W pierwszym ćwierćfinale Apator - Stal wygrali torunianie 46:44. Wszyscy zakładają, że na swoim torze mocniejsi kadrowo gorzowianie muszą odrobić straty z nawiązką i awansować do strefy medalowej żużlowej PGE Ekstraligi. - Życzyłbym sobie, aby rewanż od razu nam się ułożył. Spodziewam się jednak bardzo trudnego, zażartego meczu, gdzie do wygranej znów trzeba będzie wspiąć się na wyżyny - powiedział trener Stanisław Chomski.
Gorzowianie prawdopodobnie zostaną sklasyfikowani na czwartej pozycji. Dokładną tabelę U24 Ekstraligi poznamy po rozegraniu dwóch zaległych meczów. Wiadomo, że w wielkim finale tych rozgrywek pojadą drużyny z Leszna i Ostrowa Wlkp.
Kto rywalem Stali Gorzów w ćwierćfinale play-off, Apator Toruń czy Sparta Wrocław? Tego dowiemy się po ostatniej kolejce fazy zasadniczej w PGE Ekstralidze, która właśnie rusza. Pewne jest, że nasi żużlowcy z każdym będą mieli bardzo pod górkę, jeśli za chwilę nie dojdą do zdrowia. W 2023 r. stalowcy będą jeszcze bardziej "oskarowi", bo pojedzie dla nas Oskar Fajfer.
W ostatnim spotkaniu fazy zasadniczej w żużlowej PGE Ekstralidze Stal Gorzów nie będzie mogła skorzystać z porozbijanych Słowaka Martina Vaculika, Oskara Palucha i Jakuba Stojanowskiego. Nasza drużyna U24 pokonała Unię Leszno 47:43.
- Oskara boli nadgarstek i oby tylko na tym się skończyło. Po wypadku wycofaliśmy go z dalszej rywalizacji. Do zwycięstwa nad Włókniarzem poprowadzili nas Wiktor Jasiński, Mateusz Bartkowiak i bardzo dobrze czujący jazdę parą Mathias Pollestad - przekazał trener gorzowskich żużlowców Stanisław Chomski.
Młodzi stalowcy w pojedynku 12. kolejki U24 Ekstraligi nieznacznie przegrali na Motoarenie z KS Toruń 43:47.
Oskar Paluch znalazł się w składzie żużlowej reprezentacji Polski, która w Rydze, stolicy Łotwy, pokonała całą konkurencję.
Po poniedziałkowej porażce we Wrocławiu, trochę na własne życzenie, tym razem gorzowska drużyna występująca w U24 Ekstralidze właściwie nie miała poważniejszych dziur w składzie. Dzięki temu niezły kadrowo GKM Grudziądz pokonaliśmy aż 55:34.
- To była doskonała lekcja jazdy w trudnych warunkach na obcym torze dla wszystkich - przyznał trener Stali Stanisław Chomski, który tym razem nie mógł za bardzo liczyć na Wiktora Jasińskiego i Oskara Palucha. Stal U24 przegrała we Wrocławiu ze Spartą U24 43:47, choć wcześniej gorzowianie mieli już kilkanaście punktów przewagi.
Wszystkie prognozy na piątkowe popołudnie 1 lipca dla Gorzowa i okolic są bardzo złe: gwałtowne burze z obfitymi opadami deszczu. - Na szczęście prognozy dla naszego miasta nie zawsze się sprawdzają, dlatego przygotowujemy się tak, aby mecz z Grudziądzem się odbył - zapowiada trener Stanisław Chomski. Spotkanie Stal - GKM ma rozpocząć się o godz. 18.
Liderami Stali Gorzów U24 we wtorkowym meczu na "Jancarzu" byli Wiktor Jasiński i Oskar Paluch. To jednak było za mało, aby skutecznie postawić się wrocławianom. Przegrywamy 40:50.
To naprawdę bardzo miła niespodzianka. Gorzowska drużyna U24 bierze rewanż na rówieśnikach z Arged Malesy za porażkę przed tygodniem u siebie 38:52. Na wyjeździe wygrywamy 50:40, gospodarzom zostawiamy tylko punkt bonusowy.
Przekonamy się, czy zrobi nam się gorąco od emocji na torze, gdzie Stal Gorzów podejmie mistrzów Polski Spartę Wrocław. Na pewno będzie to duże wyzwanie dla zawodników i kibiców ze względu na zapowiadane bardzo wysokie temperatury. Gdy o godz. 16.30 żużlowcy będą ruszać do pierwszego wyścigu, termometry mają pokazywać aż 35 stopni Celsjusza w cieniu.
Oskar Paluch w finale w Ostrowie Wlkp. zajął wysokie, czwarte miejsce. Zostawił za sobą wielu starszych i bardziej doświadczonych zawodników do 21 lat. Srebrny Kask obronił Jakub Miśkowiak z Częstochowy.
Oczywiście kibice Arged Malesy woleliby, aby ich drużyna pokazywała znacznie więcej jakości w PGE Ekstralidze, a nie jedynie przewodziła w tabeli w rozgrywkach szkoleniowych. We wtorek ostrowianie pewnie zwyciężyli w Gorzowie. Dodajmy, że to jednocześnie nie był udany występ młodych stalowców.
7 czerwca Oskar Paluch skończył 16 lat i od razu wskoczył do składu gorzowskiej drużyny. Podczas pojedynku w Ostrowie Wlkp. wygrywał ze starszymi i wyżej notowanymi kolegami. Nie zabrakło też porównań do dwukrotnego mistrza świata. Paluch junior zaliczył lepszy debiut w PGE Ekstralidze od Bartosza Zmarzlika.
Czy nominacja Oskara Palucha do składu Stali Gorzów od razu po 16. urodzinach jest dla kogoś zaskoczeniem? Ten chłopak, mimo młodego wieku, jest po prostu do tego startu gotowy. Zasłużył na niego choćby podczas bardzo dobrych występów w imprezach młodzieżowych.
Zespół Stali U24 był już pewny wyjazdowej wygranej po 15. wyścigu, gdzie Brytyjczyk Anders Rowe i Norweg Mathias Pollestad przywieźli 5 pkt. Ten ostatni zaczął zawody w Grudziądzu z przygodami.
Młody gorzowianin, który 7 czerwca skończy 16 lat, zdobył w Warszawie 12 pkt. Druga runda żużlowych mistrzostw świata na Stadionie Narodowym w sobotę, 14 maja. Po pierwszym turnieju prowadzi kolega Oskara Palucha ze Stali Gorzów - Bartosz Zmarzlik.
10 maja polscy juniorzy przetestują tor na PGE Narodowym. Jednym z nich będzie Oskar Paluch ze Stali Gorzów. To już tradycja, że rundę żużlowego cyklu Grand Prix w Warszawie poprzedza taki sprawdzian.
Od 26 kwietnia do 6 września rozgrywane będą mecze U24 Ekstraligi - nowej formy rywalizacji o charakterze szkoleniowym przeznaczonej dla żużlowców do 24. roku życia. We wtorek, 26 kwietnia o godz. 17 Stal Gorzów podejmie na swoim stadionie Motor Lublin.
Od 26 kwietnia do 6 września rozgrywane będą mecze U24 Ekstraligi - nowej formy rywalizacji o charakterze szkoleniowym przeznaczonej dla żużlowców do 24. roku życia. Mecze będą organizowane we wtorki.
Podczas uroczystej gali żużlowej Stali Gorzów, podsumowującej 2021 r., która odbyła się w Folwarku Pszczew, zostały również ogłoszone nazwiska nowych zawodników w naszej drużynie na sezon 2022.
W ostatni piątek, tuż przed otwarciem okna transferowego w żużlowej PGE Ekstralidze, działacze Stali Gorzów dowiedzieli się, że 19-letni Bartłomiej Kowalski jednak wybierze jazdę w Sparcie Wrocław. Dzisiaj aktualni mistrzowie Polski potwierdzili kontrakt z najbardziej rozchwytywanym juniorem.
15-letni Oskar Paluch do złotego medalu Młodzieżowego Pucharu Europy w klasie 250 cc właśnie dorzucił zwycięstwo w finale młodzieżowych mistrzostw świata w tej samej kategorii wiekowej. Te sukcesy niczego nie gwarantują w dorosłym żużlu, na pewno jednak sygnalizują: uwaga, to jest duży talent. Do składu Stali Gorzów na ekstraklasę Paluch junior będzie mógł wskoczyć dopiero za rok.
Niech akurat w tym przypadku nie sprawdzi się powiedzenie: jaki ojciec, taki syn. Niech syn będzie jeszcze lepszy! Piotr Paluch ścigał się dla Stali Gorzów przez 21 sezonów, zdobywał z nią też laury jako trener. Teraz do akcji wkracza jego syn, 15-letni Oskar Paluch, otoczony troskliwą opieką ojca, aktualnie szkoleniowca naszej żużlowej młodzieży.
Młodzi żużlowcy, jeżdżący na motocyklach klasy 250cc, przez dwa dni rywalizowali na Stadionie Olimpijskim we Wrocławiu. Z dobrej strony pokazali się również chłopcy ze Stali Gorzów.
Młodzi gorzowscy żużlowcy mają za sobą kolejne starty, tym razem czołowe miejsca oddawali rywalom.
Przez 21 lat nieprzerwanie ścigał się w żółto-niebieskich barwach, zdobył dla Stali Gorzów ponad 2 tys. pkt. Stał się jedną z legend klubu. Czy w ślady Piotra Palucha pójdzie jego syn Oskar? Właśnie wygrał swoje pierwsze zawody w życiu, od razu z kompletem punktów.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.