Jeśli tylko pogoda pozwoli, pierwsze towarzyskie jazdy w 2024 r. gorzowska drużyna zacznie 26 marca w Lesznie. Do kalendarza wraca również Memoriał Edwarda Jancarza.
Kontuzja Duńczyka Andersa Thomsena spadła na gorzowskich żużlowców jak grom z jasnego nieba. Inni walczyli, aby zniwelować tą poważną stratę w składzie, ale nieoczywisty bohater w Stali tym razem się nie objawił. Dlatego dość wyraźnie przegraliśmy. Ebut.pl Stal Gorzów - Włókniarz Częstochowa 41:49.
Kontuzja Duńczyka Andersa Thomsena to fatalna wiadomość dla Stali Gorzów na kilkanaście godzin przed startem decydującej części sezonu w PGE Ekstralidze. W Rydze najlepszy był Bartosz Zmarzlik, drugi Szwed Fredrik Lindgren, a trzeci Słowak Martin Vaculik. Ten ostatni bardzo martwił się zdrowiem kolegi z gorzowskiej drużyny.
Rywala w ćwierćfinale play-off znaliśmy już wcześniej. Wiedzieliśmy też, że 13 sierpnia z Włókniarzem Częstochowa pojedziemy w Gorzowie. A czy piątkowym meczem podbudowaliśmy swoje morale? Na pewno niektórzy żużlowcy Stali muszą w swoich motocyklach poszukać większej prędkości. Ebut.pl Stal Gorzów - Apator Toruń 45:45.
Bez względu na wynik piątkowego starcia Stal - Apator i tak w ćwierćfinale play-off, w niedzielę 13 sierpnia, będziemy oglądać w Gorzowie pojedynek stalowców z Włókniarzem Częstochowa. Nie będzie zatem mobilizacji na Toruń? - Żużlowcy zawsze, stając pod taśmą, chcą wygrywać. Tym bardziej tuż przed kluczowym momentem rozgrywek - mówił trener Stanisław Chomski.
Niepocieszony na podium w Malilli był kapitan Stali Gorzów Słowak Martin Vaculik, który w pierwszej odsłonie wielkiego finału prowadził, ale został staranowany przez Szweda Fredrika Lindgrena. W powtórce znakomite ściganie pokazał Brytyjczyk Daniel Bewley. W klasyfikacji przejściowej żużlowych mistrzostw świata nadal zdecydowanie prowadzi Bartosz Zmarzlik.
Duńczyk Anders Thomsen po wygranym 5:1 przez Stal 13. wyścigu ogłosił, że nie rusza się z Gorzowa. To był mecz ze zwrotami akcji, w którym nasi żużlowcy ostatecznie zdołali powstrzymać odrabiających straty rywali i dość pewnie zwyciężyli. Ebut.pl Stal Gorzów - Włókniarz Częstochowa 51:38.
Wstydu na pewno nie było. Gorzowianie w Lublinie powalczyli, pokazali dużo fajnego ścigania. Mieliśmy też groźną kraksę dwóch stalowców, która na szczęście nie skończyła się bardzo źle, choć Szymon Woźniak wycofał się z meczu. Motor Lublin - Ebut.pl Stal Gorzów 52:38.
Pierwszy i ostatni wyścig gorzowianie wygrali podwójnie, byli zdecydowanie na czele. W pozostałych biegach nie było już dla Stali tak różowo, prawie każdy z naszych zaliczył wpadkę, a mecz jak z koszmaru przytrafił się Oskarowi Fajferowi. Ebud.pl Stal Gorzów - Sparta Wrocław 43:47.
Wrocławski dream team na razie bez problemów zmierza po wyznaczony cel: mistrzostwo Polski. W ośmiu dotychczasowych meczach odniósł same zwycięstwa. Czy potknie się na "Jancarzu"? Znakomicie zapowiadające się starcie Stal - Sparta w niedzielę, 18 czerwca o godz. 16.30.
Wychowanek gorzowskiego żużla, aktualnie zawodnik Motoru Lublin, goni największe legendy. Właśnie w ilości wygranych turniejów SGP Bartosz Zmarzlik zrównał się ze Szwedem Tonym Rickardssonem.
29-letni żużlowiec wrócił po wielu latach do elity w Polsce. Stal mocno ryzykowała, ale wygląda na to, że było warto. Oskar Fajfer już zdobywa prawie 2 pkt na wyścig. W piątkowym meczu z Krosnem, wygranym przez gorzowian 57:33, nie przyjechał za plecami żadnego zawodnika Wilków.
Z bardzo osłabioną Unią, która dzisiaj dodatkowo straciła Janusza Kołodzieja, gorzowscy żużlowcy na wyjątkowo twardym torze mieli niespodziewanie trudną przeprawę. Czterech seniorów Stali zdobyło 45 pkt. Unia Leszno - Ebut.pl Stal Gorzów 41:49.
Słowak Vaculik, kapitan Stali Gorzów, awansował na czwarte miejsce w klasyfikacji przejściowej żużlowego wyścigu o mistrza świata. W wielkim finale w Pradze wyprzedził Duńczyka Leona Madsena, Australijczyka Jacka Holdera oraz Bartosza Zmarzlika.
I tak już porozbijana drużyna Unii w niedzielnym meczu dodatkowo straciła Grzegorza Zengotę, który złamał obojczyk. W drugiej części tego pojedynku gorzowscy żużlowcy bardzo się rozpędzili. Ebut.pl Stal Gorzów - Unia Leszno 57:33.
Przed żużlowcami Stali Gorzów cztery arcyważne ligowe mecze o przyszłość w tym sezonie, a tu tak niepokojące wieści. Szczęście w nieszczęściu, że Duńczykowi Thomsenowi nic poważnego się nie stało. Teraz czeka go wyścig z czasem, aby fizjoterapeuci doprowadzili go do niedzieli do jak najwyższej sprawności.
Szwed i Polak aktualnie współliderują w wyścigu o tytuł żużlowego mistrza świata. Z zawodników Stali Gorzów do półfinałów awansował Słowak Martin Vaculik.
Za nami wspaniałe widowisko, w którym drużyna z Gorzowa zdecydowanie nie była statystami. - Przestańmy już gdybać, czy my w danym meczu będziemy walczyć. Mamy ochotę ścigać się ze wszystkimi, na każdym torze - powiedział Szymon Woźniak, jeden z liderów Stali. Sparta Wrocław - Ebut.pl Stal Gorzów 49:41.
Żużlowcy Sparty Wrocław do tej pory wygrali w PGE Ekstralidze wszystkie mecze, choć jeszcze nie pokazali całego swojego potencjału. Jak na tle dream teamu zaprezentuje się drużyna Stali Gorzów? Mecz w niedzielę, 7 maja o godz. 19.15.
Deszcz, ciężka nawierzchnia, loteryjne wyścigi, a na czele, w wielkim finale i tak Bartosz Zmarzlik. Razem z nim w sobotni wieczór w Gorican w Chorwacji na podium stanęli Brytyjczyk Robert Lambert oraz Szwed Fredrik Lindgren.
Jeszcze rok temu żaden z kibiców Stali Gorzów nie wyobrażał sobie, aby nasz wychowanek Bartosz Zmarzlik walczył na "Jancarzu" o punkty dla innej drużyny. Taki dzień właśnie nadchodzi. W piątek, 28 kwietnia, o godz. 20.30 zaczniemy mecz z Motorem Lublin, który zimą zakontraktował trzykrotnego mistrza świata. Kto wygra?
Cały czas mamy w głowie słowa Duńczyka Andersa Thomsena, który przed sezonem obiecał, że sam sobie skopie wiadomo co, jeśli nie wyjdzie z cienia i nie dźwignie ciężaru bycia jednym z liderów Stali Gorzów. W Częstochowie zdobył aż 16 pkt, a nasi żużlowcy znów pokazali wielką determinację i walkę do końca. Włókniarz Częstochowa - Ebut.pl Stal Gorzów 45:45.
W drugi wiraż ostatniego wyścigu Anders Thomsen z Szymonem Woźniakiem wjeżdżali na trzecim i czwartym miejscu, a ostatecznie po rewelacyjnej walce pokonali Duńczyka Nickiego Pedersena 5:1. Ależ to był bieg i znakomity mecz dwóch jadących na koniec stalowców. Ebut.pl Stal Gorzów - GKM Grudziądz 51:39.
Na towarzyskie jazdy z Unią gorzowscy żużlowcy umówili się na "Jancarzu" w środę, 12 kwietnia, o godz. 17. Pierwszy domowy mecz ligowy w 2023 r. mamy rozegrać w piątek, 14 kwietnia, o godz. 18 z GKM Grudziądz.
Małe pomyłki w środku zawodów zdecydowały, że zostaliśmy minimalnie za Apatorem. Trochę szkoda, ale liczy się też, że do końca naciskaliśmy gospodarzy. Nie poddaliśmy się i uzbieraliśmy na Motoarenie 43 punkty, w co niewielu wierzyło - powiedział trener Stali Stanisław Chomski.
Tego w Gorzowie nie przerabiali od wielu lat. Jak stalowcy poradzą sobie bez Bartosza Zmarzlika? - Bartka nie da się zastąpić, teraz również ja muszę wziąć odpowiedzialność za wyniki Stali. Sam sobie skopię tyłek, aby tylko udźwignąć rolę jednego z liderów - odważnie zapowiedział Duńczyk Anders Thomsen. W sobotę, 8 kwietnia, o godz. 18 nasi żużlowcy jadą pierwszy mecz ligowy z Apatorem w Toruniu, transmisja w Eleven Sports 2.
Żużlowcy Motoru Lublin wywalczyli w Rzeszowie złoty medal podczas Texom Mistrzostw Polski Par Klubowych. - Kilka błędów i gorsze starty spowodowały, że tym razem zostaliśmy na końcu stawki - powiedział Stanisław Chomski, trener gorzowian.
Jeszcze chwilę temu pisalibyśmy, że żużlowcy Stali Gorzów fantastycznie otwierają sezon, bo w 10. edycji PGE Indywidualnych Międzynarodowych Mistrzostw Ekstraligi im. Zenona Plecha, które rozegrano w Toruniu, wygrywają dubletem. Musimy się jednak przyzwyczaić, że zwycięzca Bartosz Zmarzlik w sezonie 2023 ściga się dla Motoru Lublin.
Żużlowcy z Gorzowa zakończyli zgrupowanie w Finlandii. W Lahti wybrali nowego kapitana drużyny.
Jakość żużlowego zespołu z Gorzowa już bez Bartosza Zmarzlika w składzie jako pierwsi sprawdzą rywale z Leszna i Wrocławia.
Żużlowa ekstraklasa w 2023 r. tradycyjnie ruszy na początku kwietnia. Stalowcy zaczną się ścigać o ligowe punkty w Wielką Sobotę 8 kwietnia. Pierwszy raz naszą moc już bez Bartosza Zmarzlika w składzie sprawdzą na toruńskiej Motoarenie. W drugiej kolejce w piątek 14 kwietnia gorzowianie pojadą na swoim torze z Grudziądzem. Motor Lublin ze Zmarzlikiem przyjedzie 28 kwietnia.
Sensacyjny zwycięzca Grand Prix Challenge Szwed Kim Nilsson będzie jedynym nowym, stałym uczestnikiem wyścigu o żużlowego mistrza świata w 2023 r. Powtórka z rozrywki i jednocześnie stagnacja na żużlowym szczycie? Zdecydowanie tak.
Trwa głosowanie w ramach Szczakieli 2022 - nagród żużlowej PGE Ekstraligi. Do 28 września kibice mogą wybierać swoich faworytów w pięciu kategoriach. Wśród nominowanych są trener oraz zawodnicy ze Stali Gorzów.
Żużlowiec Stali Gorzów wciąż pozostaje głównym faworytem do zdobycia trzeciego złotego medalu w karierze, choć w sobotni wieczór we Wrocławiu parę punktów do Zmarzlika odrobił Duńczyk Leon Madsen. Wspaniale ściga się ostatnio 23-letni Daniel Bewley z Wielkiej Brytanii, który wygrał drugi turniej z rzędu i w klasyfikacji przejściowej jest już na medalowej pozycji.
Bez trzech podstawowych zawodników stalowcy wspięli się w pierwszym ćwierćfinale play-off w Toruniu na wyżyny i przegrali z Apatorem 44:46. - Nie pierwszy raz pokazaliśmy, że problemy nas dodatkowo mobilizują. Liczę, że w rewanżu odrobimy straty i dalej będziemy walczyć w strefie medalowej - powiedział Szymon Woźniak.
Fatalne wieści dla gotowej drużyny żużlowej nadeszły z sobotniego GP Challenge w Glasgow. Tam Anders Thomsen uczestniczył w groźnym wypadku, złamał nogę w dwóch miejscach. - To dla mnie koniec sezonu - przekazał Duńczyk. W niedzielę, w pierwszym ćwierćfinale play-off w Toruniu, który rozpocznie się o godz. 18, Stal Gorzów pojedzie bez trzech podstawowych zawodników.
- Będzie bolało, bo mamy chłopaków w trakcie rehabilitacji lub świeżo po urazach. Wierzę jednak, że w Toruniu jeszcze raz pokażemy, jak twarda jest Stal Gorzów i mimo dużych problemów powalczymy o korzystny wynik przed rewanżem na "Jancarzu" - powiedział nasz trener Stanisław Chomski. Starcie Apator - Stal w niedzielę, 21 sierpnia o godz. 18.
Żużlowcy Motoru rozbili stalowców 59:31. Wynik tego spotkania nie miał już żadnego znaczenia dla końcowego układu tabeli przed fazą play-off w żużlowej PGE Ekstralidze, ale na pewno było to starcie z podtekstami, bo przecież niedawno dowiedzieliśmy się, że Gorzów na Lublin zamieni w 2023 r. Bartosz Zmarzlik.
Kapitanowi Stali Gorzów w czasie 13. wyścigu wydawało się, że na jednym kole właśnie wjeżdża na metę. Szybko jednak zorientował się, że dopiero skończyło się trzecie okrążenie. Znów odkręcił gaz i zdążył ponownie przedrzeć się na pierwsze miejsce. Drużyna Bartosza Zmarzlika pokonała w piątkowy wieczór GKM Grudziądz 54:36.
- Przykro mi, że tak mecz z Włókniarzem się dla mnie potoczył - dodał Szymon Woźniak po przegranej Stali Gorzów 40:50. - Z porażek uczymy się dużo więcej niż z wygranych, to była dla mnie jeszcze jedna, dobra lekcja żużla na przyszłość.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.