W PRL popularny był niesłuszny pogląd, że gwiazdory są wymysłem ówczesnej władzy i mają zastąpić św. Mikołaja. W rzeczywistości wywodzą się z ludowej kultury, tak jak "Dzieciątko Jezus", "aniołek" i biały "konik szemel". Jak u nas święty Mikołaj, przynosiły prezenty.
Wkrótce zasiądziemy przy wigilijnym stole. Na pewno w domu będzie stała choinka, pod obrusem znajdzie się sianko, a na wigilijnym stole karp. Czy w domu będzie jemioła i posłuchamy odzywających się ludzkim głosem zwierząt? Jak to jest z tymi tradycjami świątecznymi?
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.