To, co było właściwie pewne już przed ostatnim turniejem w Melbourne, 32-letni Jason Doyle przypieczętował w 10. wyścigu. Został szóstym mistrzem świata z Australii! Wygrał też dzisiejszy turniej, zdobył aż 19 pkt na 21 możliwych. Żużlowy terminator. - To piękne, że po życiowy sukces mogłem sięgnąć w domu - powiedział złoty medalista. Srebro dla Patryka Dudka, a brąz dla Taia Woffindena z Wielkiej Brytanii.
Sobota 28 października to zapewne będzie najważniejszy dzień w karierze Jasona Doyle'a. Australijczyk podczas turnieju w swoim kraju zapewne przypieczętuje tytuł żużlowego mistrza świata. Dla kogo pozostałe medale? Srebro też właściwie ma już właściciela, bo zabierze je Patryk Dudek. Emocje do samego końca powinny być w wyścigu o brąz.
Duńczyk wcale na ostatni turniej Grand Prix w tym roku nie chce lecieć towarzysko, a żeby się ścigać. Właśnie zapakował swoje motocykle, zawodnicy wyruszą w daleką podróż do Melbourne za dwa tygodnie. Żużlowego mistrza świata 2017 poznamy 28 października.
Słoweniec Matej Zagar, były żużlowiec Stali Gorzów, wypłaci swojemu mechanikowi 10 tys. zł zadośćuczynienia. We wtorek przed gorzowskim sądem doszło do ugody w sprawie cywilnej.
Żużlowców z lubuskich klubów przedzielił dziś w Toruniu Brytyjczyk Tai Woffinden. Do finału nie dojechał Australijczyk Jason Doyle, ale wciąż jest zdecydowanie najbliżej złota i 28 października w ostatnim turnieju w swoim kraju pewnie przypieczętuje zwycięstwo. Patryk Dudek powinien spokojnie przypilnować srebra. A kto będzie trzeci?
Zapowiada się, że podium w Grand Prix zupełnie się zmieni. Przed nami jeszcze dwie rundy żużlowego wyścigu o mistrza świata. Jutro oglądamy zmagania w Toruniu, gdzie złoto powinno wpaść w ręce Australijczyka Jasona Doyle'a.
Dwa tygodnie temu w turnieju Grand Prix w Niemczech żużlowiec Stali Gorzów "pojechał jak d..a". Tym razem to był taki Bartosz Zmarzlik, jakiego uwielbiamy. Pewnie czujący się na motocyklu, a wtedy nie straszne są mu żadne dziury na torze. 22-latek w Sztokholmie przegrywa tylko z rewelacyjnym ostatnio Słoweńcem Matejem Zagarem.
Za czwartym podejściem udało się dokończyć drugi półfinał w szwedzkiej, żużlowej ekstraklasie. Vetlandę do walki o złoto wprowadzili dwaj stalowcy - Bartosz Zmarzlik i Martin Vaculik. Obaj zostali w Szwecji, jutro wystąpią w kolejnej rundzie Grand Prix.
Z Niemiec 22-latek ze Stali Gorzów miał bardzo dobre wspomnienia. - To jest jednak żużel, czasami naprawdę trudno tu coś zrozumieć - powiedział Bartosz Zmarzlik po swoim fatalnym występie w kolejnej rundzie Grand Prix. W tym sezonie pozostaje mu już jedynie walka o utrzymanie w czołowej ósemce. W nudnym turnieju w Teterowie najlepszy Słoweniec Matej Zagar, drugi Słowak ze Stali Martin Vaculik, a trzeci pewnie zmierzający po złoto Australijczyk Jason Doyle.
W rundzie żużlowego cyklu Grand Prix na "Jancarzu" najlepszy Brytyjczyk Tai Woffinden, który w tym momencie na poważnie wraca do walki o mistrza świata. Na drugim miejscu Patryk Dudek odczarowujący po dwóch latach przerwy gorzowskie podium dla Polaków, trzeci Australijczyk Jason Doyle, a czwarty faworyt gospodarzy Bartosz Zmarzlik.
Komplet widzów obejrzy w sobotę (26 sierpnia) siódmy już turniej żużlowego cyklu Grand Prix w Gorzowie. Biało-czerwoni w tym roku dominują, czy na "Jancarzu" wystąpią w czołowych rolach?
W piątek zaczyna się trzydniowe Koniec Lata Party 2017. Nie tylko koncerty na błoniach, ale przede wszystkim imprezy na moście Staromiejskim i żużlowe Grand Prix. Będą więc spore utrudnienia w ruchu, zwłaszcza w piątek. Jak jeździć? Najlepiej wcale, a jeśli już, to...
MIB Nordic FIM Gorzów Speedway Grand Prix of Poland to wydarzenie na światowym poziomie, które przyciąga na stadion im. Edwarda Jancarza tysiące kibiców głodnych sportowych wrażeń. W dniach 25 i 26 sierpnia do Gorzowa przybędą zawodnicy z całego świata, by walczyć o tytuł indywidualnego mistrza. Szereg imprez towarzyszących umili pobyt w mieście, w którym stanął pierwszy pomnik upamiętniający postać jednego z najlepszych polskich żużlowców.
Nie Duńczyk Peter Kildemand, a ostatecznie jego rodak, dobrze znany w Gorzowie Michael Jepsen Jensen, uzupełni stawkę sobotniej rundy żużlowego cyklu Grand Prix na stadionie im. Edwarda Jancarza.
Kontuzje to nieodłączna, ciemna strona zmagań żużlowych. Mocno odczuwają ją także uczestnicy cyklu Grand Prix, w najbliższą sobotę w Gorzowie dojdzie do aż trzech zmian na liście startowej. Z walki o mistrza świata na dobre wypada Amerykanin Greg Hancock. Są jeszcze ostatnie bilety na rundę GP na "Jancarzu".
Jak o kolejne zwycięstwo w GP, tym razem na domowym torze, walczy Bartosz Zmarzlik, w sobotę 26 sierpnia zobaczy komplet widzów.
Po trzech latach Bartosz Zmarzlik znów najlepszy w turnieju cyklu Grand Prix. Tym razem zwyciężył w Malilli w Szwecji. W decydujących wyścigach ścigał się niesamowicie. Jak wykrzyczał jeden z komentatorów - to był speedway ekstremalny, niewiarygodny!
Pierwszy raz zagrali dla niego Mazurka Dąbrowskiego w 2014 roku w Gorzowie, w ubiegłym roku był rewelacją żużlowego cyklu Grand Prix, gdzie debiutował jako stały uczestnik, a sięgnął po brązowy medal. Dziś jest kolejny, wielki dzień 22-latka Bartosza Zmarzlika w jego sportowej karierze. Zawodnik Stali Gorzów wygrywa rundę GP w Szwecji!
Cardiff znów dla 22-latka ze Stali Gorzów oznacza nowy początek w rywalizacji o żużlowego mistrza świata? Bardzo możliwe. Tak jak rok temu, również teraz Bartosz Zmarzlik w GP Wielkiej Brytanii zdobywa wiele punktów i mocno awansuje w klasyfikacji generalnej. Do walki o złoty medal właśnie na dobre włączył się inny Polak Maciej Janowski, który wygrał drugi raz z rzędu.
W piątym, tegorocznym turnieju żużlowego cyklu Grand Prix wygrywa Polak Maciej Janowski, który drugi rok z rzędu wie jak być najszybszym w Horsens w Danii. Zawodnik Sparty Wrocław awansuje też na trzecią pozycję w klasyfikacji przejściowej rywalizacji o mistrza świata. Na czele Australijczyk Jason Doyle i Patryk Dudek - po 65 pkt.
Przemysław Pawlicki walczy, aby spełnić swoje marzenie i zostać stałym uczestnikiem wyścigu o żużlowego mistrza świata. Słowak Martin Vaculik w tym roku jeździ zarówno w cyklu jak i w eliminacjach. W ten sposób chce być pewny miejsca w GP również w 2018 roku.
Bartoszowi Zmarzlikowi 8 pkt nie wystarczyło, aby awansować w Pradze do półfinałów. Słowak ze Stali Gorzów Martin Vaculik był blisko wielkiego finału, w klasyfikacji przejściowej żużlowego cyklu Grand Prix jest już na trzeciej pozycji. W 21. GP Czech najlepszy Australijczyk Jason Doyle, drugi odradzający się Amerykanin Greg Hancock, a trzeci reprezentant gospodarzy Vaclav Milik.
Rok temu po trzech turniejach debiutant Bartosz Zmarzlik był dopiero na dziewiątej pozycji. W Czechach nie dojechał do finału, ale uzbierał aż 13 pkt i właśnie po Pradze rozpoczął marsz w górę. Na koniec było już rewelacyjnie, bo stalowiec został trzecim żużlowcem świata. Jutro będzie podobnie? Najpierw liczy się plan minimum, czyli miejsce w czołowej ósemce.
To był piękny, polski wieczór w Daugavpils, biało-czerwoni w trzecim w tym sezonie turnieju Grand Prix zajęli wszystkie miejsca na podium. Gorzowscy fani zamarli, gdy nie ze swojej winy upadł na tor Bartosz Zmarzlik i strasznie obolały nie był w stanie ukończyć powtórki 17. wyścigu. A w niedzielę przecież w lidze derby z Falubazem.
To był dla słoweńskiego żużlowca Mateja Zagara pamiętny turniej Grand Prix. Wygrał w Gorzowie przed swoją publiką. Był sukces, ale był też kwas. Tego wieczora, po jednym z wyścigów, Zagar uderzył swojego mechanika. Sprawa trafiła do sądu.
- Ściganie na takich stadionach, przy takiej publiczności to coś niesamowitego, daje ci wyjątkowego kopa do tego, aby być jeszcze lepszym. Znów tu wrócić i wygrywać - powiedział Szwed Fredrik Lindgren, który zwyciężył w Warszawie i pewnie prowadzi w wyścigu o żużlowego mistrza świata. Drugi dziś na Stadionie Narodowym Maciej Janowski, a trzeci Australijczyk Jason Doyle.
Godziny pozostały do drugiego w tym roku turnieju cyklu Grand Prix. W sobotę o godz. 19 najlepsi żużlowcy na świecie będą walczyć na Stadionie Narodowym w Warszawie. Bartosz Zmarzlik na zawody w stolicy trafił pod ósemkę. Na starcie zobaczymy jeszcze czterech innych Polaków.
Pięciu Polaków wystąpi w LOTTO Warsaw FIM SGP of Poland na PGE Narodowym. Wszyscy zapewniają, że jadą nie tylko o punkty do klasyfikacji mistrzostw świata, ale dla kontuzjowanego kolegi z toru Tomasza Golloba. Zawody rozpoczną się w najbliższą sobotę 13 maja o godz. 19.
Juniorzy świetnie sobie poradzili, a więc w sobotę na jednodniowym torze, ułożonym w Warszawie, najlepsi żużlowcy na świecie powinni pokazać znakomite ściganie. Jednym z nich będzie Przemysław Pawlicki, który otrzymał tzw. dziką kartę. Start w tych zawodach kapitan Stali Gorzów postanowił wykorzystać w specjalny sposób.
To był wymarzony powrót do cyklu Grand Prix po czterech latach przerwy. Martin Vaculik, od tego sezonu w Polsce żużlowiec Stali Gorzów, wygrał turniej otwarcia w słoweńskim Krsko. - Nie jestem zaskoczony, bo wszystko od początku do końca układało się jak należy - powiedział Słowak.
- Nie miałem szczęścia - tak swój występ skomentował 22-letni brązowy medalista żużlowych mistrzostwa świata w 2016 roku. W poprzednim sezonie Bartosz Zmarzlik przywiózł ze Słowenii 8 pkt Grand Prix, teraz o dwa mniej. Wygrał zimowy nabytek gorzowskiej drużyny - Słowak Martin Vaculik. Na podium stanęli także Szwed Fredrik Lindgren oraz zielonogórzanin Patryk Dudek.
Ponownie w żużlowym cyklu Grand Prix mamy 12 rund, tradycyjnie już trzy w Polsce. Miejsc na podium bronią Amerykanin Greg Hancock, Brytyjczyk Tai Woffinden i wkraczający w wiek seniora, rewelacja debiutanckiego sezonu w rywalizacji o mistrza świata 22-latek Bartosz Zmarzlik. Czy jednak w tej stawce jest ktoś, kto nie marzy o najważniejszych tytułach, o złocie?
W grupie siła - to ostatnio potwierdzała żużlowa reprezentacja Polski, gdzie brylują też zawodnicy Stali Gorzów. Biało-czerwoni są drużynowymi mistrzami świata seniorów i juniorów oraz mistrzami Europy juniorów. W 2017 roku chcą obronić potrójną koronę, a pomóc w tym ma im nowy sponsor.
Wiadomo, że nawet najszczęśliwsze cyfry same nie pojadą, ale te numery trzeba zapamiętać. Bartosz Zmarzlik z nr 95 będzie w Grand Prix bronił medalu. Patryk Dudek - 692 - zadebiutuje w rywalizacji o żużlowego mistrza świata. Liczymy, że w doborowej stawce będą z nich naprawdę niezłe numery.
Bartosz Zmarzlik ze Stali Gorzów to jedyny przedstawiciel sportów motorowych w 82. Plebiscycie na Najlepszego Sportowca Polski. Czy brązowy medalista mistrzostw świata sięgnie po kolejne marzenie i znajdzie się w tak prestiżowej, czołowej dziesiątce? Tego dowiemy się w sobotę wieczorem. Na pewno murem stoi za 22-latkiem jego team, bez którego nie byłoby dotychczasowych sukcesów.
Ponad 250 meczów, prawie 3 tysiące punktów... Żywa legenda gorzowskiego żużla. - Po cichu liczyłem, że odcisk mojej dłoni też znajdzie się w tej alei. Dziś cieszę się podwójnie, bo akurat 28 grudnia urodziny ma moja córka, a teraz tę datę będę również pamiętał jako odsłonięcie pamiątkowej tablicy. Dziękuję wszystkim, którzy się do tego przyczynili - powiedział Piotr Świst.
W 2016 roku, gdy Polscy kibice mówili żużel to z pewnością duża większość z nich myślała Bartosz Zmarzlik. Co 21-latek ze Stali Gorzów chciałby znaleźć pod choinką? Postawił na zdrowie i... szybki silnik. Akcentu żużlowego też więc nie mogło zabraknąć.
Na ostatni cykl Speedway Best Pairs zwracaliśmy szczególną uwagę, bo znakomicie spisywał się w nim Bartosz Zmarzlik ze Stali Gorzów. Ostatecznie razem z Piotrem Pawlickim - reprezentowali Fogo Power - zostali zwycięzcami. Po ubiegłorocznej zmianie formuły, organizatorzy postanowili kontynuować obraną drogę - w trzech turniejach SBP 2017 zmierzą się ponownie teamy sponsorskie.
Kolejny wyścig o żużlowego mistrza świata ruszy za cztery miesiące, 29 kwietnia w słoweńskim Krsko. Dwa tygodnie później turniej Grand Prix zobaczymy w Warszawie. Na pytanie, który z polskich zawodników biorących udział w 2017 PZM Warsaw FIM SGP of Poland ma największe szanse, w sondzie PGE Ekstraligi aż 46,8 procent głosów zebrał Bartosz Zmarzlik ze Stali Gorzów, a za nim znalazł się Patryk Dudek z Falubazu Zielona Góra z poparciem 26,4 proc.
W najbliższym cyklu Grand Prix pojedzie czterech reprezentantów Polski - Bartosz Zmarzlik, Piotr Pawlicki, Maciej Janowski i Patryk Dudek. - Od czasów Tony Rickardssona cykl Grand Prix nie był tak mocny - ocenia Stanisław Chomski, trener Stali Gorzów.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.