Firma Eurokey Recycling Limited, która od kilku lat składuje i przetwarza odpady na terenie Zastalu, wygasza działalność w Zielonej Górze. Taką informację przekazał urząd miasta.
Miasto kosztem 400 ha lasu będzie mogło utworzyć wielką strefę gospodarczą wzdłuż drogi S3. Na teren dawnego Zastalu będzie mógł natomiast wejść deweloper.
Janusz Kubicki, prezydent Zielonej Góry, na wtorek zwołał kolejną nadzwyczajną sesję rady miasta. Pod głosowanie pójdzie wiele istotnych uchwał, w tym zmiana studium, czyli najważniejszego dokumentu planistycznego.
Doświadczenie podpowiada też, że mieszkaniówka, podobnie jak w innych częściach miasta, polegać będzie na napychaniu budynków jeden na drugim, bez zapewnienia miejsc parkingowych - komentuje radny Tomasz Nesterowicz
Dawanie wolnej ręki deweloperom byłoby największym błędem. Teren Zastalu zamieni się po prostu w jeszcze jedno osiedle mieszkaniowe - przestrzega radny Sławomir Kotylak.
Miasto będzie mogło rozpocząć prace nad zmianami w parku przemysłowym Zastal. We wtorek zgodzili się na to radni. Przy okazji poparli też pomysł, żeby przy hotelu Leśnym można było budować domy. Na razie na małej działce.
- Władzom Zielonej Góry i Zastalu powinno w pierwszej kolejności zależeć na wznowieniu produkcji. Tabor kolejowy jest w Polsce potrzebny, wagony towarowe też. A jeśli zmieniać ten teren, nie idźmy w stawianie bloków. To najgorsze, co może być - mówi Czesław Fedorowicz, były dyrektor Zastalu i Honorowy Obywatel Zielonej Góry.
Janusz Kubicki, prezydent Zielonej Góry, chce teren dawnej fabryki Zastalu przekształcić pod deweloperkę mieszkaniową. Czy poprą go radni?
- Wagon gotowy do sprzedaży wyglądał jak dobry samochód: czyściutki, błyszczący, wypucowany - wspomina Jan Olszewski. W najbliższą środę Muzeum Ziemi Lubuskiej otworzy wystawę o Zastalu, największym producencie wagonów w Polsce.
Kiedy latem 1980 r. do Zastalu przez płot zaczęli przeskakiwać działacze "Solidarności", Tata poprosił ich do swojego gabinetu. - Panowie, możecie wejść normalnie przez bramę - powiedział. - Szkoda waszego zdrowia, nie skaczcie więcej przez płot.
W poniedziałek o godz. 10 stanęły wszystkie większe lubuskie zakłady produkcyjne. Pracowników na przymusowe urlopy odesłały Kronopol, Rockwool, Ikea czy Faurecia. Dla wielkich fabryk jeden dzień przestoju to milionowe straty. Przez upały i suszę polskie elektrownie ledwie zipią. Wprowadziły 20. stopień zasilania, ostatni raz spotkany za PRL-u
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.