Nocna i świąteczna opieka zdrowotna w gorzowskim szpitalu przy Dekerta zakończy się we wtorek, 11 kwietnia o godz. 8. Kiedy z niej korzystać?
W piątek w kierunku ukraińskiego Podola wyjechała karetka, którą szpital w Zielonej Górze przekazał jako wsparcie dla objętego wojną kraju. - Żeby nie jechała pusta, pomogliśmy wypełnić ją darami - informują władze województwa lubuskiego.
Ambulans dokładnie kosztował 560 tys. zł, miasto na jego zakup przekazało pół miliona złotych. W mercedesie sprinterze, obok standardowego wyposażenia karetek transportowych (nosze, respirator i lifepack), zainstalowany został zestaw do fumigacji, czyli dezynfekcji pojazdu.
Trwa zbiórka na nowy "antycovidowy" ambulans dla ratowników z zielonogórskiego szpitala. - Teraz chłopaki z naszego działu transportu do przewozu covidowych pacjentów wykorzystują 12-letnią karetkę, która niestety wymaga coraz częstszych napraw.
Koronawirus. Mamy spękane do krwi ręce, skafandry nie przepuszczają powietrza. Wrzynają się w szyję, robią się odparzenia. Od potu maska wilgotnieje i przestaje cię chronić - opowiada Oskar Libner, ratownik, który jeździ w zakaźnej karetce w pogotowiu.
Wysokospecjalistyczne karetki zakupią pogotowia ratunkowe w Gorzowie i Zielonej Górze. Wymienią wysłużone pojazdy. Marszałek wyłożyła 1 mln zł.
We wtorek karetka zielonogórskiego pogotowia została wezwana na ul. Węgierską. Zadzwonił jeden z mieszkańców, który martwił się "dziwacznym" zachowaniem trójki nastolatków. Okazało się, że byli odurzeni dopalaczami.
Blisko 700 tys. zł kosztował ambulans, który zacznie jeździć w zielonogórskim pogotowiu ratunkowym. Wóz należy do najnowocześniejszej generacji sprzętu medycznego.
Mężczyzna wykorzystał nieuwagę ratowników, kiedy był wieziony karetką z Krosna Odrz. na zielonogórski SOR. Z pojazdu wyniósł leki - w tym morfinę i relanium - oraz radiotelefony. Wartość skradzionych przedmiotów to 5,3 tys. zł
Wypadek odbił się głośnym echem wśród opinii publicznej. Pojazd wjechał w drzewo, zginął ratownik, który podróżował karetką. Śledczy skierowali do sądu akt oskarżenia przeciwko kierowcy.
W środę rano pod Sulechowem doszło do tragicznego wypadku z udziałem karetki. Erka z niewyjaśnionych przyczyn zjechała z jezdni i z wielką siłą uderzyła w drzewo. Na miejscu zginął Grzegorz Wesołowski, ratownik medyczny i zawodowy strażak.
Mieszkańcy Nowogrodu Bobrzańskiego od jakiegoś czasu sypiają spokojniej. W ich mieście w sylwestrową noc uruchomiono zespół ratowniczy, który do dyspozycji ma własną karetkę. - Walczyliśmy od nią od lat - mówi marszałek Elżbieta Polak.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.