W czasie światowego kajakarskiego szczytu w Duisburgu w Niemczech wszyscy walczyli o kwalifikacje na igrzyska olimpijskie dla swoich krajów, ale jesteśmy pewni, że Anna Puławska i Wiktor Głazunow (oboje AZS AWF Gorzów) za żadne skarby nie pozwolą wyrzucić się z kadry na Paryż. O igrzyska będzie też walczył Alex Koliadych z Admiry Gorzów, który również stanął na podium mistrzostw świata, w konkurencji nieolimpijskiej.
Rozpoczynające się w środę mistrzostwa świata w sprincie kajakowym w Duisburgu dadzą nam pierwsze odpowiedzi, ilu Polaków zobaczymy w 2024 r. na igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Biało-Czerwoni nie zapominają o esencji najbliższej rywalizacji - walce o medale, których przed rokiem w Kanadzie zdobyli aż siedem. Na starcie zobaczymy także przedstawicieli Gorzowa.
Przyszły wyścigi o prestiżowe medale i na polskie kajakarki znów nie ma mocnych. Podwójną mistrzynią Europy została Anna Puławska z AZS AWF Gorzów. Na czwartych miejscach skończyli występy w finałowych biegach nasi kanadyjkarze - Wiktor Głazunow i Alex Koliadych.
Reprezentacja Polski w sprincie kajakowym rozpocznie w środę, 21 czerwca, walkę o medale III Igrzysk Europejskich Kraków-Małopolska 2023. Biało-Czerwoni jako gospodarze imprezy zamierzają nadać ton rywalizacji na zalewie w Kryspinowie przynajmniej w kilku konkurencjach.
- Alex trochę pomieszał mi szyki, bo nie pozwolił, abym trzeci raz w karierze, na krajowym szczycie kanadyjkarzy, zdobył komplet złotych medali - śmiał się Wiktor Głazunow. - Pamiętajmy, że na 200 metrów mój kolega z Admiry jest aktualnym mistrzem świata.
Podczas pucharowych regat kajakarskich na Malcie w Poznaniu z przedstawicieli gorzowskich klubów na podium stawali jeszcze kanadyjkarze - Wiktor Głazunow i Alex Koliadych.
Za nami pierwszy poważny, międzynarodowy start gorzowskich kajakarzy. Czołówka walczyła w Pucharze Świata na Węgrzech. Wystartował bardzo ważny sezon, którego kulminacyjnym punktem będą kwalifikacje do igrzysk olimpijskich w Paryżu.
Karolina Naja zwyciężyła w ostatnich biegach kajakarek podczas ogólnopolskich wiosennych regat kwalifikacyjnych, które w weekend zostały rozegrane w Wałczu. Klasyfikację generalną w tej grupie zawodniczek wygrała z kolei Justyna Iskrzycka. Najszybszy z grona kajakarzy na 500 metrów okazał się Przemysław Korsak. W konkurencji C1 500 metrów kobiet oraz mężczyzn triumfowali kolejno Sylwia Szczerbińska i Wiktor Głazunow.
Tegorocznymi wyczynami zawodnicy zapisali się złotymi zgłoskami na kartach historii polskiego kajakarstwa. Wśród bohaterów znajdujemy również przedstawicieli gorzowskich klubów - kajakarkę Annę Puławską z AZS AWF, kanadyjkarza Wiktora Głazunowa z AZS AWF oraz kanadyjkarza Aleksa Koliadycha z Admiry.
Reprezentacja Polski kanadyjkarzy rozpoczęła przygotowania do nowego sezonu. Cel na przyszły rok jest jeden - wywalczenie jak największej liczby kwalifikacji na igrzyska olimpijskie w Paryżu, które odbędą się w 2024 r.
- Łamie mi się głos, trudno opanować wzruszenie w momencie, gdy widziałem na własne oczy historyczne wyczyny kajakarki AZS AWF Gorzów. Cieszą także sukcesy Wiktora Głazunowa. Z wielką nadzieją spoglądamy na następne sezony, na igrzyska w Paryżu w 2024 roku - mówił Marek Zachara, trener klubowy. Anna Puławska zdobyła w Monachium trzy złote krążki mistrzostw Europy seniorów w konkurencjach olimpijskich.
Z przedstawicieli gorzowskich klubów brązowy medal mistrzostw Europy w Monachium ma również kanadyjkarz Alex Koliadych z Admiry. To pewne, że następne cenne krążki nasi reprezentanci zgarną podczas niedzielnych finałów.
W czwartek, 18 sierpnia w Monachium rozpoczną się mistrzostwa Europy w sprincie kajakowym. Polscy zawodnicy liczą, że w Niemczech uda się przynajmniej poprawić wynik z ostatnich mistrzostw świata. Tradycyjnie silną reprezentację na prestiżową imprezę wysyła również Gorzów.
Aż siedem wywalczonych medali to niesamowity dorobek reprezentantów Polski w trakcie mistrzostw świata w sprincie kajakowym, które rozgrywane były w kanadyjskim Halifax. Biało-Czerwoni w niedzielę wywalczyli kolejne cztery krążki. Ostatecznie dało to trzecie miejsce w klasyfikacji medalowej mistrzostw!
Dwa złote medale mistrzostw świata i jeden srebrny to dorobek reprezentantów Polski w trakcie sobotnich finałów mistrzostw świata w sprincie kajakowym, które są rozgrywane w kanadyjskim Halifaxie. We wszystkich tych medalach swój udział mieli reprezentanci gorzowskich klubów.
28-letni reprezentant AZS AWF Gorzów potwierdził, że w kanadyjkach na krajowym podwórku nie ma sobie równych. Wiktor Głazunow marzy jednak o miejscach na podium w mistrzostwach świata i Europy. Pracuje również nad najlepszą formą, która ma mu pomóc sięgnąć po sukcesy na igrzyskach olimpijskich w Paryżu w 2024 r.
Anna Puławska i Wiktor Głazunow z AZS AWF Gorzów stawiani są w gronie głównych faworytów do medali w czasie krajowego czempionatu, który w sobotę i niedzielę 2 i 3 lipca odbędzie się na torze regatowym Brdyujście w Bydgoszczy.
Kajakarka AZS AWF Gorzów ma ambicje pływać w olimpijskiej jedynce na 500 metrów. Podczas Pucharu Świata w Poznaniu przegrała tylko z największą gwiazdą ostatnich lat, Lisą Carrington. Dużą formę na Malcie potwierdziła kobieca osada K4, na podium stawali również nasi kanadyjkarze - Wiktor Głazunów oraz Alex Koliadych.
Anna Puławska z AZS AWF Gorzów, na otwarcie międzynarodowych startów w 2022 r., w czeskich Racicach była najlepsza w kajakowych dwójkach i czwórkach na 500 m. Wysoko w finałach olimpijskich konkurencji znalazł się również nasz kanadyjkarz Wiktor Głazunow.
Przedstawiciel AZS AWF Gorzów przed igrzyskami w Tokio postawił wszystko na jedną kartę, poza reprezentacją Wiktor Głazunow nawiązał współpracę z trenerem Markiem Plochem i dzięki temu popłynął w olimpijskich zawodach. - Chciałbym dojechać do Paryża i na koniec zdobyć medale - powiedział trener Ploch, który od tego sezonu prowadzi już kadrę polskich kanadyjkarzy i kanadyjkarek.
Alex Koliadych reprezentuje Admirę Gorzów. - To bardzo trudny czas dla niego. Staramy się z nim rozmawiać. Będziemy pomagać jak tylko można - deklaruje trener kadry kanadyjkarzy Marek Ploch.
Niespełna 28-letni Wiktor Głazunow (AZS AWF Gorzów) kończy bardzo długi, morderczy, ale i ekscytujący sezon wicemistrzostwem świata z Tomaszem Barniakiem (AZS AWF Poznań) w C2 na 1 km. Ta konkurencja niedawno w Tokio po raz ostatni była rozgrywana na igrzyskach olimpijskich.
Trzy tytuły mistrzowskie na torze regatowym w Bydgoszczy wywalczył dominator w grupie polskich kanadyjkarzy Wiktor Głazunow, a czwarty złoty krążek dla Gorzowa dorzuciła multimedalistka z igrzysk olimpijskich Anna Puławska. Oboje reprezentują AZS AWF.
To był udany pierwszy dzień zmagań przedstawicieli AZS AWF Gorzów na olimpijskiej arenie kajakowej w Tokio. Anna Puławska potrzebowała jednego wyścigu, a Wiktor Głazunow dwóch, aby przebić się do półfinałów. Decydujące starty w K2 na 500 metrów i w C2 na 1 km we wtorek, 3 sierpnia nad ranem.
Przeniesiony na Maltę w Poznaniu europejski kajakowy szczyt seniorów to ostatni poważny sprawdzian przed igrzyskami olimpijskimi w Japonii. Swój bagaż do Tokio powoli pakują już kajakarka Anna Puławska z AZS AWF Gorzów oraz jej kolega klubowy, kanadyjkarz Wiktor Głazunow.
Przed chwilą Wiktor Głazunow wywalczył sobie przepustkę do Tokio. Na igrzyskach popłynie w kanadyjkowych jedynce i dwójce.
- Gdyby nie wiara trenerów we mnie, nie wiem, czy bym był w tym miejscu, gdzie jestem - powiedział Wiktor Głazunow. Kanadyjkarz AZS AWF Gorzów właśnie sięgnął po swoje największe, sportowe marzenie. Wystartuje na igrzyskach olimpijskich w Tokio i to w dwóch konkurencjach.
Bilet do Tokio kanadyjkarz AZS AWF Gorzów ostatecznie załatwił sobie na zawodach Pucharu Świata w Szeged na Węgrzech. Tam Wiktor Głazunow, wraz z Tomaszem Barniakiem (AZS AWF Poznań), drugi i ostatni raz wygrali rywalizację wewnątrz polskiej kadry.
Przebrnięcie przez europejskie kwalifikacje olimpijskie ostatniej szansy graniczy z cudem, bo np. w kajakowych dwójkach na 1 km premię otrzymuje tylko pierwsza osada. Przemysław Korsak z G`Power Gorzów i pochodzący z Gorzowa kajakarz Dojlidów Białystok Rafał Rosolski, byli jednak bardzo blisko sukcesu! Szkoda, że ostatecznie nie udało się doścignąć Węgrów.
Przez chwilę wydawało się, że tym razem kajakowe, europejskie medale nie zostaną rozdane, bo z organizacji wycofał się niemiecki Duisburg. Natychmiast jednak zgłosił się Poznań i ta kandydatura została zaakceptowana. Mistrzostwa rozpoczną się 3 czerwca.
Jaka będzie ta olimpijska kadra z Gorzowa? Cały czas jest szansa, że bardzo okazała, bo nasi sportowcy ciągle biją się o przepustki na stadionach i na wodzie. Tym razem o miejsca w polskiej reprezentacji skutecznie powalczyli nasz kanadyjkarz i kajakarz. Czy dopłyną po przepustki do Tokio, dowiemy się już w maju.
Liczymy, że reprezentanci AZS AWF Gorzów już nie zboczą z drogi na igrzyska olimpijskie w Tokio, które zostały przełożone na 2021 rok.
Dzieciaki w najmłodszych kategoriach, a obok nich ścisła światowa czołówka, czyli nasze kajakowe kadry narodowe. Łącznie kilkaset osób z prawie 50 klubów. Koronawirus zamroził rywalizację również w kajakarstwie, kolejno odwoływano wszystkie najważniejsze imprezy. W końcu jednak udało się wrócić na wodę na Malcie w Poznaniu. Wśród głównych aktorów także przedstawiciele gorzowskich klubów.
Po znakomitych mistrzostwach świata, nasze kajakarki potwierdziły wysoką formę na krajowym czempionacie na Malcie w Poznaniu. Aż trzy złote medale zdobyła Karolina Naja, wszystkie w konkurencjach olimpijskich. Także trzy razy na najwyższym stopniu podium stawał gorzowski kanadyjkarz Wiktor Głazunow.
Po kadrowych kwalifikacjach kajakarze mają także za sobą pierwszy poważny sprawdzian ze światową czołówką. Puchar Świata w Poznaniu pokazał, że w Gorzowie bez zmian. Wymienianie tych najlepszych zaczynamy od naszych pań.
Sportowcy nie lubią czwartego miejsca, bo z niego przecież medale są na wyciągnięcie ręki, a jednak na podium staje ktoś inny. Dla naszej kajakarki 22-letniej Anny Puławskiej to był dziś w Portugalii szczyt możliwości. - Za mną debiut na światowej arenie, na pewno nie zrezygnuję, będę zaciekle gonić te najlepsze - powiedziała bardzo zmęczona przedstawicielka AZS AWF Gorzów.
Kajakarze zaczynają mistrzostwa świata. Trzymamy kciuki za fantastyczną czwórkę z AZS AWF Gorzów, nasi będą się bić o finały i medale w konkurencjach olimpijskich. - To jest najtrudniejsze wyzwanie w roku, nie ma zawodnika, który nie szykuje szczytu formy właśnie na te zawody - powiedział trener klubowy Marek Zachara.
Gorzowscy kajakarze podczas krajowego, seniorskiego szczytu na Malcie w Poznaniu pokazali, że o olimpijskim starcie nie tylko marzą, ale skutecznie ścigają się z rywalami, aby w 2020 roku znaleźć się w składzie reprezentacji na igrzyska w Tokio.
Tak samo jak rok temu w Bułgarii, z przedstawicielami AZS AWF Gorzów na europejskim, kajakowym szczycie, na podium stawali kajakarka Anna Puławska i kanadyjkarz Wiktor Głazunow.
Jeszcze nie ma presji, wielkiego ciśnienia, ale wszyscy, którzy marzą o igrzyskach, wiedzą, że już dziś na najważniejszych imprezach trzeba pływać z przodu, pokazywać swoją wartość, aby za rok znaleźć się w osadach walczących o kwalifikacje olimpijskie, a za dwa szykować się na wyjazd do Japonii, dla niektórych sportową wyprawę życia.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.