Nowoczesny Twist, ale także stary Helmut, którego również wkrótce spotkamy na tej trasie, wróciły do jazdy po gorzowskim Trakcie Królewskim po aż pięciu latach przerwy. Przejazdy pasażerskie na os. Piaski mają wrócić od 1 sierpnia.
- Od czwartku, 1 lipca, zmianie ulegają godziny funkcjonowania punktu pobrań wymazów w kierunku SARS-CoV-2 - informuje Agnieszka Wiśniewska, rzeczniczka gorzowskiego szpitala.
W najbliższych miesiącach podróżni wjeżdżający do Polski z Niemiec nadal będą musieli robić testy na obecność COVID-19 - tak zadecydował rząd. Kolejna grupa osób została zwolniona z tego obowiązku.
Niektórzy kierowcy mieli problem, by dotrzeć do punktu pobrania wymazów w punkcie drive-thru przy ul. Czartoryskiego. - Teraz powinno być łatwiej - przekonuje szpital.
Nauczyciele klas I-III ze szkół podstawowych w Gorzowie w niedzielę zostaną ponownie przetestowani na obecność koronawirusa. - Chęć sprawdzenia swojego stanu zdrowia w szpitalnych punktach zgłosiło w sumie prawie 90 osób - informuje rzeczniczka szpitala Agnieszka Wiśniewska.
- Według zapowiedzi rządu Brandenburgii nie ma obowiązku wykonywania testu na koronawirusa przez pracowników transgranicznych - informuje ambasada Polski w Niemczech. Testu nie wymaga się również m.in. od uczniów i pracowników transportu.
- W 2020 r. wykonaliśmy 40,5 tys. testów na obecność koronawirusa SARS-CoV-2. Aż 36,6 tys. zostało przebadanych w pracowni mikrobiologii naszego szpitala - ogłosił wiceprezes szpitala w Gorzowie Robert Surowiec. - Nie tylko udało się nam skutecznie leczyć. Pracowały nasze oddziały, poradnie i zakłady diagnostyczne. Z powodzeniem realizowaliśmy też ambitny plan inwestycyjny - mówi prezes Jerzy Ostrouch.
Koronawirus. W poniedziałek w całej Polsce zaczęto testować nauczycieli z klas I-III szkół podstawowych na obecność COVID-19. Wymazy oddało ponad 200 pracowników gorzowskich szkół.
Saksonia przesunęła o tydzień termin wprowadzenia nowych obostrzeń, wyznaczony pierwotnie na 11 stycznia br. Polacy pracujący na terenie landu będą musieli robić też jeden test na koronawirusa, a nie dwa, jak zapowiadano wcześniej.
Czy Saksonia może wymagać od polskich pracowników aktualnych testów na koronawirusa? Według burmistrzów Łęknicy czy Zgorzelca to mocno wątpliwe. Mogą naruszać nie tylko prawo unijne, ale i niemieckie prawo pracy.
Zmieniły się, a właściwie zostały przywrócone poprzednie godziny otwarcia dwóch gorzowskich punktów pobrania wymazów, potrzebnych do wykonania testu na obecność koronawirusa.
Od sierpnia szpital w Zielonej Górze wykona więcej testów na COVID-19. Przyczyni się do tego nowa pracownia molekularna.
Niezmiennie od tygodni Lubuskie w ogonie pod względem liczby wykonanych testów na COVID-19. Liderem w stawce jest Mazowsze, na ostatniej pozycji znajduje się Opolszczyzna. Od początku epidemii w kraju przebadano niespełna 950 tys. próbek.
Nadal jesteśmy na przedostatnim miejscu wśród regionów w Polsce. Mniej testów wykonano tylko w woj. opolskim. W Lubuskiem od czwartku, 21 maja codziennie przybywa kolejnych zakażonych.
8 562 testów na COVID-19 zrobiono od początku epidemii w woj. lubuskim, prawie 180 tys. na Mazowszu. Tym samym nadal plasujemy się na przedostatnim miejscu wśród regionów w Polsce. Rośnie liczba osób w regionie, które pokonały koronawirusa.
Koronawirus. Warunek pierwszy - musisz mieć własny samochód, warunek drugi - musisz być na finiszu kwarantanny, czyli w 12. jej dniu. Po wykonaniu badania wynik zobaczysz na swoim internetowym koncie pacjenta, będziesz o nim również poinformowany przez laboratorium.
Zgodnie z danymi Lubuskiego Urzędu Wojewódzkiego 77 z 92 osób w Lubuskiem, u których zdiagnozowano koronawirusa, pokonało chorobę.
W woj. lubuskim wykonano do tej pory 6,8 tys. testów na obecność koronawirusa. Mniej wykonano tylko na Opolszczyźnie. Jak wygląda mapa testów w całym kraju?
Ok. 5 mln zł marszałek i zarząd województwa wydadzą na testy wykrywające koronawirusa. Doposażone zostaną szpitalne laboratoria w Gorzowie i Zielonej Górze. Kiedy ruszą badania?
Koronawirus. Elżbieta Polak, lubuska marszałek, pierwsza w Polsce chce za unijną kasę przebadać przesiewowo na obecność koronawirusa dużą grupę Lubuszan. Jeśli uda się kupić testy po dobrej cenie, będzie można przebadać blisko 72 tysiące mieszkańców. Marszałek pomaga także doposażyć szpitale, przesuwa z unijnych funduszy aż 50 mln zł.
Na początku kwietnia na lotnisku Zielona Góra-Babimost testowany był Flaris Lar1, pięcioosobowy odrzutowiec polskiej produkcji. - Była to trudna próba. Trudność polega na tym, że Flaris Lar 1 nie ma wzorca. Jest samolotem o nowatorskiej konfiguracji płatowca - Rafał Ładziński, dyrektor programowy Flaris.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.