Strażacy przez całą noc zmagali się z pożarem wysypiska śmieci przy ulicy Spiżowej w Gorzowie. Trwa dogaszanie odpadów. Skutki pożaru, w postaci unoszącego się dymu, w najbliższym czasie mogą odczuwać mieszkańcy okolicznych miejscowości.
W poniedziałek wieczorem doszło do pożaru dzikiego wysypiska odpadów budowlanych w rejonie ul. Spiżowej. Na miejscu jest sześć zastępów straży pożarnej.
Straty po piątkowym pożarze oszacowano na ok. 20 tys. zł.
Gdy strażacy przyjechali na miejsce, z okna mieszkania w bloku przy ul. Słonecznej 91 w Gorzowie wydobywał się dym.
W poniedziałek rano z ogniem w budynku przy ul. Kosynierów Gdyńskich walczyły cztery zastępy straży pożarnej.
Gdy strażacy przyjechali na miejsce, 70-letnia kobieta już nie żyła.
Mieszkańcy kamienicy w Gubinie smacznie spali, kiedy poddasze budynku zajmował ogień. Uratowali ich policjanci, którzy pełnili akurat służbę i zauważyli unoszący się dym
Dym było widać nad całym miastem. - Bo tak się właśnie palą opony - mówią gorzowscy strażacy. I meldują: pożar na Fabrycznej opanowany, nie ma zagrożenia dla ludzi i mienia.
Do akcji pojechały trzy zastępy straży pożarnej.
Samochód marki BMW stanął w płomieniach na ul. Warszawskiej w Gorzowie. Nikomu nic się nie stało, ale spalił się przód auta.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.