Przedstawiciel AZS AWF Gorzów przed igrzyskami w Tokio postawił wszystko na jedną kartę, poza reprezentacją Wiktor Głazunow nawiązał współpracę z trenerem Markiem Plochem i dzięki temu popłynął w olimpijskich zawodach. - Chciałbym dojechać do Paryża i na koniec zdobyć medale - powiedział trener Ploch, który od tego sezonu prowadzi już kadrę polskich kanadyjkarzy i kanadyjkarek.
Przed chwilą Wiktor Głazunow wywalczył sobie przepustkę do Tokio. Na igrzyskach popłynie w kanadyjkowych jedynce i dwójce.
Dzieciaki w najmłodszych kategoriach, a obok nich ścisła światowa czołówka, czyli nasze kajakowe kadry narodowe. Łącznie kilkaset osób z prawie 50 klubów. Koronawirus zamroził rywalizację również w kajakarstwie, kolejno odwoływano wszystkie najważniejsze imprezy. W końcu jednak udało się wrócić na wodę na Malcie w Poznaniu. Wśród głównych aktorów także przedstawiciele gorzowskich klubów.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.