- Skarb liczy około 100-150 monet. To szerokie brakteaty śląskie, które były wybijane w latach 1250-1300. Ich stan zachowania jest dobry - mówi archeolog Radosław Kuźbik, który odkrył monety.
Na przedmioty z brązu natrafił anonimowy detektorysta. Skarb z Pleśna spod Gubina był prawdopodobnie własnością odlewnika, który żył ok. 1000 lat p.n.e.
Robotnicy, którzy budują kąpielisko w zielonogórskiej Ochli, odkopali metalową skrzynię. W niej znaleźli rodzinne pamiątki sprzed 80 lat. To prawdopodobnie niemiecki depozyt z końca II wojny światowej. Ktoś, kto go ukrył, wierzył, że wkrótce znów wróci do Grünbergu.
Wystawę "Kolejny wiek z archeologią. Badania archeologiczne w XXI wieku na terenie Gorzowa" można oglądać w Spichlerzu przy ul. Fabrycznej do 19 marca 2023 r.
Lekkomyślny właściciel zniszczył ziemię ze średniowieczną wieżą rycerską, która niemal cudem ocalała. Archeolodzy ze Świdnicy opowiedzą jej historię.
Wiemy coraz więcej o tajemniczym pochówku z zielonogórskiego cmentarza św. Jana, odkrytym dwa lata temu przez archeologów. Badanie radiowęglowe wykazało, że masowy grób pochodzi najprawdopodobniej z późnego średniowiecza. Pochówek miał elementy antywampiryczne.
Andrzej Abrasowicz i jego 8-letni syn Jan znaleźli skarb kultury łużyckiej sprzed 2,5 tys. lat. To łącznie 220 przedmiotów z brązu, które spoczywały w ziemi na terenie gminy Bogdaniec. Za kilka miesięcy będzie można obejrzeć je w muzeum w Gorzowie.
Po wykopaliskach i odkryciach fragmentów ceramicznych z kultury pucharów lejkowatych, starej słodowni, szwedzkiej twierdzy obronnej czy piwnicach poniemieckich kamienic archeolodzy z pracowni SG2 nadal pracują i nadal odkrywają.
Aktualnie cały teren na wysokości Arsenału objęty jest nadzorem archeologicznym. Trwają prace odkrywkowe i ewidencjonujące.
Dokładnie za tydzień, 22 września, otwarta zostanie dla zwiedzających nowa, stała wystawa w Muzeum Grodu Santok.
Po jednej stronie Warty dawne grodzisko do zwiedzania, po drugiej poświęcone mu muzeum. To będzie jednak Muzeum Grodu Santok w zupełnie nowej aranżacji.
Na wczesnośredniowiecznym grodzisku, obecnie leżącym na lewym brzegu Warty, powstaje ścieżka edukacyjna. Zobaczmy z bliska, jak teraz jest w miejscu, które Gall Anonim nazwał "strażnicą i kluczem królestwa".
Grodzisko na lewym brzegu Warty w Santoku będzie wkrótce sporą atrakcją turystyczną. Gmina przystosowała teren i wytyczyła ścieżki. Wszystko będzie już wkrótce czekać na odwiedzających.
Archeolodzy odkryli w lutym dobrze zachowane fragmenty tzw. szyi Bramy Młyńskiej. Nie ma jednak już dziś prawie śladu po głównej wieży bramnej ani też po wejściu do szyi.
Na tyłach placu Matejki, gdzie istniał pierwszy zielonogórski cmentarz św. Jana, archeolodzy odkryli szczątki czterech osób. Trzy z nich prawdopodobnie pochowano z obciętymi głowami, które położono w okolicach piersi. Czy obawiano się, że zmarli ożyją i wyjdą z grobu? A może to ofiary egzekucji?
89 srebrnych talarów sprzed 400 lat, które w listopadzie w Kożuchowie znaleźli archeolodzy, będzie można obejrzeć w muzeum w Zielonej Górze. W czwartek opowiedzą o nich sami odkrywcy.
To największe odkrycie talarów w województwie lubuskim. Prawie 90 srebrnych monet - w większkości wybitych w stolicy Saksonii - znaleźli archeolodzy podczas prac w Kożuchowie. Skarb 400 lat temu ukrył prawdopodobnie bogaty mieszczanin.
Grodzisko w Wicinie jest uznawane za najcenniejszy zabytek archeologiczny w województwie. Osada kultury łużyckiej istniała 200 lat, została zniszczona przez Scytów. W ostatnim czasie gród chcieli splądrować też nielegalni detektoryści.
Monety, telegramy, ceramika, obuwie, a nawet dziecięce zabawki - takie rzeczy znajdowały się w ziemi wywiezionej z wieży katedralnej. Wszystkie cenne znaleziska będzie można zobaczyć podczas wystawy "Archeologia niebiańska", której otwarcie już 29 czerwca.
Skończyły się mury, zaczęły się warstwy. Warstwy kulturowe może nie są aż tak atrakcyjne dla laików, jak relikty ceglanych murów. Dla archeologów są jednak bardzo cennym źródłem informacji o historii miasta. Prace na dawnej ul. Cichońskiego trwają.
Archeolodzy z poznańskiej pracowni Pomost wykonują wielką historyczną robotę. Przyjechali do Gorzowa Wielkopolskiego i trzy tygodnie prowadzili prace ekshumacyjne przy szpitalu przy ul. Walczaka. Odkryli 16 masowych grobów. A to dopiero początek!
Odkrycia dokonali podczas prac budowlanych w samym centrum miasta.
Wydawało się, że gorzowski Kwadrat już niczym nas nie zaskoczy. A jednak! Budowlańcy podczas remontu placu natknęli się na podziemne korytarze tuż pod powierzchnią ziemi.
Na dolnośląskim odcinku przyszłej drogi ekspresowej S3, archeolodzy odkopali ponad 600 grobów. Do najcenniejszych znalezisk zaliczono m.in brązowy czekan - rodzaj broni, będącej oznaką statusu społecznego pochowanej osoby.
Na przebudowywanej ulicy Walczaka znów natrafiono na pochówki. To prawdopodobnie szkielety z czasów napoleońskich.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.