W żywicy zatapiam liście, łączę winorośl z kamieniami szlachetnymi. Nie zawsze wychodzi to, co człowiek zaprojektuje. Z biżuterią jest trochę jak z butelką wina, nie do końca wychodzi taka, jaką zaplanowaliśmy - opowiada Barbara Buczek z winnicy Pod Lipą.
- Ten projekt to było nasze kolejne szaleństwo. Zdjęcia powstały w ciągu jednego dnia na winnicy samorządowej w Zaborze. Swoją energię i siłę chciałyśmy przekazać kobietom z Domu Samotnej Matki, które jeszcze bardziej jej potrzebują - mówi Barbara Buczek z winnicy Pod Lipą.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.