Rośliśmy z nią aż do 2016 roku, gdzie zamieniła Lubusz Słubice na MKL Szczecin. Po ostatnim sukcesie trudno jednak znów nie poświęcić jej trochę miejsca. Sofia Ennaoui, która 30 sierpnia skończy 23 lata, jest już drugą zawodniczką w Europie w biegu na 1500 m. - Zatrucie pokarmowe niedługo przed startem w Berlinie mogło wszystko zniweczyć, ale jeszcze raz to, co u mnie zaczyna się źle, dobrze się kończy - powiedziała nasza biegaczka.
- Szóste miejsce w doborowej stawce! Sympatyczne otwarcie sezonu w moim wykonaniu. To dopiero początek - tak swój występ w biegu wieczoru na jedną milę w Sztokholmie podsumowała Sofia Ennaoui z Lubusza Słubice. Znów wzięła udział w rywalizacji, w której bity był rekord świata.
Błyskotliwa lekkoatletka Lubusza Słubice tym razem nic nie musi, a wszystko może. Ten występ to dla niej piękna nagroda za niesamowity sezon, w czasie którego fani królowej sportu kilka razy usłyszeli o wyczynach Sofii Ennaoui. Teraz reprezentantka Polski - 30 sierpnia skończy 20 lat - sprawdza się z najlepszymi biegaczkami świata. W eliminacjach w Pekinie z 17. czasem zakwalifikowała się do półfinału biegu na 1500 m.
- Nie chcę być ciągle druga, czy nie mogą wreszcie dla mnie zagrać "Mazurka Dąbrowskiego" - takiej Sofi Ennaoui jeszcze nie widzieliśmy. Mniej uśmiechu, zła jak osa. W finale biegu na 1500 m na mistrzostwach Europy U-23 zawodniczka Lubusza Słubice zdobyła srebrny medal. To też jest naprawdę duży sukces.
Biegałam po rozgrzanym asfalcie w Zębie, myśląc o pewnej młodziutkiej lekkoatletce, której historią zainteresowałam się kilka tygodni temu. Dziś pewnie niewielu z państwa Sofię Ennaoui kojarzy, ale jestem pewna, że przy odrobinie szczęścia będziemy za lat kilka razem z nią śpiewać "Mazurka Dąbrowskiego" na najważniejszych imprezach lekkoatletycznych.
Mająca 158 cm wzrostu niespełna 20-letnia lekkoatletka Lubusza Słubice jeszcze raz pokazała, ile w tym niewielkim ciele ma serca i energii. Przed startem w Sopocie nie liczyła na zwycięstwo. Mówiła, że ?bieg na 800 metrów pewnie będzie szybki, a więc pęknie życiówka, i o to chodzi?. Pękł nie tylko rekord życiowy, ale i było kolejne pierwsze miejsce Sofii Ennaoui. Brawo!
Mierząca 158 cm, niespełna 20-letnia lekkoatletka Lubusza Słubice jeszcze raz pokazała ile w tym niewielkim ciele ma serca i energii. Przed startem w Sopocie nie liczyła na zwycięstwo. Mówiła, że ?bieg na 800 metrów pewnie będzie szybki, a więc pęknie życiówka i o to chodzi?. Pękł nie tylko rekord życiowy, ale i było kolejne pierwsze miejsce Sofii Ennaoui. Brawo!
Tak mocnego Grand Prix Sopotu im. Janusza Sidły w Sopocie jeszcze nie było. W sobotę na Stadionie Leśnym (początek o godz. 17, transmisja w TVP Sport) pojawi się wiele gwiazd światowej lekkoatletyki na czele m.in. z Kimem Collinsem, Pawłem Wojciechowskim, Piotrem Liskiem, Emilem Bekriciem, Lawrence'em Clarke'em, Kamilą Lićwinko, Mariną Kucziną czy Mariną Arzamasową. Wystartuje także rewelacyjna ostatnio Sofia Ennaoui z Lubusza Słubice. W trakcie memoriału z kibicami pożegna się Anna Rogowska, która w marcu ogłosiła zakończenie kariery.
W lekkoatletycznych Drużynowych Mistrzostwach Europy mieliśmy naszą jedynaczkę i Sofia Ennaoui z Lubusza Słubice spisała się rewelacyjnie - wygrała bieg na 3 km. Było to jedno z dwóch zwycięstw dla Polski w pierwszym dniu rywalizacji.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.