To już pięć lat, jak w hali w zielonogórskim Przylepie zalegają niebezpieczne kwasy, rozpuszczalniki i alkalia. Spółka, która zwiozła odpady, ogłosiła bankructwo i jest bezkarna. Za problem zapłaci miasto, nawet 20 mln zł...
- Dzisiaj otrzymałem zgłoszenie o zanieczyszczeniu jeziora - mówi Krzysztof Gruszewski, wiceburmistrz Sławy. O sprawie wie już Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska. Badania określą, co jest przyczyną zanieczyszczenia
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.