Na drugą rundę dla naszych piłkarzy ręcznych mamy jasną prośbę: wygrywajcie dalej dla nas! Rewanże zaczynamy w mieście, gdzie budują i wkrótce skończą, porządną halę, a nie od lat w tym temacie wyłącznie ściemniają, tak jak w Gorzowie.
Reprezentacja piłkarzy ręcznych, w której ostatnio regularnie grywa 19-letni gorzowianin Michał Olejniczak, zagra z Litwą w pierwszej rundzie eliminacji do przyszłorocznych mistrzostw świata. W naszej hali oglądamy mecze mistrzostw Polski juniorów.
To było jak piękny sen, chłopak z Gorzowa, który w najbliższy piątek skończy dopiero 19 lat, zagrał na mistrzostwach Europy seniorów w piłce ręcznej. Polacy przegrali tam wszystkie mecze, ale Michał Olejniczak turniej w Szwecji zapamięta do końca życia.
Gorzowscy piłkarze ręczni mają za sobą jedyne gry towarzyskie w przerwie między rundami. Do ligi wracamy 8 lutego wyjazdowym spotkaniem w Ostrowie Wielkopolskim.
Kapitan Stali i aktualnie najbardziej doświadczony zawodnik naszej drużyny piłkarzy ręcznych, który w listopadzie minionego roku skończył 31 lat, przyznaje, że... - Pierwsze miejsce? Zupełnie się nie spodziewałem. Ta liga jest naprawdę przewrotna i trudno przewidzieć, jak to potoczy się dalej.
Piłkarze ręczni Stali Gorzów na pierwszym miejscu w połowie rozgrywek. I od razu pytania: jak utrzymać czołową pozycję; co będzie, jeśli wygramy tę ligę. Jesteśmy niecierpliwi, bo bardzo tęsknimy za handballem na najwyższym poziomie, a mieliśmy nadzieję, że właśnie w żółto-niebieskich barwach ten sen znów się ziści. Przy okazji fanom odświeżamy pamięć: gorzowska drużyna ostatni raz grała w elicie dziewięć lat temu, w sezonie 2010/11.
Kto skończy 2019 rok na pierwszym miejscu w tabeli w grupie B pierwszej ligi? O tym zdecydują w sobotę zawodnicy Stali Gorzów i Grunwaldu Poznań. Rywale mówią jasno: chcemy wygrać rozgrywki i dopasować się organizacyjnie do PGNiG Superligi.
Po obronie rzutu Patryka Miłka, gorzowski bramkarz Cezary Marciniak przebiegł sprintem pół boiska, wykrzyczał kto dziś wygrał w Piekarach Śląskich, aż w końcu ruszył do dzikiego tańca radości z całą naszą drużyną. Trapieni problemami stalowcy, dzisiaj za wiele razy słuchający niesprzyjających im gwizdków sędziów, remisują z Olimpią 31:31 i wygrywają dodatkowy duży punkt w serii rzutów karnych.
Odkrył go dla Polski pierwszej trener Piotr Przybecki, 18-letniego Michała Olejniczak nie pominął także nowy szkoleniowiec reprezentacji piłkarzy ręcznych Patryk Rombel. Jeszcze przed świętami gorzowianin, obecnie uczeń SMS ZPRP Gdańsk, weźmie udział w zgrupowaniu w Cetniewie. Spotka tam m.in. stalowca Jakuba Dzieciątkowskiego.
Dawno nie widzieliśmy tak słabego występu gorzowskich piłkarzy ręcznych. To fakt, że na pucharowy pojedynek w Legnicy pojechaliśmy poważnie osłabieni. Miedź bez problemów bije stalowców 34:26.
Z Vive Kielce czy Wisłą Płock zapewne w obecnej edycji Pucharu Polski piłkarzy ręcznych nie zagramy, bo najlepsze, krajowe zespoły wkroczą do rywalizacji dopiero od półfinału, choć z drugiej strony, czy ktoś sportowcom zabroni marzyć? Na razie przed Stalą Gorzów pierwsza runda eliminacji i mecz z Miedzią w Legnicy.
Piłkarze ręczni Stali Gorzów pokazali dziś taką moc, że grudzień może być naprawdę wybuchowy, a tam grania ciągle mamy sporo, bo rozgrywki ligowe będziemy łączyć z pucharowymi. Żółto-niebiescy gromią Real Leszno 37:21.
U naszych piłkarzy ręcznych zaczyna się gorący okres, bo do połowy grudnia ligę mamy łączyć z rozgrywkami o Puchar Polski, których... - Absolutnie nie chcemy odpuścić - zapowiada trener Stali Gorzów Dariusz Molski. Jednocześnie zaprasza na sobotę o godz. 16 na Szarych Szeregów na zawsze elektryczne starcie lidera z rywalami z Leszna.
Marek Grzyb po objęciu fotela prezesa już wielokrotnie dzielił się swoimi planami co to drużyny żużlowej, skompletował skład na sezon 2020. Pierwszy raz mamy też konkrety co do zespołu piłkarzy ręcznych, którzy aktualnie są liderem w grupie B pierwszej ligi. - Stal w hali też ma rosnąć w siłę, w przyszłości powalczyć o awans do PGNiG Superligi - powiedział nowy prezes.
Po sześciu zwycięstwach z rzędu piłkarze ręczni Stali Gorzów wspięli się na samą górę tabeli grupy B pierwszej ligi. Przed nimi derby w Zielonej Górze, tradycyjnie pojedynek z dodatkowym smaczkiem. - Weszliśmy na wygraną drogę i najchętniej aż do końca roku już byśmy z niej nie schodzili. Derby są blisko. Liczę, że pojawią się na nich również gorzowscy fani i krzykną za nami - powiedział obrotowy Stali Dawid Pietrzkiewicz.
W sobotę nie byliśmy maksymalnie skupieni, jakby trochę dla wyrównania szans, goście z Obornik Śląskich pokazali się jako wcale nie taki ostatni zespół ligi i wyszedł z tego zupełnie sympatyczny mecz. Ostatecznie piłkarze ręczni Stali Gorzów wygrali z Borem 37:29. Tracą punkty dotychczas wyprzedzające nas zespoły z Poznania i Wrocławia, dlatego po ośmiu kolejkach to my jesteśmy liderami, a przecież mamy jeszcze jedno spotkanie zaległe.
Drużyna Stali Gorzów zmierzy się w sobotę o godz. 16, w hali przy Szarych Szeregów, z Borem Oborniki Śląskie. Liczymy na pewne zwycięstwo i ugruntowanie naszej pozycji w ścisłej czołówce grupy B pierwszej ligi. - Najważniejsze, abyśmy porządnie wywiązali się z roli faworyta - powiedział trener Dariusz Molski.
Gorzowscy piłkarze ręczni wygrywają w tym sezonie na zapleczu elity piąty raz z rzędu i w ten sposób umacniają się w samym czubie grupy B. Wywozimy z gorącego Wielunia zwycięstwo 35:32, rzucając trzy ostatnie bramki po tym, jak rywale zdołali doprowadzić do remisu.
W różnym stylu i rozmiarach gorzowska drużyna skompletowała już w lidze cztery wygrane z rzędu. Do tego w Legnicy i ostatnio u siebie z Olimpem Grodków stalowcy do punktów dołożyli jakość. Dlatego liczymy, że ponad 400 km z Wielunia będą wracać w sobotę w szampańskich humorach.
Siedem i pół minuty bez żadnego gola w meczu piłkarzy ręcznych... Jeszcze chwilę i o pojedynku pierwszej ligi pewnie pisałyby wszystkie, sportowe portale na świecie. Ostatecznie gracze Stali Gorzów przełamali się i rozbili Olimp Grodków 32:17. Naszych odnajdujemy w tej chwili na trzecim miejscu w grupie B.
Stalowcy w sobotę o godz. 16 zagrają w hali przy Szarych Szeregów z Olimpem Grodków. To zaległość z 4. kolejki i szansa, aby znaleźć się w tabeli grupy B tuż za liderem.
Bartosz Starzyński w tym sezonie pomaga nam charytatywnie, ale to nie przeszkadza, aby był asem z rękawa, tak jak w dzisiejszym spotkaniu. Takie zwycięstwo musi gorzowskich piłkarzy ręcznych porządnie podbudować. Stal wygrywa z Miedzią w Legnicy 27:24.
Gorzowskiej drużynie piłkarzy ręcznych w tym sezonie nie powinni kibicować fani, którzy mają kłopoty z sercem i w najbliższy weekend pewnie będzie tak samo. Jedziemy do lidera, który... - zaczyna na poważnie mówić o powrocie do najwyższej ligi już w najbliższym czasie - powiedział trener Stali Dariusz Molski.
Ależ to były męki, przez większość spotkania nasz atak wyglądał zwyczajnie źle. W końcówce gorzowianie zadziwili jednak wszystkich, bo w krótkim czasie odrobili pięciobramkową stratę i ostatecznie pokonali Śląsk Wrocław 23:22. Na razie to nie jest start sezonu w wykonaniu piłkarzy ręcznych Stali dla fanów o słabych sercach. Trzy mecze i wszystkie rozstrzygnięte jednym golem, dwa zwycięstwa żółto-niebieskich.
Śląsk Forza Wrocław zagra w sobotę o godz. 16 w Gorzowie. Rywale, którzy przed sezonem zyskali historyczne logo, do tej pory wygrali oba mecze. Stalowcy czekają na pierwsze zwycięstwo przed własną publicznością.
Pierwszoligowy zespół Stali Gorzów na otwarcie sezonu 2019/20 osiągnął dwa identyczne wyniki. Najpierw przegrał u siebie z Ostrovią Ostrów Wlkp. 27:28, a teraz pokonał Anilanę w Łodzi 28:27.
Nasi siatkarze nie utrzymali się na zapleczu PlusLigi w sportowej rywalizacji, ale mimo wszystko starali się o zachowanie miejsca, bo innych dotykały problemy organizacyjne. Przykre, że ostatecznie Olimpia Sulęcin została pominięta i do pierwszej ligi wróci najwcześniej za rok, jeśli wygra zmagania na drugoligowym froncie.
Strat z fatalnej, pierwszej połowy ostatecznie nie udało się odrobić. Pierwszoligowi piłkarze ręczni Stali Gorzów na otwarcie sezonu 2019/20 przegrywają u siebie z Ostrovią Ostrów Wlkp. 27:28.
Zmiany u piłkarzy ręcznych Stali Gorzów widać choćby po funkcji kapitana, bo w tej roli Oskara Serpinę zastąpił najstarszy w naszym zespole, 31-latek Mateusz Stupiński. Na inaugurację sezonu 2019/20 zagra w sobotę przeciwko swojej byłej drużynie. Z jakim skutkiem? Obyśmy wystartowali jako wygrani.
- Mówią nam, że nowe towarzystwo jest naprawdę mocne, ale to się okaże na boisku. Wróciły mecze z Zieloną Górą, Poznaniem i Lesznem. Na nie się cieszymy, bo smakują jak derby. Za każdym razem rzucimy do walki wszystko, co mamy, a na końcu zobaczymy, jak daleko zajdziemy - powiedział trener Stali Dariusz Molski. Nasi piłkarze ręczni zapraszają w sobotę o godz. 16 na pierwszy mecz sezonu z Ostrowem Wielkopolskim.
Wstyd, że w pierwszoligowej drużynie dochodzi do takiej wpadki. Odpowiedzialny za zgłoszenia zawodników nie dopełnił formalności przed rozgrywkami pucharowymi i Stal mogła wystąpić w Zielonej Górze tylko w dziewiątkę, zaledwie z siedmioma graczami z pola. Ci, którzy wystąpili, przeżyli mecz po meczu, a do tego spisali się naprawdę świetnie.
Nie jest to kolejny powrót doświadczonego rozgrywającego do gorzowskiej drużyny na pełen etat, ale. - Bartosz wspomoże nas w miarę możliwości, a jeśli będzie w odpowiedniej formie, to na pewno zagra, bo zawsze ceniłem go jako zawodnika i człowieka, a i zespół na tym skorzysta - powiedział Dariusz Molski, trener piłkarzy ręcznych Stali.
Tygodniowe zgrupowanie w Dębnie, gdzie jak zwykle nie było lekko, gorzowscy piłkarze ręczni zakończyli turniejem, w którym raz zmierzyli się z elitarną Pogonią Szczecin oraz dwa razy z pierwszoligową Gwardią Koszalin. Stali wyszedł bilans 1-2. - Wyniki nie były tu ważne, bo na boisko ruszyliśmy z marszu, po ciężkiej pracy, a i tak z Pogonią zagraliśmy naprawdę bardzo dobre spotkanie - powiedział trener Dariusz Molski.
Stalowcy z Gorzowa tradycyjnie zaczęli od testów na bieżni i w siłowni. Umówili się na start przygotowań nieco później, bo pierwsza liga rusza dopiero 21 września. Wtedy podejmiemy Ostrovię Ostrów Wlkp. Jednego z nowych przeciwników, gdyż przydzielono nas tym razem do grupy B.
Kilku byłych i obecnych zawodników Stali Gorzów wzięło udział w turnieju otwarcia cyklu PGNiG Summer Superligi 2019, który odbył się na Starym Rynku w Płocku. Młodsi gorzowianie jadą na mistrzostwa Europy do 17 lat w plażowej odmianie piłki ręcznej.
Piotrkowianin Piotrków Trybunalski, który właśnie zakończył zmagania w PGNiG Superlidze na siódmej pozycji, potwierdził pozyskanie czołowego gracza Stali Gorzów Adriana Turkowskiego. - Mój plan na prawą stronę zwyczajnie mi się wali - przyznał Dariusz Molski, trener naszych piłkarzy ręcznych.
Na zakończenie pierwszoligowych zmagań piłkarze ręczni Stali Gorzów pokonali uczniów Szkoły Mistrzostwa Sportowego z Gdańska 28:25. Jednocześnie trzęsienia ziemi w Wągrowcu nie było, Nielba też wygrała i w ten sposób finiszujemy w sezonie 2018/19 na drugim miejscu.
Czy Stal Gorzów może jeszcze wygrać tę ligę? - Nielba musi u siebie wygrać, bo kibice inaczej nie wypuszczą ich z hali - w ostatnią kolejkę cudów mało wierzy trener Dariusz Molski, choć dodaje, że dopóki piłka w grze... - A może Sambor Tczew na koniec zagra mecz sezonu - u Pawła Pedryca wiara jest większa. Sami z przytupem pożegnajmy sezon, czekamy w sobotę wieczorem na dobre spotkanie z SMS Gdańsk.
Po dzisiejszej porażce Sokoła w Sierpcu, wyprzedziliśmy Kościerzynę, a po stracie punktów także przez Nielbę Wągrowiec, na papierze jeszcze możemy tę ligę wygrać, choć to akurat jest mało realne. Piłkarze ręczni Stali Gorzów pewnie pokonują Meble Wójcik Elbląg 25:20.
Czekamy na komplet punktów na finiszu ligi gorzowskich piłkarzy ręcznych i będziemy się przyglądać, co w tym czasie zrobi Sokół Kościerzyna. Jedna z tych ekip skończy sezon w grupie A pierwszej ligi na drugim miejscu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.