Decyzją rządu, w Gorzowie oraz wielu innych miastach, będą wydawane tabletki z jodkiem potasu. Powodem jest zajęcie elektrowni atomowej w Zaporożu przez wojska Putina.
Właśnie w tabletkach, a nie roztworze, zapasy jodku potasu dostał urząd wojewody lubuskiego. Na wypadek radioaktywnego skażenia ma ich 1,5 mln sztuk. Zostaną rozwiezione do samorządów. W wyniku działań wojennych zagrożona jest Zaporoska Elektrownia Jądrowa.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.