Słyszeliśmy takie głosy, że liga WNBA jest przereklamowana, a Ariel Atkins słaba. Jak widać, wygłaszali je ci, którzy mają blade pojęcie o dzisiejszej koszykówce i jej największych atutach. Amerykanka zaczęła fazę play-off znakomicie i też dzięki temu cały gorzowski zespół jest na fali wznoszącej. Po drugiej wygranej w Toruniu jesteśmy o krok od awansu do najlepszej czwórki w Polsce.
Dwie przegrane z Lyonem, oddany Toruniowi mecz w Pucharze Polski i wreszcie ostatnio ligowa wpadka w Lublinie... Trochę się tego ostatnio nazbierało. Gorzowski zespół na szczęście wykorzystuje słabości Arki Gdynia, wygrywa 88:79.
Niestety nie ma wśród nich Polek i nie tylko dlatego, że w tej chwili żadna zawodniczka z Gorzowa nie jest powoływana do seniorskiej kadry. Biało-czerwone zakończyły eliminacje spodziewanym zwycięstwem nad Estonią.
Czy teraz to ona poprowadzi AZS AJP Gorzów do zwycięstw? Na pewno zatrudniamy ją w roli jednej z liderek. Mamy niespełna 24-letnią, mierzącą 196 cm środkową Alex Bunton, ostatnio koszykarkę Dynama Moskwa, wcześniej borykającą się z dużymi problemami zdrowotnymi. Tym samym wypełniliśmy w składzie oba miejsca dla zawodniczek spoza FIBA Europe.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.