100 pracowników miejskich jednostek manifestowało w czwartek pod urzędem miasta. Do prezydenta mają żal, że to nie chce się z nimi rozmawiać. - A obiecał nam podwyżki - mówią związkowcy. Na razie wręczyli Kubickiemu żółtą kartkę. Ostrzegają, że na wybory będzie już czerwona.
Lubuski Park Przemysłowo-Technologiczny w Nowym Kisielinie najprawdopodobniej rozszerzy się o kolejne 32 hektary. Aby tak się stało, konieczne będzie wycięcie dębowego lasu
W urzędzie marszałkowskim podpisano umowy z 14 samorządami i przedsiębiorstwami komunalnymi z całego województwa, które dzięki unijnej dotacji unowocześnią swoje systemy informacyjne. Łączna wartość projektów to blisko 37 mln zł.
"Budowlanka", "Elektronik" i "Ekonomik" mają szansę sięgnąć po kilkadziesiąt mln zł z puli UE. Szkoły już planują wydatki: na bazę, kursy, modernizację. Jest tylko jeden warunek. Projekt nazywa się "Lubuska Sieć Kształcenia Zawodowego", więc i nazwy placówek muszą się zmienić. Radni zgodzili się na takie rozwiązanie
Prezydent Kubicki przygotowuje się do wydania unijnych milionów na rewitalizację miasta. Na co je przeznaczyć? W odpowiedzi na to pytanie pomóc mają sami zielonogórzanie. W sobotę zrobią to mieszkańcy Doliny Gęśnika. Okazją będzie organizowany przez miasto piknik
Radni ze wsparciem Zielonogórskiego Ośrodka Kultury zorganizują w Zielonej Górze miejski finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. To ostateczne rozwianie wątpliwości w kwestii: czy zagra u nas Orkiestra.
SLD, dowodzony przez Bogusława Wontora, a do tego silny i z wpływami w sejmiku lubuskim - to nie byłby obraz miły sercu Janusza Kubickiego, prezydenta Zielonej Góry. Czy dlatego w sejmiku SLD nagle się rozpadł, a trzech lewicowców założyło nowy klub, by wspólnie z Kubickim wykiwać Wontora?
Mirosław Marcinkiewicz z PO został nowym przewodniczącym sejmiku woj. lubuskiego. Stołek musiał oddać Czesław Fiedorowicz z PSL, odwołany przez nową koalicję, która przejmuje władzę w Lubuskiem: PO - SLD - Lepsze Lubuskie.
Pod koniec sierpnia dwaj działacze zielonogórskiej młodzieżówki PiS - Grzegorz Maćkowiak i Piotr Natkański - zwrócili się do prezydenta Kubickiego z sugestią, aby w nowych elektrycznych autobusach miejskich montować ładowarki USB. Dostali już odpowiedź. - Taki zapis znajdzie się w zamówieniu - odpowiada miasto.
Władze miasta i najważniejsi urzędnicy, a także prezesi miejskich spółek, przedstawiciele szpitala, służby ratunkowe i policja. Wszyscy wymienieni spotkali się we wtorek rano, aby przygotować miasto do ewentualnych braków w dostawach prądu. Zastanawiali się też, jak przeciwdziałać skutkom niekorzystnej pogody
W poniedziałek o godz. 10 stanęły wszystkie większe lubuskie zakłady produkcyjne. Pracowników na przymusowe urlopy odesłały Kronopol, Rockwool, Ikea czy Faurecia. Dla wielkich fabryk jeden dzień przestoju to milionowe straty. Przez upały i suszę polskie elektrownie ledwie zipią. Wprowadziły 20. stopień zasilania, ostatni raz spotkany za PRL-u
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.