Janusz Kubicki rządzi Zieloną Górą od 18 lat i pierwszy raz przegrał w pierwszej turze wyborów. Porażka jest bardzo dotkliwa, bo prezydent nie zdobył nawet mandatu radnego. Nie wypalił pomysł, by podszyć się pod ludzi Hołowni.
Wbrew temu, co podaje dzisiejsza "Gazeta Lubuska", nie umorzono śledztwa w sprawie nieprawidłowości w DPS. - Do tego ze śledztwa wyłączono także kilka spraw, w których zarzuty usłyszało kilka osób. Stwierdzono także nieprawidłowości w nadzorze nad placówką przez urząd miasta i przygotowano wystąpienie - prostuje informacje Gazety Lubuskiej Ewa Antonowicz, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej.
Radni sejmikowego klubu Samorządowe Lubuskie, którego patronem jest prezydent Zielonej Góry Janusz Kubicki, głośno krytykują władze województwa za proponowany wcześniej podział nagród pieniężnych dla olimpijczyków. "To szczyt politycznej obłudy i cynizmu" - odpowiada biuro marszałek.
Kolejna sesja lubuskiego sejmiku zapowiada się burzliwe. W planach odwołanie przewodniczącej i powołanie nowego kierującego obradami.
Władze województwa chciały pójść na kompromis, usunęły więc z proponowanych zmian w budżecie pozycję zakupu działki pod budowę nowego urzędu, by nie blokować pieniędzy dla szpitali. Głosowanie nad przesunięciami uniemożliwiła przewodnicząca sejmiku Wioleta Haręźlak, przerywając obrady dla własnego "widzimisię".
Klub radnych Koalicji Obywatelskiej wysłał list do przewodniczącej sejmiku Wiolety Haręźlak. Chce, by Łukasz Mejza odpowiedział na siedem pytań, m.in. kiedy dowiedział się, że jego znajomy ma pozytywny wynik testu na koronawirusa.
W piątek w publicznych rozgłośniach radne klubu Samorządowe Lubuskie, sterowanego przez prezydenta Zielonej Góry, zarzuciły dziennikarzom "Wyborczej" nierzetelność i służalczość wobec marszałek. Odpowiadamy - pisze Maja Sałwacka, redaktor "Gazety Wyborczej".
Pozew na blisko milion złotych złożył zarząd zielonogórskiej spółdzielni mieszkaniowej Kisielin. Miasto miało zapłacić za korzystanie z osiedlowych dróg i chodników wiodących do przedszkola i szkoły. Sąd odrzucił roszczenia spółdzielni.
Szkoła podstawowa nr 6 przy ul. Kingi ma nowego patrona. Poetę Władysława Broniewskiego zastąpił Ryszard Peryt, pochodzący z Zielonej Góry reżyser operowy. Zmianę krytykował radny Andrzej Brachmański.
Powiedzmy szczerze, chytre billboardy Wiolety Haręźlak to nie jest coś koronkowego z gangsterskiego filmu "Włoska robota". To raczej włamanie na działkach z użyciem łomu. To niestety też sygnał, jak brudna może być nadchodząca kampania wyborcza.
Absolwenci podstawówek i gimnazjów z niecierpliwością czekają na 4 lipca. Wtedy dowiedzą się, do której szkoły średniej się dostali. Wioleta Haręźlak przekonuje, że w Zielonej Górze miejsce znajdzie się dla każdego, kto złożył podanie. - Niezależnie od miejsca zamieszkania - tłumaczy.
Uczniowie szkoły w zielonogórskiej Ochli mogą korzystać z nowej hali sportowej. Kosztowała prawie pięć milionów zł. Na otwarciu były balony, pokaz tenisa stołowego w wykonaniu Lucjana Błaszczyka i żarty z radnych.
Do Gdańska jedzie marszałek, prezydent Nowej Soli, Gorzowa i delegacja zielonogórskiego urzędu.
W zielonogórskim sądzie okręgowym zapadł wyrok w sprawie dotacji dla przedszkola niepublicznego "Ślimaczek". Miasto ma zapłacić 1,24 mln zł plus odsetki (250 tys. zł) oraz pokryć koszty sądowe kwotą ponad 140 tys. zł. Nie będzie się odwoływać.
Kończy się czteroletnia batalia Ślimaczka, jednego z większych prywatnych przedszkoli w Zielonej Górze. Placówka pozwała miasto, bo nie wypłacało dotacji zgodnie z prawem. Urząd musi zapłacić przedszkolu ponad 3,2 ml zł. I to nie koniec roszczeń.
Katolickie Stowarzyszenie na rzecz Osób Niepełnosprawnych "Tęcza" przenosi swoje warsztaty do budynku, który nie będzie dostosowany do osób poruszających się na wózkach. - To eliminuje moją córkę z zajęć, a one są sensem jej życia. Chcą się jej po prostu pozbyć. Powód jest prozaiczny i smutny - mówi matka niepełnosprawnej Karoliny.
- Będzie świetnie skomunikowana, z ogromnym parkingiem i boiskiem - zapowiada wiceprezydent Wioleta Haręźlak. Nowa ośmioklasowa szkoła podstawowa połączona z przedszkolem ma powstać w istniejącym już budynku przy ul. Energetyków.
Czy dwie prywatne poradnie badające małe dzieci wyłudzały pieniądze z miasta? Takie zawiadomienie z magistratu trafiło do zielonogórskiej prokuratury. W grę wchodzi ponad 760 tys. zł! Z jedną z poradni związany był miejski radny.
Wiceprezydent Wioleta Haręźlak wręczyła niepełnosprawnym sportowcom Zrzeszenia Sportowo-Rehabilitacyjnego Start wyróżnienia za wyniki w 2016 r. Nagrody dostało 13 zawodników, pięciu trenerów i instruktorów
Wiceprezydent Wioleta Haręźlak w Radiu Index mówiła o niedawnej awanturze o Izbę Skarbową i o kontaktach zielonogórsko-gorzowskich. - Każdy dba o swoją tożsamość i szuka swojej odrębności, ale nie na zasadzie ciągłej rywalizacji - stwierdza Haręźlak
Ponad 100 pracowników miejskich jednostek manifestowało w czwartek pod urzędem miasta. Do prezydenta mają żal, że to nie chce się z nimi rozmawiać. - A obiecał nam podwyżki - mówią związkowcy. Na razie wręczyli Kubickiemu żółtą kartkę. Ostrzegają, że na wybory będzie już czerwona.
Zarząd Spółdzielni Mieszkaniowej Kisielin żąda o miasta opłaty za użytkowanie osiedlowych dróg. Tych, które prowadzą do miejskiej szkoły i przedszkola. Miasto ma zapłacić 1,2 mln zł za 10 lat użytkowania. - Może kabareciarze wytłumaczą mi ten absurdalny żart prezesa? - mówi Wioletta Haręźlak, wiceprezydent miasta
"Budowlanka", "Elektronik" i "Ekonomik" mają szansę sięgnąć po kilkadziesiąt mln zł z puli UE. Szkoły już planują wydatki: na bazę, kursy, modernizację. Jest tylko jeden warunek. Projekt nazywa się "Lubuska Sieć Kształcenia Zawodowego", więc i nazwy placówek muszą się zmienić. Radni zgodzili się na takie rozwiązanie
Pracownicy dużej szkoły w Zielonej Górze uważają, że są mobbingowani przez dyrektorkę. Od miesięcy nie chodzą do pracy, są pod opieką psychiatrów. Domagają się odszkodowania i zmiany szefa. Dyrektorka odpiera zarzuty. Proces niedługo ruszy w zielonogórskim sądzie
W poniedziałek o godz. 10 stanęły wszystkie większe lubuskie zakłady produkcyjne. Pracowników na przymusowe urlopy odesłały Kronopol, Rockwool, Ikea czy Faurecia. Dla wielkich fabryk jeden dzień przestoju to milionowe straty. Przez upały i suszę polskie elektrownie ledwie zipią. Wprowadziły 20. stopień zasilania, ostatni raz spotkany za PRL-u
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.