Nie żyje Stefania Hryckiewicz. Za kilkanaście dni świętowałaby setne urodziny. Była jedną z pierwszych mieszkanek Gorzowa po wojnie.
Nie żyje Stanisław Żytkowski, legenda gorzowskiej "Solidarności", honorowy obywatel miasta, senator I kadencji i adwokat. Miał 74 lata.
Nie żyje Stefan Wiesiołek, przedsiębiorca i były radny miasta Gorzowa. "W naszej pamięci pozostaniesz jako osoba szlachetna, życzliwa, dobra, o niezwykłej osobowości" - pisze ratusz.
Nie żyje kapitan Henryk Szulżycki, żołnierz Armii Krajowej, pseudonim "Kruk".
Grażyna Wojciechowska zmarła w poniedziałek, 3 stycznia. Prezes fundacji Czysta Woda przez lata zasiadała w radzie miasta Gorzowa.
Zofia Zadrożna przez lata kierowała i ordynowała oddziałami szpitala w Gorzowie. Pod okiem lekarki szkoliło się wielu internistów. Miała 82 lata.
Poeta, dramaturg, reżyser i krytyk teatralny, dziennikarz. Ireneusz K. Szmidt zmarł 4 maja 2021 r. w wieku 86 lat.
Koniec poszukiwań pana Władysława Papisa z Gorzowa. Niestety, staruszek został znaleziony martwy. Policja potwierdza, że spadł ze skarpy.
Zmarła Alfreda Markowska, czyli babcia Nońcia. Miała 95 lat. "Przez lata żyła skromnie, bez rozgłosu, ciesząc się zasłużonym autorytetem wśród romskich rodów. Doczekała się ok. 250 wnuków. Własnych i dzieci tych, które uratowała przed śmiercią."
- W piątek, 15 stycznia, w wieku 70 lat zmarł Tadeusz Horbacz. Samorządowiec był miejskim radnym Gorzowa przez cztery kadencje (1990-2006 r.) - informuje urząd miasta.
- Z głębokim smutkiem przyjęliśmy informację o śmierci maestro Jacka Kraszewskiego, znakomitego dyrygenta, który od kwietnia 2017 r. kierował Orkiestrą Filharmonii Gorzowskiej - informuje filharmonia.
- Z powodu COVID-19 zmarło 117 osób. Natomiast z powodu współistnienia koronawirusa z innymi schorzeniami zmarły 364 osoby - informuje Ministerstwo Zdrowia. Nie żyje łącznie 481 osób, 13 z nich to Lubuszanie.
- Jako mały chłopak kopałem piłkę i tak sobie wyobrażałem, że w gorzowskiej drużynie zagram kiedyś mecze z najlepszymi ekipami w Polsce. Właśnie sięgnąłem marzeń. To wspaniałe - mówił nasz wychowanek, świeżo upieczony pierwszoligowiec.
Ikona niebiesko-białej drużyny i całej gorzowskiej piłki nożnej. Jeden z naszych najbardziej rozpoznawalnych zawodników. Piłkarz charakterny i charakterystyczny - tak pisaliśmy o Dawidzie Dłoniaku. Niestety, dziś dowiedzieliśmy się, że nagle od nas odszedł.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.