Momentami ciekawsze od gry stilonowców były piosenki reggae dobiegające z sulęcińskiego festiwalu tego gatunku muzyki, ale w końcu mamy u niebiesko-białych jakąś nowość: komplet punktów na boisku rywala. - No i po raz czwarty z rzędu gramy na zero z tyłu, to też się liczy. Idziemy do przodu i uważam, że czas działa na naszą korzyść - powiedział trener Krzysztof Kaczmarczyk.
Gorzowscy czwartoligowcy pokonali na swoim stadionie Pogoń Skwierzyna 2:0 po bramkach Wojciecha Kurlapskiego i Łukasza Maliszewskiego.
Będzie drugie zwycięstwo gorzowskiego czwartoligowca w tym sezonie? W sobotę, 29 sierpnia o godz. 11 piłkarze Stilonu Gorzów podejmą Pogoń Skwierzyna.
W 5. kolejce lubuskiej czwartej ligi zespół Stilonu Gorzów tylko bezbramkowo zremisował z Pogonią w Świebodzinie.
Właściwie to tytuł powinien brzmieć: nareszcie taki wynik, jakich spodziewaliśmy się od pierwszego meczu, bo w grze stilonowców można było jeszcze znaleźć kilka słabszych momentów. Nie ma co jednak wybrzydzać, mamy przecież trzy gole, zero z tyłu. W końcu pierwsze zwycięstwo, a pokonana Polonia Słubice.
Po trzech porażkach z rzędu, na starcie piłkarskiej lubuskiej czwartej ligi, z prowadzenia Stilonu zrezygnował Kamil Michniewicz. Zespół ma już za sobą pierwszy trening z nowym szkoleniowcem.
Gorzowscy piłkarze walczący w lubuskiej czwartej lidze jeszcze raz zawodzą. Tym razem przegrali ze Spójnią w Ośnie Lubuskim 2:3, tracąc ostatniego gola w doliczonym czasie gry. Niebiesko-biali nadal pozostają bez żadnej, choćby najmniejszej zdobyczy i na dziś są w strefie spadkowej.
Za przewagę i stworzone sytuacje punktów w piłce nożnej nie przyznają. Stilon Gorzów, który miał iść przez lubuską czwartą ligę jak burza, przegrywa drugi pojedynek z rzędu, tym razem u siebie z Piastem Iłowa 0:1. Po 2. kolejkach niebiesko-biali pozostają bez punktów.
W 2. kolejce lubuskiej czwartej ligi drużyna Stilonu Gorzów w sobotę o godz. 15 podejmie na stadionie przy Olimpijskiej Piasta Iłowa.
- Uczulałem drużynę, że w tym sezonie dla każdego rywala mecz ze Stilonem będzie jak finał Ligi Mistrzów. Ilanka to pokazała i jako pierwsza nas pokonała. Nam za to zwyczajnie nie wypada grać tak jak w Rzepinie, szczególnie w pierwszej połowie - powiedział trener Kamil Michniewicz. Ilanka - Stilon 2:1.
Futbolowe derby Gorzowa jak zwykle wzbudziły duże zainteresowanie kibiców. Tym razem nasze drużyny spotkały się w ćwierćfinale lubuskiego Pucharu Polski, gdzie dogrywamy rozgrywki z sezonu 2019/20. Warta pokonała przy Olimpijskiej Stilon 1:0.
Dla trzecioligowej Warty kolejny sparing to był spacerek, za to stilonowcy o swoim występie chcieliby jak najszybciej zapomnieć.
Dopóki jednak ekipa gorzowskiego czwartoligowca wystawiała skład bliski podstawowemu, utrzymywał się wynik bezbramkowy, a nasi piłkarze byli godnym rywalem dla groźnego przeciwnika. - Po krytycznym tygodniu ciężkich treningów i ostatniego ładowania akumulatorów schodzimy z obciążeń, szykując się w mocnych sprawdzianach do grania w środy i soboty - powiedział trener stilonowców Kamil Michniewicz.
Gorzowscy czwartoligowcy zaczęli mecze towarzyskie od pojedynków dzień po dniu z rywalami z tego samego poziomu rozgrywkowego. Pokonali na swoim boisku Spójnię Ośno Lubuskie 2:0 oraz zremisowali z Ilanką w Rzepinie 0:0.
Organizatorzy wojewódzkich rozgrywek piłkarskich błyskawicznie zareagowali na ewentualne problemy z terminami Warty Gorzów. Lubuski finał Pucharu Polski - od lipca dogrywamy mecze z sezonu 2019/20 - odbędzie się w Zbąszynku tydzień wcześniej, niż pierwotnie planowano, czyli 5 sierpnia.
18 lipca wyjazd do Pogoni Skwierzyna, w przypadku wygranej, chwilę później ćwierćfinał lubuskiego Pucharu Polski, a 25 lipca start czwartej ligi z Ilanką w Rzepinie... To już nie są tylko daty, a konkretni przeciwnicy. - Po tak długiej przerwie każde granie o stawkę będzie dla nas dużym wydarzeniem - powiedział trener Stilonu Kamil Michniewicz.
Po rundzie jesiennej gorzowskie zespoły w lubuskiej czwartej lidze dzieliły zaledwie 3 pkt i w czasie epidemii koronawirusa, po przedwczesnym zakończeniu sezonu, ta minimalna różnica zdecydowała o awansie Warty do trzeciej ligi. - Jest rozgoryczenie, bo takie premie powinno się brać z boiska, ale nic już nie zmienimy. Trzymamy się dalej planu, odkładamy awans o rok - tak pozaboiskowe rozstrzygnięcia przyjęli w Stilonie.
Na koniec maja mają zostać wznowione rozgrywki futbolowej ekstraklasy, spróbują też dokończyć rywalizację w pierwszej i drugiej lidze. Gorzowskie zespoły z piątego poziomu rozgrywkowego właśnie dowiedziały się, że rundy wiosennej nie będzie, a awans bierze Warta. Stilon na premię musi poczekać co najmniej rok.
Koronawirus. W najbardziej nas interesującej, lubuskiej czwartej lidze nie udało się rozegrać ani jednego spotkania z rundy wiosennej, bo wszelakie rozgrywki futbolowe w Polsce zostały zawieszone dosłownie na kilkadziesiąt godzin przed startem rewanżów. Dziś przerwa została znacznie przedłużona. Czy uda się jeszcze ten sezon uratować?
- Najpierw jednak trzeba szybko wykopać koronawirusa - dodał szkoleniowiec gorzowskiego czwartoligowca Kamil Michniewicz. I przedstawił pomysł, jak dokończyć rozgrywki, gdyby w najbliższych tygodniach udało się lubuskim drużynom wrócić na boisko.
Z powodu bardzo poważnego zagrożenia koronawirusem także futbolowy świat zamarł prawie zupełnie. Nie gra Liga Mistrzów, nie wiadomo, co z mistrzostwami Europy. Również w naszym regionie odwołano wszelkie rozgrywki, nie odbywają się żadne treningi, na boiskach pustki. I pytanie: czy ten sezon w ogóle da się jeszcze dokończyć, a może lepiej już myśleć o następnym?
Stilon remisuje 2:2 w Popowie koło Wronek z młodzieżową drużyną Lecha Poznań, a Warta przegrywa 0:2 w Słubicach z Lechią Zielona Góra. Za dwa tygodnie gorzowskie zespoły wystartują w rundzie rewanżowej lubuskiej czwartej ligi.
Czwartoligowi piłkarze wracają na ligowe boiska 14 marca. O zwycięstwo i awans ścigają się dwie drużyny z Gorzowa. Stilonowcy pielęgnują to, na co postawili jesienią.
Fajnie, że w tej lidze nic się jeszcze nie wyjaśniło, niech wyścig o trzecią ligę najlepiej trwa do ostatniej, wiosennej kolejki. Oczywiście zakładamy, że ma to wygrać któraś z gorzowskich ekip. Czas, aby na dłużej coś drgnęło na lubuskiej futbolowej pustyni.
Najgorsza wiadomość dla piłkarskiego Gorzowa na najbliższe miesiące jest taka, że w czerwcu z lubuskiej czwartej ligi awansuje tylko zwycięzca. Nie bierzemy pod uwagę innego scenariusza jak premia dla jednej z drużyn z naszego miasta. Na razie minimalnie bliżej są warciarze.
W zaległym spotkaniu piłkarskim lubuskiej IV ligi, kończącym pierwszą rundę, Dąb Przybyszów przegrał ze Stilonem Gorzów 2:5. Spotkanie odbyło się w Sławie. W tabeli po 15 kolejkach Warta ma 40 pkt, a Stilon - 37 pkt. Wyścig o III ligę trwa, a w kontakcie z naszymi zespołami jest jeszcze trzecia Carina Gubin.
Stilonowcy nalegali na inny termin wyjazdowego meczu z Dębem Przybyszów, ale... - Niestety nie jesteśmy gospodarzami tego spotkania, a propozycje rywali nie były dla nas optymalne. Dlatego pozostaje sobota - wyjaśnił gorzowski klub. Niebiesko-biali zagrają na koniec osłabieni, ale cały czas wystarczająco silni, aby zakończyć rundę zwycięstwem.
Na półmetku, w wyścigu o powrót do trzeciej ligi na pewno najlepsi będą piłkarze Warty. Pytanie na ostatnie mecze: jak daleko za liderem lubuskiej czwartej ligi znajdą się stilonowcy?
To, co gubinianie wywalczyli sobie przed chwilą na boisku warciarzy, właśnie roztrwonili w Żaganiu. Na porażkę 1:2 z Cariną lider zareagował imponująco. Najpierw rozgromił Pogoń w Świebodzinie 7:1, a teraz rozbił Koronę Kożuchów 8:0, na pożegnanie z ligową jesienią na własnym boisku. Stilon łatwo wygrał na wyjeździe z TS Przylep 4:0.
Tym bardziej że w 68. minucie jedenastka dla gorzowian się należała. Rzut karny to oczywiście jeszcze nie gol, ale była szansa na 2:2 i wielkie emocje w końcówce. Ostatecznie w 1/16 Pucharu Polski stilonowcy przegrywają z aktualnie dziesiątą drużyną ekstraklasy Zagłębiem Lubin 1:5. Był jednak bardzo fajny, otwarty mecz, sporo sytuacji i dużo kibiców mimo niekorzystnej pory.
Mecze naszych zespołów w 13. kolejce wyglądały zupełnie inaczej. Warciarze byli w Świebodzinie bramkostrzelnym potworem, już do przerwy wygrywali 5:0, ostatecznie rozgromili Pogoń 7:1. Stilonowcy pokonali Piasta Iłowa 4:2, ale trzeciego i czwartego gola zdobyli dopiero na sam koniec drugiej połowy.
Przed gorzowskimi piłkarzami, walczącymi o powrót do trzeciej ligi, mecze z rywalami z dołu tabeli. Stilon podejmie Piasta Iłowę, a warciarze jadą do Świebodzina.
Dzień powszedni, a mecz piłkarski w Gorzowie, który się zdarza raz na prawie 10 lat, już o godz. 13? Niestety nasz stadion to raczej bardzo zaniedbane muzeum niż miejsce na futbolowe wydarzenia.
Pierwsza porażka w tym sezonie piłkarzy Warty Gorzów, i to na swoim boisku, z wiceliderem lubuskiej czwartej ligi. Od razu w rozgrywkach zrobiło się ciekawiej, bo 3 pkt do lidera odrobił dziś Stilon, który pokonał Meprozet w Starym Kurowie 1:0.
Czwartoligowy futbol jaki jest, każdy widzi, ale na pocieszenie co kilka kolejek trafiamy na hit. W sobotę o godz. 14 Warta Gorzów podejmie Carinę Gubin. - My to wygramy - mówią przedstawiciele obu zespołów. Liczymy na lubuską piłkę nożną ze znakiem jakości.
W 11. kolejce lubuskiej czwartej ligi Warta wygrała na wyjeździe z Dębem Przybyszów 1:0, a stilonowcy pokonali u siebie Czarnych Żagań 3:1.
Gorzowscy piłkarze poznali rywali w 1/8 lubuskiego Pucharu Polski, gdzie już zagrają ze sobą drużyny z całego województwa.
W 10. serii spotkań w lubuskiej czwartej lidze, piłkarze Warty rozbili u siebie Ilankę Rzepin 8:1, a Stilon pokonał Pogoń w Skwierzynie 2:0.
To był ostatni etap, gdzie piłkarskie zespoły z okręgów gorzowskiego i zielonogórskiego grały osobno. Pod koniec marca przyszłego roku, w kolejnej rundzie wojewódzkiego Pucharu Polski, będą walczyć Warta i Stilon, ale i także trzecioligowa Lechia Zielona Góra.
Trener warciarzy Paweł Wójcik zaraz po meczu dalej trzymał się swojej wersji, że to nie dwumecz derbowy, a inne pojedynki rozstrzygną sprawę awansu do trzeciej ligi. Faktem jest jednak, że po wygranej 1:0 jego drużyna ucieka Stilonowi, który ma jedno spotkanie zaległe, już na 9 pkt. Mimo dużego, uciążliwego deszczu futbol dziś w Gorzowie na pewno się obronił.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.