W sobotę jedyny gorzowski trzecioligowiec przegrał na boisku przy Olimpijskiej z Polonią Stalą Świdnica 1:3, tracąc dwa gole pod koniec meczu. Goście nie wykorzystali też rzutu karnego.
- Zaczyna się bardzo trudny sezon dla wszystkich, bo takie sytuacje będą się powtarzać. Najważniejsze to rzetelnie informować o ewentualnych symptomach choroby. Najgorsze to ich zatajanie w imię wykonywania zawodowych obowiązków - mówił Sławomir Kamiński, prezes Polonii Bytom, która w ostatniej chwili musiała przełożyć mecz, bo piłkarz Gwarka Tarnowskie Góry jest zarażony koronawirusem. Warta Gorzów w sobotę zagra normalnie, na trzecią ligę przenosi się na stadion przy Olimpijskiej. Od godz. 17.30 powalczy o pierwsze zwycięstwo z Polonią Stalą Świdnica.
W finałowym meczu w Zbąszynku zespół Lechii pokonał warciarzy 3:0. O sukcesie zielonogórzan zdecydowało kilka minut ich dominacji w pierwszej połowie. Doskonale u zwycięzców spisywał się bramkarz Wojciech Fabisiak. To Lechia będzie reprezentować województwo lubuskie w Pucharze Polski na szczeblu centralnym.
W pierwszym meczu sezonu o ligowe punkty futboliści Warty Gorzów przegrywają z rezerwami ekstraklasowego Górnika w Zabrzu aż 1:5. Bohaterem rywali jest 20-letni napastnik Dominik Skiba, uznawany za duży talent i kandydat do gry w pierwszej drużynie.
Gorzowscy piłkarze - beniaminek III grupy trzeciej ligi - zacznie rozgrywki w niedzielę. Warciarze zmierzą się z rezerwami ekstraklasowego Górnika w Zabrzu.
Gorzowscy piłkarze pokonali w półfinale wojewódzkiego Pucharu Polski Polonię w Słubicach 2:1, ale niewiele brakowało, abyśmy jeszcze raz doświadczyli mocy reguły, że niewykorzystane sytuacje się mszczą. Ostatecznie gospodarze strzelili tylko gola honorowego. - Taka właśnie jest piłka, trzeba być skoncentrowanym od początku do końca. Chwała rywalowi, że nie poddał się i naprawdę powalczył - podsumował trener Warty Paweł Wójcik.
Futbolowe derby Gorzowa jak zwykle wzbudziły duże zainteresowanie kibiców. Tym razem nasze drużyny spotkały się w ćwierćfinale lubuskiego Pucharu Polski, gdzie dogrywamy rozgrywki z sezonu 2019/20. Warta pokonała przy Olimpijskiej Stilon 1:0.
Dla trzecioligowej Warty kolejny sparing to był spacerek, za to stilonowcy o swoim występie chcieliby jak najszybciej zapomnieć.
Gorzowski przedstawiciel w sezonie 2020/21 w trzeciej lidze przeniósł się dziś na stadion przy Olimpijskiej, aby popróbować boiska, na którym będzie walczył o punkty. Gole dla Warty strzelali Paweł Krauz z rzutu karnego, Alan Błajewski i Przemysław Macierzyński.
Potwierdza się transfer, który w Gorzowie budzi spore emocje. Wyżej chce już teraz grać niespełna 26-letni Alan Błajewski, dlatego zamienia Stilon na Wartę. Istotnym wzmocnieniem będzie też o rok starszy pomocnik Mateusz Ławniczak, jesienią filar Unii Janikowo, szóstej ekipy w drugiej grupie trzeciej ligi.
Wiceprezydent Małgorzata Domagała spotkała się dzisiaj z szefami gorzowskich klubów futbolowych. To początek rozmów i planów, jaką rolę odegra piłka nożna w strategii rozwoju miasta na najbliższe 10 lat.
Organizatorzy wojewódzkich rozgrywek piłkarskich błyskawicznie zareagowali na ewentualne problemy z terminami Warty Gorzów. Lubuski finał Pucharu Polski - od lipca dogrywamy mecze z sezonu 2019/20 - odbędzie się w Zbąszynku tydzień wcześniej, niż pierwotnie planowano, czyli 5 sierpnia.
Opolski Związek Piłki Nożnej, który będzie zarządzał rywalizacją w trzeciej grupie trzeciej ligi w sezonie 2020/21, rozpisał granie na 19 kolejek i na dziś tyle drużyn ma 8 sierpnia ruszyć na boiska.
Przez epidemię koronawirusa została anulowana runda wiosenna w lubuskiej czwartej lidze. Piłkarzom Warty Gorzów przyznano premię w postaci awansu o klasę wyżej. Kiedy na futbolowych boiskach zaczniemy wracać do normalności? W drugiej połowie lipca i sierpniu ma być dogrywany wojewódzki Puchar Polski, a na weekend 25-26 lipca jest planowany start ligowy.
Tak samo jak w przypadku czwartej ligi i niższych klas również o losach trzecioligowych rozgrywek w sezonie 2019/20 ostatecznie zdecydują wojewódzkie związki piłki nożnej. W trzeciej grupie, najbardziej interesującej, bo ma się w niej znaleźć beniaminek z Gorzowa, są awanse, ale nie będzie spadków.
Po rundzie jesiennej gorzowskie zespoły w lubuskiej czwartej lidze dzieliły zaledwie 3 pkt i w czasie epidemii koronawirusa, po przedwczesnym zakończeniu sezonu, ta minimalna różnica zdecydowała o awansie Warty do trzeciej ligi. - Jest rozgoryczenie, bo takie premie powinno się brać z boiska, ale nic już nie zmienimy. Trzymamy się dalej planu, odkładamy awans o rok - tak pozaboiskowe rozstrzygnięcia przyjęli w Stilonie.
Koronawirus. Czy do planu powolnego odmrażania sportu w najbliższym czasie załapią się również futboliści? Ci z ekstraklasy liczą, że z zachowaniem ostrożności, wyjdą na boiska pod koniec maja i dokończą rozgrywki. Na naszym podwórku, gdzie mamy zespoły na piątym poziomie rozgrywkowym, słychać, że brak próby podjęcia rywalizacji, a takie rozwiązanie jest bardzo poważnie brane pod uwagę, zrujnuje piłkę nożną na niższych szczeblach na długo.
W kolejnym sparingu piłkarze nożni Warty Gorzów zremisowali z Pogonią II w Szczecinie 3:3. Rywale aktualnie zajmują dziesiąte miejsce w trzeciej lidze. Dziś dla warciarzy ważne wydarzenie. Oficjalne otwarcie boisk przy ul. Żwirowej.
Gorzowskie drużyny piłkarskie, które ścigają się o zwycięstwo w czwartej lidze i awans o klasę wyżej, zagrały dziś towarzysko. Warta przegrała na swoim boisku przy ul. Żwirowej ze Świtem Szczecin 1:3, a stilonowcy w takich samych rozmiarach pokonali trzecioligową Lechię w Zielonej Górze.
Sobotni mecz finałowy na stadionie przy ul. Olimpijskiej - początek o godz. 17 - to wewnętrzna sprawa gorzowskich spadkowiczów z trzeciej ligi. Kto choć trochę osłodzi sobie te sportowo nieudane ostatnie miesiące? Wydaje się, że szanse są wyrównane.
Gorzowska piłka nożna znów zaledwie czwartoligowa, czyli dopiero na piątym poziomie rozgrywkowym. Wierzyć się nie chce, futbolowa pustynia. Na pożegnanie z trzecią ligą Warta przegrywa u siebie z MKS Kluczbork 0:1, a Stilon na wyjeździe z Foto Higieną Gać 0:2.
Z pewnością nie będzie szampańskich nastrojów, bo sportowo Stilon i Warta spadły już niestety z trzeciej ligi, jakby potwierdzając, że nasze miasto to piłkarska pustynia. 22 czerwca to jednak jeden z tych dni, gdzie czeka nas coś atrakcyjnego. Gorzowskie drużyny zmierzą się na stadionie przy Olimpijskiej w finale lubuskiego Pucharu Polski.
Stilon został zdegradowany dużo wcześniej. Warta zrobiła swoje w Tarnowskich Górach, wygrała 3:1 i przez 85 minut miała nadzieję, że sprawę utrzymania będzie rozstrzygać w ostatniej kolejce. Niestety MKS Kluczbork ostatecznie przegrał z Foto Higieną Gać i w ten sposób po sportowemu obaj nasi trzecioligowcy spadają.
Piłkarze Warty Gorzów pokonali u siebie rezerwy Miedzi Legnica 2:1 i dzięki temu ruszyli w górę trzecioligowej tabeli o dwie pozycje. Wciąż jednak są w strefie spadku, a ich sytuacja jest bardzo trudna.
Ostatecznie nadal będziemy mieli choć jednego trzecioligowca? To rozstrzygnie się w ostatnich trzech kolejkach. Nie ma co się oszukiwać, Warta musi już właściwie tylko wygrywać. W środę o godz. 17 nasi piłkarze podejmą Miedź II Legnica.
Mamy nadzieję, że tym, czy niepokonani od czterech spotkań warciarze utrzymają się w trzeciej lidze, będziemy pasjonować się do 8 czerwca, a więc do ostatniej kolejki w trzeciej grupie. Awans do wyższej ligi właśnie przypieczętował Górnik Polkowice.
Po dzisiejszej, ostatniej kolejce w drugiej lidze i degradacji piłkarzy z Rybnika w "gorzowskiej" grupie trzeciej ligi sportowo bezpieczne jest dopiero 12. miejsce. Jeśli kogoś nie dosięgną jakieś problemy organizacyjne i nie wycofa się z rozgrywek, to u nas spadnie aż sześć drużyn. Wśród nich na 100 procent będzie Stilon. Warta wygrała trzeci raz z rzędu i cały czas ma nadzieję na utrzymanie.
W sobotę o godz. 15.30 Warta podejmie Stal Brzeg, a o godz. 18 Stilon zagra u siebie z MKS Kluczbork. Ważne mecze dla zespołów z trzeciej grupy trzeciej ligi odbędą się także w niedzielę klasę wyżej. Tam już teraz zostanie wyłonionych czterech spadkowiczów.
Jesteśmy pogodzeni, że Gorzów niestety zostanie bez trzeciej ligi, jeśli jakimś cudem coś się jeszcze zmieni, to będziemy mile zaskoczeni. Do końca o awans w tabeli walczy Warta, dziś zwyciężyła 2:1 z trzecią Ślęzą we Wrocławiu. Stilon przegrywa 0:3 w Tarnowskich Górach i pozostaje na ostatnim miejscu.
W 28. kolejce gorzowscy trzecioligowcy przedostatni raz w tym sezonie jednego dnia grali na swoich boiskach. Warta pokonała 2:1 Ruch Zdzieszowice, a Stilon przegrał 0:1 z Miedzią II Legnica.
Ktoś z naszych trzecioligowców nieco osłodzi sobie degradację do niższej ligi w lubuskim Pucharze Polski? Tak to na razie wygląda. Zespoły Stilonu i Warty bez problemów dotarły do półfinałów. Decydujące spotkania zostały wyznaczone dopiero na czerwiec.
Kiepskie perspektywy dla drugoligowców, którzy zostaną zdegradowani do naszej grupy trzeciej ligi, jeszcze nie oznaczają, że tam, gdzie grają gorzowscy piłkarze, spadkowiczów będzie aż sześciu, bo słychać, że przez problemy organizacyjne niektórzy wpadną w znacznie większe kłopoty. Niestety tak czy siak dla Stilonu i Warty ratunku nie widać.
Wczoraj informowaliśmy o 16. porażce w sezonie piłkarzy Warty Gorzów, którzy w ten sposób spadli na ostatnie miejsce w tabeli, dziś 18. raz w tych rozgrywkach przegrali stilonowcy. Gładko ulegli rezerwom Zagłębia w Lubinie 0:3.
Beznadziejnie to już było. W trzeciej grupie aktualnie mamy gorzowskich trzecioligowców na dwóch końcowych pozycjach, a stamtąd niestety prosta droga do spadku. Dziś Warta przegrała z Lechią w Dzierżoniowie 1:2, a Stilon gra swój mecz w niedzielę w Lubinie.
Co ciekawe, Górnik Polkowice w rundzie rewanżowej naszym trzecioligowcom wszystkie gole strzelał już do przerwy. 6 kwietnia pokonał Stilon 3:0, dziś wygrał na boisku Warty 2:0.
Gorzowscy trzecioligowcy nie dają rady na swoim boisku 12. drużynie w trzeciej grupie. Przegrywamy ze Stalą Brzeg 0:3, wszystkie bramki tracimy po przerwie.
Popołudnie 1 maja z piłką nożną w Gorzowie rozpocznie o godz. 15 mecz Stilon - Stal Brzeg, a o godz. 17.30 Warta zmierzy się z przewodzącym w trzeciej grupie trzeciej ligi Górnikiem Polkowice.
Trener Mateusz Konefał zrezygnował i tym razem nie pojechał z warciarzami na kolejny mecz, a ci gromią Ruch w Radzionkowie 4:0. Stilonowcy po kiepskim początku spotkania, odrobili straty na boisku wicelidera trzeciej grupy. Uważają, że przegrali 2:5 przez ewidentne pomyłki sędziowskie. Kolejne mecze naszych trzecioligowców już 1 maja w domu.
Szkoleniowiec gorzowskiego trzecioligowca, który po 14. porażce w sezonie złożył rezygnację, został urlopowany, ale ciągle pozostaje pracownikiem klubu. Kto dokończy w roli trenera obecny sezon? W najbliższym meczu w Radzionkowie zespół poprowadzi Tomasz Jankowski, asystent Mateusza Konefała.
Kolejny raz tracimy bramkę jak frajerzy - jakiś bezradny fan gorzowskiego zespołu wykrzyczał takie zdanie po wielbłądzie gospodarzy w pierwszej połowie i trudno o celniejszy komentarz do tego, w jaki sposób piłkarze Warty w tym sezonie wpędzają się w kłopoty. W meczu o wszystko przegrywamy u siebie z Agroplonem Głuszyna 1:2. Trener Mateusz Konefał złożył rezygnację.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.