Tym razem bez tradycyjnej gali, a zaraz po wielkim finale, zostali ogłoszeni zwycięzcy nagród za żużlowy sezon 2020. Najlepszym Polskim Zawodnikiem został kapitan Stali Gorzów Bartosz Zmarzlik.
Do 11 października można głosować na kandydatów do "Szczakieli 2020" - żużlowych nagród PGE Ekstraligi. W pięciu kategoriach decyzje o ich przyznaniu podejmą kibice. Bohaterowie sezonu "Szczakiele" otrzymują od 2015 r. Czy nagrody za sezon 2020 wezmą też przedstawiciele Stali Gorzów?
To był udany mecz gorzowskich żużlowców, choć minimalnie przegrany. Wielki finał PGE Ekstraligi jest dla zespołu Stali na wyciągnięcie ręki, bo przecież rewanż mamy za tydzień w Gorzowie, na "Jancarzu". Łatwo z pewnością nie będzie, ale tam 46 pkt zebranych przez żółto-niebieskich, zawiezie ich do walki o ligowe złoto.
Wygraną 55:35 nad Spartą Wrocław gorzowianie zrobili na wszystkich duże wrażenie. - To był domowy tor, czwarty mecz z rzędu w krótkim czasie, a więc możliwość do zebrania i wykorzystania całej masy doświadczeń. Realna walka o play-off? Po piątku będziemy już wiedzieć wszystko. Do przedłużenia emocji potrzebujemy teraz udanego występu na wyjeździe - powiedział trener Stali Stanisław Chomski.
Miała w tym roku gorzowska drużyna żużlowa mocno pod górkę, ale i sportowe życie ratuje nam instytucja "gościa". Dzisiaj znów to się potwierdziło, bo Jack Holder zdobył 13 + 1 pkt i był najlepszym zawodnikiem Stali. Ogrywamy ROW Rybnik 52:38 mimo słabej dyspozycji Szymona Woźniaka i Krzysztofa Kasprzaka. Praktycznie zamykamy dyskusję, kto po tym sezonie opuści ekstraklasę.
Dzięki dużej sile rażenia czterech seniorów żużlowcy Stali Gorzów wygrywają drugi mecz ligowy w sezonie. Pokonują częstochowian 49:41.
Potrzebowaliśmy perfekcyjnego kapitana Bartosza Zmarzlika, ale i w końcu lepszej jakości stalowej armii, aby ruszyć z miejsca, wyszarpać pierwsze zwycięstwo w ekstraklasie. Nasi żużlowcy nieznacznie ogrywają Motor Lublin 47:43. W poniedziałek znów jedziemy u siebie, powtórzony mecz z Włókniarzem Częstochowa.
Zarządzający stadionem im. Edwarda Jancarza gorzowski OSiR przeprowadził testy naprawionej po pożarze rozdzielni prądu i wypadły one pomyślnie. Żużlowcy Stali bez przeszkód mogą wrócić do ścigania na domowym torze. Przed nimi aż sześć meczów w 22 dni! Zaczynamy w niedzielę i poniedziałek starciami z mocnymi zespołami z Lublina i Częstochowy.
Po tragicznym początku meczu, gdzie przegrywaliśmy już 12:30, stalowcy w końcu zaczęli być szybsi na zielonogórskim torze. Ostatecznie Falubaz wygrywa 50:40, jest jakaś nadzieja na dodatkowy punkt bonusowy w rewanżu. Bardzo martwi, że naszym liderem był żużlowiec wzięty w ostatniej chwili z niższej ligi, dla którego przecież priorytetem są występy w innej drużynie.
"Gość" miał być w czasie epidemii koronawirusa kołem ratunkowym w razie ewentualnych zachorowań, a wygląda na to, że w Stali Gorzów został lekiem na słabszą formę niektórych zawodników. W czasie niedzielnego, derbowego meczu Australijczyk Jack Holder ma zastąpić Krzysztofa Kasprzaka.
Żużlowcy ekstraklasy mają za sobą już 4 kolejki. W najbliższy weekend rusza pierwsza liga, a otwarciem sezonu był mecz Północ - Południe w Gdańsku. Od teraz będziemy na niższy poziom częściej zaglądali, bo przecież tegoroczny regulamin pozwala na zapraszanie do składu "gości" z niższej ligi i Stal Gorzów już z tego skorzystała.
Żużlowy sezon 2016 nieubłaganie dobiega końca. Przed nami jego ostatni, poważny akord - zawody z cyklu Grand Prix w australijskim Melbourne. Jedenasta runda mistrzowskich rozgrywek, która odbędzie się po raz kolejny poza Europą, ma dać impuls do odbudowy znajdującego się w wyraźnym kryzysie żużla na Antypodach.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.