Podczas pucharowych regat kajakarskich na Malcie w Poznaniu z przedstawicieli gorzowskich klubów na podium stawali jeszcze kanadyjkarze - Wiktor Głazunow i Alex Koliadych.
Za nami pierwszy poważny, międzynarodowy start gorzowskich kajakarzy. Czołówka walczyła w Pucharze Świata na Węgrzech. Wystartował bardzo ważny sezon, którego kulminacyjnym punktem będą kwalifikacje do igrzysk olimpijskich w Paryżu.
W Lucernie w Szwajcarii w dwóch polskich osadach wystartowały cztery wioślarki AZS AWF Gorzów. Wszystkie walczyły w finałach A.
To nie były udane regaty Pucharu Świata w wykonaniu gorzowskich zawodniczek. Osady z naszymi wioślarkami dotarły do dwóch finałów B i jednego finału C, a więc zostały sklasyfikowane na dalszych miejscach.
Na pierwszym wioślarskim Pucharze Świata w Belgradzie wystartowały aż cztery zawodniczki AZS AWF Gorzów. Były także debiutantki w seniorskiej kadrze. Wszystkie marzą, aby w 2024 r. dopłynąć na igrzyska olimpijskie w Paryżu.
Kajakarka AZS AWF Gorzów ma ambicje pływać w olimpijskiej jedynce na 500 metrów. Podczas Pucharu Świata w Poznaniu przegrała tylko z największą gwiazdą ostatnich lat, Lisą Carrington. Dużą formę na Malcie potwierdziła kobieca osada K4, na podium stawali również nasi kanadyjkarze - Wiktor Głazunów oraz Alex Koliadych.
Anna Puławska z AZS AWF Gorzów, na otwarcie międzynarodowych startów w 2022 r., w czeskich Racicach była najlepsza w kajakowych dwójkach i czwórkach na 500 m. Wysoko w finałach olimpijskich konkurencji znalazł się również nasz kanadyjkarz Wiktor Głazunow.
Przed chwilą Wiktor Głazunow wywalczył sobie przepustkę do Tokio. Na igrzyskach popłynie w kanadyjkowych jedynce i dwójce.
Bilet do Tokio kanadyjkarz AZS AWF Gorzów ostatecznie załatwił sobie na zawodach Pucharu Świata w Szeged na Węgrzech. Tam Wiktor Głazunow, wraz z Tomaszem Barniakiem (AZS AWF Poznań), drugi i ostatni raz wygrali rywalizację wewnątrz polskiej kadry.
Przebrnięcie przez europejskie kwalifikacje olimpijskie ostatniej szansy graniczy z cudem, bo np. w kajakowych dwójkach na 1 km premię otrzymuje tylko pierwsza osada. Przemysław Korsak z G`Power Gorzów i pochodzący z Gorzowa kajakarz Dojlidów Białystok Rafał Rosolski, byli jednak bardzo blisko sukcesu! Szkoda, że ostatecznie nie udało się doścignąć Węgrów.
Przez chwilę wydawało się, że tym razem kajakowe, europejskie medale nie zostaną rozdane, bo z organizacji wycofał się niemiecki Duisburg. Natychmiast jednak zgłosił się Poznań i ta kandydatura została zaakceptowana. Mistrzostwa rozpoczną się 3 czerwca.
Pływanie na najwyższym poziomie to dla młodej dziewczyny z AZS AWF Gorzów nie jest nowość, ale każda z kajakarek wie, z jak silną musi zmierzyć się konkurencją, szczególnie na dystansach olimpijskich, aby sięgnąć po sukces. Anna Puławska ma pierwsze złoto, na razie w Pucharze Świata.
Na torze lodowym w Oberhofie w Niemczech zawody o Puchar Świata saneczkarzy były połączone z mistrzostwami Europy.
Tego pucharowego startu na pewno było żal, bo przy braku domowego toru akurat lodową rynnę na Łotwie mamy nieźle objeżdżoną. Ewa Kuls-Kusyk i Natalia Wojtuściszyn teraz jednak przede wszystkim szukają zdrowia.
Najlepsi saneczkarze na świecie wrócili do pucharowej rywalizacji w niemieckim Konigssee, w czasie pierwszych w tym roku zmagań karty mocno rozdawała pogoda, czyli obficie padający śnieg. Niestety Ewa Kuls-Kusyk i Natalia Wojtuściszyn tym razem zostały w domach.
Znów w pucharowych zmaganiach mieliśmy tylko jedną saneczkarkę z podgorzowskich Nowin Wielkich. Jak wróciła Ewa Kuls-Kusyk, to z powodu kontuzji wypadła Natalia Wojtuściszyn.
Sztafeta polskich saneczkarzy znów z planem minimum, czyli ósmym miejscem. Niestety pogłębiły się problemy zdrowotne Ewy Kuls-Kusyk, która w Calgary wystartowała tylko w jednym ślizgu treningowym.
Lodowy tor w Austrii, gdzie nie do końca umiejętności, a przede wszystkim dobry start i jak najszybszy sprzęt decydują o końcowych wynikach, nigdy biało-czerwonym, zacofanym technologicznie, za bardzo nie sprzyjał. Na otwarcie sezonu 2018/19 liczy się, że nasze saneczkarki awansowały do zawodów Pucharu Świata.
Tym razem Olga Michałkiewicz wystartowała w dwójce podwójnej. Przedstawiciele AZS AWF Gorzów na pucharowych zmaganiach w Austrii zajmowali ósme miejsca.
Saneczkarki lodowe z podgorzowskich Nowin Wielkich znów spełnią swoje sportowe marzenie. Cztery lata temu pierwszy raz były na zimowych igrzyskach olimpijskich w Soczi w Rosji, na początku lutego przyszłego roku wybiorą się na kolejną imprezę czterolecia w Korei Południowej.
Tym razem biało-czerwona ekipa saneczkarzy lodowych wojowała w Kanadzie, niecodziennym wyczynem było zameldowanie się wszystkich reprezentantów w zawodach głównych Pucharu Świata. Także zawodniczek UKS Nowiny Wielkie.
Do olimpijskich zmagań w południowokoreańskim Pjongczangu pozostało jeszcze 76 dni. My znów będziemy trzymać kciuki za saneczkarki z podgorzowskich Nowin Wielkich.
Najlepsi saneczkarze świata w niemieckim Altenenbergu zakończyli sezon 2016/17 w Pucharze Świata. Polacy jeszcze raz pojechali na miarę swoich możliwości, biało-czerwona sztafeta ostatnie zawody zakończyła na ósmym miejscu i taką samą pozycję zajęła w końcowej klasyfikacji pucharowych zmagań.
Na finiszu sezonu 2016/17 najlepsi saneczkarze pojechali przetestować olimpijski tor w południowokoreańskim Pjongczangu. To był udany weekend w Pucharze Świata dla biało-czerwonych.
Tym razem saneczkarze rywalizowali w Pucharze Świata w Siguldzie na Łotwie. Dzięki dobrej jeździe i 15. lokacie w jedynkach Ewa Kuls z UKS Nowiny Wielkie wystartowała też w sprincie. Ten występ skończył się dla niej pechowo. Zresztą tak samo jak w sztafecie, gdzie przez jej błąd Polacy zostali zdyskwalifikowani.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.