Kierująca toyotą, skontrolowana w Gorzowie, miała ponad promil alkoholu w organizmie. Na dodatek kobieta przewoziła małe dziecko. Za swoje nieodpowiedzialne zachowanie straciła prawo jazdy i teraz odpowie przed sądem.
Sąd Okręgowy w Zielonej Górze zmienił diametralnie wyrok w sprawie wiceburmistrza Żar, który mając dwa promile, jechał skuterem. Było warunkowe umorzenie, a będzie pięć miesięcy więzienia w zawieszeniu i rok próby. Wyrok zamyka drogę samorządowcowi do startu w najbliższych wyborach.
Masowe kontrole trzeźwości pod Gorzowem w poniedziałek, 11 września. W sumie podczas porannych kontroli zatrzymano aż 13 kierowców, którzy jechali po alkoholu.
Młody kierowca był pijany, wiózł dwie nieletnie dziewczyny i na dodatek nie miał prawa jazdy. Z policyjnej obławy chciał się wyrwać "filmowo", taranując radiowóz.
Lubuskiego strażnika ochrony kolei chwalą przełożeni. - Nie był na służbie, ale nie odpuścił, pomógł zatrzymać pijanego kierowcę.
Zatrzymany w Sulechowie kierowca audi miał w organizmie aż 2,4 promila alkoholu. Mundurowi byli w szoku, gdy dowiedzieli się, że zignorował dwa dożywotnie zakazy prowadzenia pojazdów.
Plusy i minusy tygodnia. Student zielonogórskiej architektury na UZ zdobył prestiżową nagrodę za projekt ekologicznych bloków. A minus tygodnia? Potężnie pijany kierowca zaparkował na osiedlowym parkingu i nawet nie zauważył, że "przestawił" inne auto.
W ciągu jednego dnia na drodze S3 zielonogórscy policjanci wspólnie z funkcjonariuszami Inspekcji Transportu Drogowego zatrzymali aż pięciu kierowców ciężarówek, którzy prowadzili pod wpływem alkoholu. - Wyniki negatywnie nas zaskoczyły - przyznają mundurowi.
Kierowca ciągnika ani myślał zatrzymać się na sygnały policjantów. Ruszył do ucieczki, chcąc radiowóz zgubić na polnych drogach. Miał w organizmie 3,6 promili alkoholu.
Takie wytłumaczenie usłyszał policjant ze Świebodzina pod wiejskim sklepem, gdy zapytał chwiejącego się na nogach mężczyznę, dlaczego wsiada za kółko w stanie nietrzeźwym.
Dla jednych majowy weekend to czas wypoczynku i rozrywki, dla policjantów zaś - intensywnych działań na rzecz bezpieczeństwa. Jak minął ten okres na drogach w województwie lubuskim? Według policji bardzo podobnie do lat ubiegłych.
39-latek swoim renault holował volkswagena prowadzonego przez jego młodszego brata. Ślizgali się po jezdni niczym na kuligu. Byli pijani i mieli sądowny zakaz prowadzenia pojazdów. W dodatku starszego z braci poszukiwała prokuratura.
Kierowca ciężarówki miał 2,7 promila i jechał autostradą A2. Policjanci, by wyciągnąć go z szoferki, wybili szybę.
W trakcie minionego weekendu zielonogórscy policjanci zatrzymali aż 10 osób prowadzących auta pod wpływem alkoholu lub narkotyków. Pięciu kierowców straciło prawa jazdy.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.