Tegoroczna data to świąteczny poniedziałek 26 grudnia. Od godzin porannych w hali przy Szarych Szeregów zagrają piłkarze ręczni z naszego miasta, którzy raz w roku zjeżdżają z różnych stron kraju i Europy, aby spotkać się na boisku i poza nim.
Czy Handball Gorzów Cup stał się już takim wydarzeniem, że po prostu trzeba tu być? Ci, dla których piłka ręczna jest ważna przez całe życie, z pewnością tak myślą. - To świetna sprawa, jeśli mi tylko czas pozwoli, z pewnością spotkam się z kolegami także w kolejnych latach - mówił Wojtek Gumiński, nasz człowiek w ekstraklasowym Zagłębiu Lubin. - Dla mnie największą wygraną jest to, że wszyscy mówili już o kolejnym turnieju. Świetnie było się spotkać w takim gronie - dodał Kamil Hanuszczak, organizator tego wyjątkowego spotkania pokoleń na boisku.
Na tym turnieju nie będzie podziału na amatorów i zawodowców, dlatego również nikogo nie mamy zamiaru specjalnie wyróżniać. Po prostu w imieniu tych, dla których piłka ręczna to ważna część, jeśli nie całe życie, zapraszamy na drugi Świąteczny Turniej Piłki Ręcznej. Szczypiorniak w Gorzowie na pewno nie zginął!
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.