Piątek: muzyczna łobuzerka The Stubs
W piątek zaczynamy weekend w Centrali od muzycznej łobuzerki The Stubs. Gitary, hałas, rock?n?roll. Buzują pełnokrwistymi garażowymi riffami. "Nagrali trzy płyty w cztery lata, zjeździli ojczyznę wzdłuż i wszerz. Odwiedzili kilka obcych krajów. Z tego brudu i zgrzytu zrobili sposób na życie?.
Zespół powstał pod koniec 2010r. w Warszawie. Jak sami o sobie mówią: "robimy niskodużetowy rock'n'roll. Koncerty grane na skłotach, w klubach, festiwalach sponsorowanych przez producentów napojów".
"The Stubs" nagrali trzy płyty w cztery lata, zjeździli ojczyznę wzdłuż i wszerz, odwiedzili kilka obcych krajów. Z tego brudu i zgrzytu zrobili sposób na życie, przynajmniej artystyczne. Skąd tytuł albumu? Wokalista i gitarzysta Tomasz Szkieka tłumaczył: "Jak masz 33 lata, dzieci i mieszkasz w Polsce, to ludzie wokół uważają wszystko poza pracą zarobkową za infantylne zachcianki pierwszego świata".
"Social Death by Rock'n'Roll tym różni się od wcześniejszych nagrań The Stubs, że jest płytą lżejszą, bardziej czytelną. Rockandrollowe świeczki i ogarki The Stubs płoną tutaj tak, że gorąc bije po licach? ? komentował Jacek Świąder, Gazeta Wyborcza.
Zagrają w gorzowskiej Centrali w piątek 25 września. Godzina 21:30. Wstęp 12zł.
Wszystkie komentarze