To się nazywa obywatelska postawa. Gorzowska projektantka Natalia Ślizowska wraz z mężem uniemożliwiła jazdę mocno nietrzeźwemu kierowcy, który przyjechał do sklepu po alkohol.
Na szczęście młodzi pasażerowie doznali jedynie drobnych obrażeń i po badaniach w szpitalu mogli wrócić do domu. Skrajnie nieodpowiedzialna jazda kierowcy skody będzie miała dalsze poważne konsekwencje. Policjanci zatrzymali 41-latka i przedstawili zarzut jazdy w stanie nietrzeźwości.
Zatrzymaniem prawa jazdy i skierowaniem wniosku do sądu zakończyła się w sobotni poranek (8 lipca) kontrola autokaru, którym - jak się okazało - kierowca pod wpływem alkoholu chciał przewieźć grupę dzieci wraz z opiekunem na letni wypoczynek.
Na szczęście uczniowie nie zdążyli wsiąść do autobusu. Nietrzeźwemu kierowcy, który stracił prawo jazdy, grozi do dwóch lat więzienia.
Nastolatek próbował uniknąć kontroli drogowej. Uciekał fordem focusem ulicami Strzelec Krajeńskich w województwie lubuskim. "Ścinał" zakręty i zjeżdżał na lewy pas, powodując ogromne zagrożenie.
34-latka, która przyjechała po dzieci do przedszkola w Lipkach Wielkich w województwie lubuskim, miała w organizmie ponad dwa promile alkoholu. Okazało się, że kobieta od kilku lat ma sądowy zakaz kierowania pojazdami, który obowiązuje ją dożywotnio.
Kobieta, która wsiadła za kierownicę po wypiciu alkoholu, miała problem z płynną jazdą, najechała na krawężnik. Została zatrzymana w poniedziałkowy poranek na ul. Londyńskiej w Gorzowie. W samochodzie było również kilkuletnie dziecko.
Para jechała autem po bocznych drogach gminy Krzeszyce w województwie lubuskim. Okazało się, że 39-latek miał ponad promil alkoholu w organizmie i kierował samochodem pomimo orzeczonego przez sąd zakazu. Jego 34-letnia partnerka była poszukiwana do odbycia kary pozbawienia wolności.
Gorzowscy policjanci z grupy Speed podczas służby na drodze ekspresowej S3 zatrzymali mężczyznę, który jechał autem aż 192 km na godz. Po zatrzymaniu funkcjonariusze wyczuli od kierowcy alkohol. Badanie potwierdziło, że mężczyzna jest nietrzeźwy. Kierujący został zatrzymany, a jego auto odholowano.
W komisariacie w Gorzowie pojawił się mężczyzna, który został objęty policyjnym dozorem. Chciał spełnić swój obowiązek nałożony przez prokuratora. Problem w tym, że miał w organizmie prawie trzy promile alkoholu, a do komisariatu przyjechał autem. Mężczyzna został zatrzymany.
Niestety cały czas trafiają na nieodpowiedzialne osoby, które siadają za kierownicę pod wpływem alkoholu. W tym roku w Gorzowie złapano już 22 nietrzeźwych kierowców.
Nietrzeźwego kierowcę zatrzymał gorzowski dyżurny drugiego komisariatu policji, aspirant Karol Hreczuk, który akurat znalazł się w okolicach zdarzenia.
Nietrzeźwy kierowca zakończył swoją ucieczkę w rowie, miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu. Został ujęty przez świadka, który jechał za 21-latkiem. Policjanci zatrzymali mężczyznę, który nie ma uprawnień do kierowania. Podejrzany usłyszał już zarzuty.
Kierujący osobówką jadący w stronę Sulęcina zauważył, że poruszająca się przed nim cysterna co rusz zjeżdża na pobocze, aż w końcu zatrzymała się w okolicach Krasowca. Tam kierowcy cysterny, który po opuszczeniu kabiny miał problem z utrzymaniem równowagi, udało się odebrać kluczyki. Pijany 47-latek wybierał się po ładunek do Niemiec.
W takich sytuacjach każda sekunda może zadecydować o życiu lub śmierci człowieka. Dlatego mundurowi podkreślają wzorowe zachowanie kierowców na lubuskim odcinku autostrady A2, którzy utworzyli korytarz życia, umożliwiający błyskawiczne dotarcie do miejsca zdarzenia dla policji, straży pożarnej oraz pogotowia ratunkowego.
Do zdarzenia doszło w gminie Krzeszyce, w woj. lubuskim. Kobieta za swoje bezmyślne zachowanie odpowie przed sądem. Grozi jej do dwóch lat pozbawienia wolności i sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Gorzowscy policjanci zatrzymali nietrzeźwego mężczyznę, 33-letniego obywatela Ukrainy, który w pługopiaskarce miał zajmować się obsługą drogi ekspresowej S3.
Siła zderzenia była ogromna. 18-letni kierowca bmw i jego rok młodszy kolega trafili do szpitala z obrażeniami głowy i kręgosłupa. Przyczyny wypadku wyjaśnia policja.
38-letni gorzowianin nie dość, że był pijany, to ma zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych za wcześniejsze przypadki kierowania w stanie nietrzeźwości. Mężczyzna został aresztowany, grozi mu do pięciu lat pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło 10 maja w Gorzowie. Łukasz C., były już kierownik transportu medycznego w szpitalu, miał podczas policyjnej kontroli prawie promil alkoholu.
Kierujący śmieciarką "wydmuchał" najwięcej. Jego koledzy mieli odpowiednio półtora i pół promila alkoholu w organizmie.
Dmuchanie w alkomat sprzyja roznoszeniu wirusów, w tym koronawirusa - przestrzega szef oddziału zakaźnego w Zielonej Górze. Lubuska policja słucha. Rezygnuje z akcji masowych typu "Trzeźwy poranek" i zmienia urządzenia na takie z wymiennym ustnikiem.
Rośnie liczba kierowców, którzy prowadzą pod wpływem alkoholu. Co za tym idzie, jest coraz więcej wypadków. Lubuska policja zapowiada wzmożone kontrole na drogach.
W sylwestrową noc, kiedy większość mieszkańców województwa lubuskiego świętowała nadejście nowego roku, o bezpieczeństwo troszczyło się kilkuset policjantów.
Kilka dni temu na ulicach Świebodzina policjanci drogówki zatrzymali pijanego kierowcę, który w organizmie miał 4 promile alkoholu.
Dzieciaki miały jechać na wycieczkę do Międzyzdrojów, ale nie miały szczęścia. Najpierw okazało się, że kierowca autokaru ma we krwi 0,22 promila. Gdy przewoźnik postawił drugi autokar, ten był niesprawny. Dzieci w końcu odjechały trzecim pojazdem.
W czwartek na drogach powiatu zielonogórskiego policjanci sprawdzili stan trzeźwości u ponad 500 kierowców.
Gorzowska policja zakończyła działania związane z bezpieczeństwem w okresie świąt Bożego Narodzenia. Funkcjonariusze odnotowali dwa wypadki, w których ranne zostały dwie osoby. Przez kilka dni policjanci skontrolowali ponad tysiąc kierowców.
Robert S., zielonogórski radny i lekarz rodzinny, jest podejrzany o prowadzenie auta w stanie nietrzeźwości i znieważenie policjantów. Proces dopiero ruszy, ale już teraz obrona złożyła zażalenie na odebranie radnemu prawa jazdy. Ten twierdzi bowiem, że nie siedział za kółkiem feralnego dnia i nie pił alkoholu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.