W związku z gwałtownym wzrostem zakażeń koronawirusem w Polsce władze zdecydowały się na wprowadzenie nowych obostrzeń. To m.in. zakaz używania przyłbic i regionalizacja restrykcji. - Przed nami czas rozwoju trzeciej fali epidemii - powiedział minister zdrowia Adam Niedzielski.
Rząd zakaże używania przyłbic i chust zamiast maseczek? To bardzo możliwe. Zmiany miałyby zostać ogłoszone w przyszłym tygodniu.
Koronawirus. Rządzący zapowiedzieli dzisiaj, że od piątku, 12 lutego, hotele, teatry i kina będą mogły być otwarte pod warunkiem zajęcia do 50 proc. miejsc. Otwarte będą też obiekty sportowe na wolnym powietrzu, a także baseny (nie aquaparki). Restauracje nadal mogą serwować posiłki jedynie na wynos.
Od 1 lutego przestały obowiązywać niektóre obostrzenia rządu ogłoszone w związku z pandemią koronawirusa - wszystkie punkty w galeriach handlowych są otwarte, tak samo galerie sztuki oraz muzea. Nie ma już godzin dla seniorów w sklepach.
Politycy Platformy Obywatelskiej są zbulwersowani przedłużeniem lockdownu do końca miesiąca. Nie rozumieją, dlaczego zamknięte muszą być restauracje czy stoki narciarskie, gdy w tym samym czasie otwarte są kościoły, a rząd posyła dzieci do szkół.
Koronawirusowe restrykcje będą obowiązywać nie do 17, a do 31 stycznia. Hotele i galerie handlowe nadal pozostają zamknięte. Do szkół w poniedziałek wrócili uczniowie klas I-III podstawówek.
Chillout Pub przy ul. Pocztowej serwował pozycje ze swojego menu stacjonarnie, mimo że w myśl koronawirusowych obostrzeń robić tego nie może. - Gorzowscy policjanci wraz z pracownikami sanepidu podjęli interwencję w lokalu. W pubie byli klienci - mówi podkom. Grzegorz Jaroszewicz.
Za to nadal nie pójdziemy do kina czy teatru. Wciąż będą zamknięte siłownie, kluby fitness i aquaparki, a gastronomia nadal może funkcjonować wyłącznie "na wynos" lub "na dowóz". Te obostrzenia mają obowiązywać co najmniej do 27 grudnia. Czy dalej coś się zmieni? Dla wielu branż to sprawa być albo nie być.
Zamknięte również placówki kultury: kina, teatry czy muzea. Hotele dostępne tylko dla gości przebywających w podróży służbowej. Rząd i premier wielokrotnie zapewniali, że panują nad epidemią koronawirusa, są przygotowani na jesienną falę zakażeń. Liczba chorych w Polsce oraz sięganie po ponowny, ostry lockdown, zupełnie przeczą tym słowom. Niestety konsekwencje wprowadzanych właśnie restrykcji i zakazów, odczujemy wszyscy.
A decyzję przekazuje w piątek o godz. 15.40. W ciągu kilkunastu ostatnich minut dostaliśmy kilka informacji, że gorzowianie tłumnie ruszyli na cmentarze zaraz po ogłoszeniu nowych obostrzeń przez rządzących. Wszystkie parkingi momentalnie wypełniły się po brzegi, zakorowane zostały okoliczne ulice.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.