Powstał na ścianie Sceny Kameralnej teatru im. Osterwy w Gorzowie, przy ul. Warszawskiej. Prace kosztowały ok. 9 tys. zł. Motyw plastyczny przedstawia ogromne drzewo przebijające się przez deski teatralnej sceny jako wyraz stabilności oraz życia w polskim teatrze. Zamiast liści scenariusze i dramaty, które opadają na scenę. Tak wygląda mural przygotowany z okazji 250-lecia teatru publicznego w Polsce. Projekt ten wyłoniono w specjalnym konkursie, którego organizacją zajęło się stowarzyszenie Sztuka Miasta. Spośród wielu nadesłanych prac wygrał projekt Karola Zydora z Wielenia z województwa wielkopolskiego. Podczas uroczystego otwarcia przygotowano muzyczne i teatralne występy. Licznie zgromadzili się mieszkańcy z sąsiadujących kamienic. Przyjechali koordynatorzy obchodów 250 lecia z Warszawy, autor projektu, władze miasta, ale przede wszystkim gorzowscy aktorzy, którzy po odsłonięciu ściany z muralem rozrzucili z dachu teatru setki białych kartek. Chwytając je w locie odczytywali z nich teksty, które wcześniej każdy mógł nadesłać odpowiadając na pytanie za co kocha teatr. Więcej zdjęć z otwarcia zobaczycie TUTAJ.
Fot. Daniel Adamski / Agencja Gazeta
Fot. Daniel Adamski / Agencja Gazeta
Fot. Daniel Adamski / Agencja Gazeta
- Sama forma muru narzuciła mi symetrię. Nie chciałem jej łamać. Zanim zacząłem rysować, pomyślałem, co może mieć 250 lat oprócz teatru. Padło na drzewo! Takie, które ma ponad 200 lat, zwraca na siebie uwagę i budzi szacunek. Takie drzewo ma silne korzenie, chroni się je i jest dumą np. miasta, w którym rośnie. Postanowiłem zrobić z nim spektakl i obsadzić je w głównej roli. Drzewo stało się głównym aktorem, które przeżyło wiele lat i nadal funkcjonuje, nadal rośnie i rodzi coś nowego. W tym wypadku są to dramaty i scenariusze. Zamiast liści - opowiada Karol Zydor, twórca muralu na ścianie teatru. Całą rozmowę z artystą można przeczytać TUTAJ.
Podczas uroczystego otwarcie murala Teatru im Juliusza Osterwy, obok powstawał już następny. Można powiedzieć, że uroczystość odbywała się na wielu płaszczyznach, bo obok głównej ściany teatru kolejny twórca malował romantyczny obraz zachodzącego słońca. Mniejszy mural powstał więc na oczach wszystkich zgromadzonych i był częścią ceremonii otwarcia.
Krajobraz Gorzowa wzbogacił się chwilę wcześniej o dwa nowe murale. Oba zostały odsłonięte w piątek 31 lipca. Powstały z inicjatywy Stowarzyszenia Sztuka Miasta i przy wsparciu Towarzystwa Miłośników Gorzowa. Pierwszy z nich upamiętnia Christę Wolf, która była najsłynniejszą pisarką pochodzącą z przedwojennego Landsberga. Powstał on na jednym z budynków przy al. 11 listopada 113 i przedstawia motywy roślinne inspirowane dawnymi książkami do lekcji przyrody. - Wolf jest jedną z najbardziej znanych mieszkanek przedwojennego miasta i warto ją promować. W Gorzowie nie jest tak znana jak powinna być, a przecież wywodzi się właśnie stąd. Powinniśmy o niej pamiętać. My nie dzielimy historii miasta na dwie części - polską i niemiecką. Dla nas to jest jedno miasto z jedną historią - wyjaśnia wybór postaci Paweł Kurtyka ze Stowarzyszenia Sztuka Miasta.
Fot. Daniel Adamski / Agencja Gazeta
"Krwawnik, rzeżucha, dziurawiec, podróżnik, podbiał, bylica, babka i pastuszka". O tym jak wyglądają te rośliny informuje legenda na muralu.
Fot. Daniel Adamski / Agencja Gazeta
Fot. Daniel Adamski / Agencja Gazeta
Oprócz muralu na budynku zamieszczona została notka biograficzna w dwóch językach, po polsku i po niemiecku, oraz cytat z jednej z książek, do której nawiązuje mural: "Krwawnik, rzeżucha, dziurawiec, podróżnik, podbiał, bylica, babka i pastuszka. Wszędzie to rośnie, stwierdził H. (...) - Nie ma tu nic nadzwyczajnego. Ty jednak wiedziałaś i każdy przecież musiał to wiedzieć, że w taki sposób, w takim botanicznym zestawie może być porośnięty tylko rów przydrożny po tamtej - a raczej: po tej - w każdym razie po wschodniej stronie Odry". Malowaniem muralu zajęli się Krzysztof Matuszak, Tomek Sozański oraz Magdalena Brambor. To ona wybrała cytat z książki, wymyśliła do niego motyw roślinny i zaprojektowała plastycznie cały mural. - Autorzy postawili sobie poprzeczkę bardzo wysoko. Mural był bardzo trudny do wykonania technicznie, ze względu na dużą ilość szczegółów. W połowie malowania zdecydowali się, aby jednak malować z szablonów. Była to dobra decyzja, bo mural bardzo dobrze się prezentuje. Malowanie zajęło ponad miesiąc - mówi Kurtyka. Więcej zdjęć i cały tekst znajdziesz TUTAJ.
Fot. Daniel Adamski / Agencja Gazeta
Fot. Daniel Adamski / Agencja Gazeta
Drugi mural odsłonięty 31 lipca mieści się naprzeciwko Teatru im. Juliusza Osterwy przy ul. Teatralnej i odnosi się do twórczości Zbigniewa Herberta. Stworzył go gorzowianin Tomasz Kalitko, artysta malarz i wykładowca na Uniwersytecie Artystycznym w Poznaniu. Kalitko należy do poznańskiego Stowarzyszenia Noga Dzika, w składzie którego są m. in. gorzowianki Agnieszka Krupieńczyk i Marta Gąsiorek.
Mural przedstawia motyw wojenny, który odnosi się do wiersza Wojna:
"Pochód stalowych kogutów. Chłopcy malowani wapnem. Aluminiowe opiłki burzą domy. Wyrzucają ogłuszające kule w powietrze całkiem czerwone. Nikt nie uleci w niebo. Ziemia przyciąga ciało i ołów."
Zbigniew Herbert był nie tylko wybitnym poetą, twórcą cyklu Pan Cogito, ale również kierownikiem literackim gorzowskiego teatru w latach 1965-66. Jego skrócona biografia znalazła swoje miejsce na muralu. Można ja przeczytać również w języku niemieckim.
Fot. Daniel Adamski / Agencja Gazeta
Mural ceramiczno-malarski mieści się na ścianie Zespołu Szkół nr. 12 przy ul. Śląskiej. Rok temu stworzyła go artystka Justyna Budzyn z Barlinka. Jej ulubioną techniką są mozaiki wykonane z tłuczonej ceramiki. Balona przedstawiający kulę ziemską, który unosi się nad wielorybem ma 4 m. k. i wykonany jest właśnie z tłuczonej ceramiki. Czarne miejsca na min przedstawiają kontynenty. Mural powstał po zakończeniu warsztatów ceramicznych, które Justyna Budzyn prowadziła z dziećmi w ramach wakacyjnej Jazdy Coolturalnej, organizowanej przez Miejskie Centrum Kultury. Jej prace gorzowianie znają już od wielu lat. W 2013 r. odsłonięto jej trzy rzeźby Orkiestry Dętej w parku Wiosny Ludów. Poza tym w wielu miejscach naszego miasta Budzyn umieszcza ceramiczne "wlepki", które opatrzone są jednym słowem komentarza, taki jak np. Miłość, Bezradność, Bezsilność, Czułość, Empatia i inne. Można je zobaczyć na jej stronie www. Nie dawno, w ramach działań w Pogotowiu Opiekuńczym w Gorzowie, artystka wykonała z podopiecznymi dużą mozaikę na ścianie pogotowia.
Fot. Daniel Adamski / Agencja Gazeta
Daniel Adamski
Fot. Daniel Adamski
To malowidło powstało na ścianie kamienicy przy ul. Wybickiego. Napotkać je można od strony parku Wiosny Ludów idąc alejką od restauracji U Bartosza w stronę ul. Strzeleckiej. Przedstawia kolorowego ptaka pawia. Powstał kilka lat temu. Nie było oficjalnego otwarcia, ale autorzy zostawili swój podpis. Zobaczyć go można na dolnym prawym roku malowidła oraz na zdjęciach poniżej.
Fot. Daniel Adamski / Agencja Gazeta
Fot. Daniel Adamski / Agencja Gazeta
Fot. Daniel Adamski / Agencja Gazeta
Fot. Daniel Adamski / Agencja Gazeta
W lipcu 2013 r. na ścianie kamienicy nieopodal gorzowskiego amfiteatru powstał kolejny mural. Tym razem tematem malowidła jest kultura cygańska i jej markowy produkt - festiwal Romane Dyvesa. Jak zaznaczała plastyk miejska Iga Gumowska, mural przedstawiający cygańskie tancerki nie tylko ma promować Festiwal Romane Dyvesa z okazji jego 25-lecia, ale wpisuje się również w obchody Roku Wielokulturowości. Malowidło na ścianie kamienicy przy ul. Drzymały 31 ma po prostu dodać blasku szaroburej dzielnicy miasta. Miejsce nie jest przypadkowe. Budynek stoi bowiem w mocno eksponowanym miejscu, tuż przy uliczce prowadzącej do amfiteatru.
Mural wykonają Anna Taut, absolwentka ASP w Gdańsku (autorka murali m.in. na gdańskiej Zaspie) oraz Michał Węgrzyn, student IV roku malarstwa na ASP we Wrocławiu w pracowni prof. Krzysztofa Skarbka (aktywnie działa w Gdańskiej Szkole Muralu pod kierunkiem Jacka Zdybla i Rafała Roskowińskiego).
- Moim założeniem było podkreślenie wspólnej tożsamości polskiej i cygańskiej poprzez zestawienie dwóch tancerek. Nawiązują one zarówno w pozie, jak i w stroju do polskiego i cygańskiego folkloru - zaznacza Anna Taut. Na projekt i wykonanie malowidła plastyk wydała ponad 7 tys. zł.
Fot. Daniel Adamski / Agencja Gazeta
Czołowi polscy streetartowcy zakończyli prace nad muralem przy ul. Towarowej we wrześniu 2012 r. Namalowali go na ścianie małego budynku Szkoły Podstawowej nr 10. Był to, po realizacji przy ul. Śląskiej i w przejściu podziemnym pod ulicą Jagiełły, trzeci mural w gorzowskiej kolekcji sztuki ulicznej zamawiany przez Urząd Miasta.
Michał Wręga, czyli SEPE i CHAZME 718, czyli Daniel Kaliński, przyjechali do miasta na zaproszenie Igi Gumowskiej, ówczesnego plastyka miejskiego, by w dniach 17-21 września pracować nad projektem "RELACJE". Całość przedsięwzięcia (wynagrodzenie artystów, materiały i rusztowanie) została sfinansowana w ramach budżetu przyznanego plastykowi miejskiemu i kosztowało 9,5 tys. zł. W ramach tych środków odnowione zostały też dwa mniejsze obiekty budowlane sąsiadujące z muralem, na których swoje artystyczne wizje stworzył artysta Michał Łach, absolwent gorzowskiego Liceum Plastycznego.
Fot. Daniel Adamski / Agencja Gazeta
Fot. Daniel Adamski / Agencja Gazeta
Fot. Daniel Adamski / Agencja Gazeta
Murale na przęsłach mostu kolejowego PKP i na murach w jego okolicach przy ul. Fabrycznej to akcja informacyjna zorganizowana przez Fundację Aktywnej Rehabilitacji "FAR". Sfinansowane zostały przez Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych.
Fot. Daniel Adamski / Agencja Gazeta
Fot. Daniel Adamski / Agencja Gazeta
Obrazy w oknach gorzowskich artystów na kamienicy przy ulicy Prostej 1 zostały umieszczone 12 czerwca 2015 r., w ramach Nocnego Szlaku Kulturalnego. Był to jeden z punktów szlaku, który zorganizowało stowarzyszenie Sztuka Miasta. Jest to opuszczona kamienica z pustymi otworami po oknach. Wypełnione one zostały pracami gorzowskich artystów młodego pokolenia oraz miejscowych dzieci, uczęszczających na zajęcia z kółka plastycznego działającego przy MCK Zawarcie. Stała się jedyną w swoim rodzaju, ogólnodostępną i bezpłatną galerią pod gołym niebem, działającą aż do fizycznej zagłady budynku. Prace przedstawiają hipotetycznych mieszkańców kamienicy.
Fot. Daniel Adamski / Agencja Gazeta
Fot. Daniel Adamski / Agencja Gazeta
Pełna lista artystów i dzieci z dzielnicy Zamoście biorących udział w projekcie:
1) Monika Grubizna
2) Iga Gumowska
3) Tomasz Kalitko
4) Emil Kasela
5) Wiktoria Konopelko - kółko plastyczne MCK Zawarcie
6) Agnieszka Krupieńczyk
7) Monika Łuczak
8) Tomasz Malewicz
9) Krzysztof Matuszak
10) Maciej Parada
11) Grzegorz L. Piotrowski
12) Marika Podstawek - liceum plastyczne Gorzów
13) Julia Skudynowska
14) Beata Stanek
15) Bartosz Stefański - kółko plastyczne MCK Zawarcie
16) Patryk Szczepański - kółko plastyczne MCK Zawarcie
17) Marta Tomczyk
Fot. Daniel Adamski / Agencja Gazeta
Fot. Daniel Adamski / Agencja Gazeta
Fot. Daniel Adamski / Agencja Gazeta
Projekt Prosta 1 to niejako preludium do tego typu działań, pokazanie, że również Gorzów może rewitalizować zaniedbane fragmenty miasta, wykorzystując twórczość lokalnych artystów.
Fot. Daniel Adamski / Agencja Gazeta
Murali w mieście mamy dużo więcej, bo powstają od wielu lat. Ten stary powstał w czasach PRL-u i mieści się przy ul. Łużyckiej. Być może jest ostatnim, który zachował się z tego okresu, a może właśnie już zniknął pod nową elewacją budynku. Po PRL-u niewiele ich w mieście powstało. Dopiero w 2010 r. nastała moda malowania na ścianach murali. Pierwsze przedstawia kasety produkowane w gorzowskim Stilonie, który mieści się na ścianie przy ulicy Spichrzowej. O tym jak powstawał możecie przeczytać TUTAJ. A pozostałe murale, których nie ma w tym kilkuletnim zestawieniu zobaczycie TUTAJ. Zapraszamy do oglądania i czekamy na kolejne murale, które powstaną w przyszłym roku.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze