Jeszcze nie ma presji, wielkiego ciśnienia, ale wszyscy, którzy marzą o igrzyskach, wiedzą, że już dziś na najważniejszych imprezach trzeba pływać z przodu, pokazywać swoją wartość, aby za rok znaleźć się w osadach walczących o kwalifikacje olimpijskie, a za dwa szykować się na wyjazd do Japonii, dla niektórych sportową wyprawę życia.
Najlepsze kajakarki mają za sobą wewnętrzne kwalifikacje, teraz przygotowują się do pierwszego, poważnego startu w 2018 r. Nas cieszy, że po urodzeniu dziecka w czołówce znów widzimy Karolinę Naję, która nie zmieniła planów, próbuje wrócić do światowej czołówki.
Kajakarskie zawody konsultacyjne seniorów to tradycyjnie test po pracy wykonanej zimą i rozstawienie do kadr na pierwsze poważne regaty międzynarodowe. Jak w Wałczu wypadli gorzowianie? - Wygrywali, a to oznacza, że to było dla nas bardzo udane otwarcie - mówił Marek Zachara, trener klubowy AZS AWF.
Ktoś oglądający ich z boku, nigdy by nie pomyślał, że ci sportowcy większość czasu spędzają w kajakach. Jazda na nartach, bieganie po górach, mnóstwo kilogramów przerzuconych na siłowni, kilometry zaliczone na pływalni. Tu nie można niczego przegapić, bo wtedy za kilka miesięcy nie będzie formy, aby walczyć o wysokie cele. - Nie ukrywam, to nie są łatwe dni. Bez tej ciężkiej pracy teraz, nic nie osiągniemy w sezonie na wodzie - powiedział Paweł Kaczmarek, olimpijczyk z Rio de Janeiro, kajakarz AZS AWF Gorzów.
Wiktor Głazunow - 24 lata, Dorian Kliczkowski - 23, Paweł Kaczmarek - 22, Ania Puławska - 21. Ta czwórka reprezentantów AZS AWF Gorzów razem wywalczyła pięć finałów A i jeden srebrny medal mistrzostw świata. Mają wspólne marzenie: znaleźć się w biało-czerwonej kadrze na igrzyska w Tokio.
Za 16 dni w czeskich Racicach rozpocznie się najważniejsza kajakarska impreza w tym roku. - To już właściwie pewne, że w światowym czempionacie zobaczymy czterech przedstawicieli AZS AWF Gorzów. Będziemy mocno trzymali za nich kciuki, aby wracali z medalami - mówił Marek Zachara, trener gorzowskiego klubu.
Drugi dzień finałów kajakowych mistrzostw Europy seniorów w Płowdiw był rozgrywany przy zupełnie innej pogodzie, w porównaniu z sobotą temperatura spadła o prawie 20 stopni Celcjusza. Przedstawiciele AZS AWF Gorzów z Bułgarii przywiozą komplet medali. W niedzielę cieszyliśmy się z trzeciej pozycji w K2 pań na 500 metrów.
- Dwoje przedstawicieli AZS AWF Gorzów już w pierwszym dniu finałów stało na podium, mamy złotego medalistę Wiktora Głazunowa i srebrną Anię Puławską! - relacjonował z Płowdiw w Bułgarii, zaraz po decydujących wyścigach, przedstawiciel gorzowskiego klubu Marek Zachara. A to jeszcze nie koniec. Brawo!
Po oba tytuły mistrzowskie reprezentanci gorzowskich klubów popłynęli w czwórkach na 500 metrów. W kategorii U23 po złoto sięgnęła 21-latka Anna Puławska z AZS AWF Gorzów, a w juniorach o trzy lata młodszy Przemysław Korsak z G'Power Gorzów.
Na Węgrzech mieliśmy dwa miejsca w finałach, w Pucharze Świata w Serbii już nasi kajakarze zdobywali cenne medale, także w konkurencjach olimpijskich. - Podczas drugich zawodów w Belgradzie brakowało kilku czołowych ekip, ale i tak to były bardzo silnie obsadzone zawody, w czołówce których pływali przedstawiciele AZS AWF Gorzów - mówił trener klubowy Marek Zachara, który przed tygodniem na żywo obserwował zawody w Szeged.
Reprezentanci AZS AWF Gorzów walczą o miejsca w kadrze na najważniejsze imprezy tego sezonu. W Pucharze Świata w Szeged na Węgrzech z najlepszej strony pokazali się Anna Puławska i Wiktor Głazunow.
27-letnia Karolina Naja, brązowa medalistka w kajakarstwie na igrzyskach w Londynie i Rio de Janeiro, odnosiła wielkie sukcesy sportowe, teraz spełnia się w życiu prywatnym. Czy ciąża przekreśla jej marzenia o kolejnym, olimpijskim starcie w Tokio? - Absolutnie nie. Zobaczycie, że Karolina wróci jeszcze silniejsza - powiedział Marek Zachara, trener AZS AWF Gorzów.
Za te starty medali jeszcze nie rozdają, ale są bardzo ważne, bo już tu trzeba pokazać, co dobrego udało się wypracować podczas ciężkich, zimowych przygotowań. Przedstawiciele AZS AWF Gorzów na pierwszych regatach konsultacyjnych pokazali się z bardzo dobrej strony. Możemy być pewni, że nie zabraknie ich na najważniejszych, tegorocznych, kajakowych imprezach.
Razem sięgały po brąz w 2012 roku na igrzyskach olimpijskich w Londynie, powtórzyły ten sukces kilka miesięcy temu w Rio de Janeiro. Od brazylijskiego startu to pytanie padło już wiele razy: czy kajakarki Karolina Naja (AZS AWF Gorzów) i Beata Mikołajczyk (Kopernik Bydgoszcz) dopłyną razem do Tokio?
Beata Mikołajczyk, Karolina Naja, Marta Walczykiewicz oraz trener naszych kajakarek, Tomasz Kryk, zostali zaproszeni na galę w Centrum Olimpijskim m.in. po nagrody za medale, które polskie kajakarstwo zdobyło na igrzyskach w Rio de Janeiro. Niestety Naję, przedstawicielkę AZS AWF Gorzów, musiały reprezentować koleżanki z kadry.
W ogonkach do McDonald'sa nie stałam, selfie z gwiazdami nie robiłam, za to mam drugi olimpijski krążek, znów brązowy. Chcę płynąć dalej, walczyć kolejne cztery lata, aby pokazać się jeszcze w Tokio, jeszcze raz tam sięgnąć marzeń. Wciąż w barwach AZS AWF Gorzów, bo tu czuję naprawdę wielkie wsparcie - mówi 26-letnia Karolina Naja, nasza kajakarka. Trzecia w igrzyskach w 2012 r. w Londynie i teraz w Rio de Janeiro w dwójce na 500 metrów.
Na igrzyskach w Rio de Janeiro walczyli dla Polski i dla nas kajakarze Karolina Naja i Paweł Kaczmarek oraz wioślarz Zbigniew Schodowski. Wszyscy reprezentują AZS AWF Gorzów i właśnie na przystani sportów wodnych spotkali się dziś z przedstawicielami władz, a także z kibicami. Cała trójka zadeklarowała, że na najwyższym poziomie nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa.
Pierwotnie do tego spotkania miało dojść w poniedziałek, ale przez obowiązki naszej medalistki z Rio w stolicy, olimpijczycy z AZS AWF Gorzów zapraszają wszystkich kibiców na przystań wioślarską przy ul. Fabrycznej we wtorek w samo południe.
- Zdobyliśmy na tych mistrzostwach Polski nagrody dla najlepszej kajakarki, kajakarza i kanadyjkarza. Zdecydowanie wygraliśmy również klasyfikację punktową - chwalił swoją ekipę trener Marek Zachara za sukcesy podczas młodzieżowych mistrzostw kraju.
Przedstawiciele gorzowskiego AZS AWF, nasi reprezentanci na igrzyskach, zakończyli już olimpijskie występy w Rio de Janeiro. W finale B kajakowej rywalizacji kobiet K-4 na 500 m Polki pokonały wszystkie rywalki.
Głosy o zakończeniu fatum olimpijskich czwartych miejsc, marzenia nawet o złotym medalu, bo przecież jesteśmy mocne... Nic z tego, zamiast emocji w sobotę jest duże rozczarowanie już w piątek, bo tak trzeba nazwać brak Polek w kajakowym finale A czwórek na 500 metrów.
Kolejny piękny sukces gorzowskich kajaków! Na podium dwójek na 500 metrów na igrzyskach olimpijskich te same osady, co cztery lata temu w Londynie. W Rio de Janeiro na czele Węgierki (w połowie zmienionym składzie) zamieniły się z Niemkami. Na trzecim miejscu ponownie Karolina Naja z AZS AWF Gorzów i Beata Mikołajczyk z Kopernika Bydgoszcz. Mamy brązowy medal dla Gorzowa!
We wtorek o godz. 14.23 ma wystartować na igrzyskach w Rio de Janero finał A kajakowych dwójek, a w nim główne role powinny odegrać Karolina Naja z AZS AWF Gorzów i Beata Mikołajczyk z Kopernika Bydgoszcz. Dziś nasze panie pewnie przebrnęły przez półfinał.
Wiktor Głazunow z AZS AWF Gorzów wywalczył w Mińsku młodzieżowe wicemistrzostwo świata w kanadyjkowych jedynkach na 1 kilometr. Łącznie polscy młodzieżowcy i juniorzy zdobyli cztery medale.
Siedem medali przywieźli polscy kajakarze z młodzieżowych mistrzostw Europy w Bułgarii. Dwa z nich padły łupem reprezentantów AZS AWF Gorzów.
Kadra kobiet, nasze największe nadzieje na podium w kajakarstwie w Rio de Janeiro, buduje formę we włoskim Livigno, stamtąd ruszy do Portugalii i dalej do Brazylii. Razem z paniami, pod skrzydłami trenera Tomasza Kryka, trenuje od niedawna Paweł Kaczmarek z AZS AWF Gorzów.
Polska reprezentacja kajakowa, którą dowodził gorzowski trener Marek Zachara, podczas Akademickich Mistrzostw Świata w Portugalii zdobyła 18 złotych medali, 2 srebrne i 1 brązowy. Bohaterami biało-czerwonej kadry byli m.in. Anna Puławska i Wiktor Głazunow z AZS AWG Gorzów.
- Po finałowym biegu w olimpijskiej konkurencji K-2 na 500 metrów Karolina Naja i Beata Mikołajczyk były bardzo zadowolone. To budujące, że w tej kajakowej dwójce, która cztery lata temu na igrzyskach w Londynie zdobyła brązowy medal, panują takie bojowe nastroje - powiedział Marek Zachara, trener AZS AWF Gorzów i opiekun akademickiej kadry Polski, który obserwował w Niemczech ostatnie kwalifikacje olimpijskie oraz regaty Pucharu Świata.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.