U Kajetana zdiagnozowano ostrą białaczkę limfoblastyczną. - Zrobił tak: poszedł do szpitala, żeby się leczyć, wyleczył się, wyszedł ze szpitala, żyje i działa - opowiada jego mama. Jej zdaniem, właśnie takie zadaniowe podejście jest bardzo ważne. Rodziców oczywiście też to dotyczy.
Zwolnienia lekarskie w województwie Lubuskim objęły łącznie łącznie ponad 6 mln dni. Więcej, bo ponad 3,5 mln dni, na zwolnieniach spędziły kobiety.
W najbliższą sobotę, 5 sierpnia gorzowianie będą mieli okazję, by zarejestrować się jako dawcy szpiku. Fundacja DKMS, zajmująca się walką z nowotworami krwi i chorobami układu krwiotwórczego, objęła opieką 47-letniego Norberta, mieszkańca naszego miasta.
Przed nami Święta Wielkanocne. W tym czasie w Gorzowie nieczynne będą szpitalne poradnie specjalistyczne, rejestracja pacjentów, w tym szpitalne call center, punkt wydawania wyników, administracja i inne jednostki, które zwykle nie pracują całą dobę. A gdzie w trakcie świąt możemy szukać pomocy, gdybyśmy nagle zachorowali?
- Apelujemy do rodziców, aby nie wysyłali dzieci z objawami infekcji do przedszkola czy żłobka - mówił Tomasz Szatkowski, pediatra, kierownik oddziału dziecięcego w gorzowskim szpitalu. - W tym okresie warto też bacznie się przyglądać kontaktom starszego rodzeństwa z niemowlakiem, a w razie pojawienia się kataru czy kaszlu odizolować dzieci od siebie.
- Choroby układu krążenia w zdecydowanej większości były przyczyną śmierci w minionym roku w Wielospecjalistycznym Szpitalu Wojewódzkim w Gorzowie - informuje rzeczniczka lecznicy Agnieszka Wiśniewska.
Nawet 4-5 mln Polaków może mieć przewlekłą chorobę nerek, ale 90 proc. z nich o tym nie wie. Nerki nie bolą, a gdy choroba wyjdzie na jaw, jest zwykle w zaawansowanym stadium. Dlatego należy systematycznie badać mocz i prowadzić zdrowy tryb życia.
Marszałkowskie szpitale mają już przygotowane sale do izolacji pacjentów. W niektórych ograniczono rodzinne wizyty u pacjentów. Szpital w Zielonej Górze dostanie dodatkowo 350 tys. zł.
Lekarze z Instytutu Wirusologii w berlińskim Charité sprawdzają, czy studentka z Poczdamu nie jest nosicielką koronawirusa 2019-nCoV. Gdyby obawy się potwierdziły, byłby to pierwszy przypadek zarażenia śmiertelnym wirusem w Brandenburgii.
W ciągu tygodnia w Szczecinie i jego okolicach z podejrzeniem zachorowania na odrę zgłosiło się kilkanaście kolejnych osób. Razem stwierdzono już 35 przypadków. Czy to już moment, w którym o wirusa powinniśmy martwić się w woj. lubuskim?
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.